Potencjalny dawca szpiku

Problemy medyczne, obejmujące wiedzę o zdrowiu i chorobach człowieka, o sposobach zapobiegania chorobom oraz ich leczeniu
Awatar użytkownika
lycha13
Posty: 337
Rejestracja: 31 gru 2011, o 12:10

Potencjalny dawca szpiku

Post autor: lycha13 »

Wydaję mi sie że tematu jeszcze nie było.
Otóż pewien czas temu zarejestrowałam się na stronie

Kod: Zaznacz cały

dkms.pl/choose.html
Dzisiaj przysłali mi listem zestaw do pobrania wymazu i deklarację.
I tu pojawiają się wątpliwości. Banki szpiku są potrzebne, wiem to doskonale, a liczba chorych też nie maleje. Zatem powinnam jeszcze dzisiaj odesłać im ten pakiet z wypełnioną deklaracją itd, ale pojawia się ALE. Przede wszystkim matura i moje obecne samopoczucie z nią związane. Prawdopodobieństwo zostania dawcą jest znikome. Według danych na stronie wynosi czasami 1 : kilku mln, ale czasami jest dużo większe. Zwłaszcza że osoby młodsze mają większą szanse dzielenia się soba.
Gest dosyć chojny, szczery i potrzebny, ale co jeśli okaże się że to właśnie ja mam bliźniaka genetycznego w potrzebie? Uważam że fajnie byloby oddać komuś szpik, ale to chyba nie jest odpowiedni moment. Teraz mam wyrzuty sumienia z tym związane i nie wiem czy czekać do maja i dopiero wtedy się zaejestrować.

Tu moje pytania czy ktoś jest zarejestrowany w bazie lub też został dawcą, albo ma w rodzinie kogoś chorego na białaczkę?

I przepraszam za chaos w mojej wypowiedzi, pisane na szybko pod wpływem impulsu.
Awatar użytkownika
distinguished
Posty: 267
Rejestracja: 17 maja 2012, o 22:24

Re: Potencjalny dawca szpiku

Post autor: distinguished »

Pobranie szpiku to kwestia poświęcenia jednego dnia plus jeden dzień obserwacji, ale jeśli ma Cię to tak stresować to odpuść sobie na razie, a wrócisz do tego po maturze. Pamiętaj, że jest to dobrowolne i nikt nad Tobą nie wisi.
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Potencjalny dawca szpiku

Post autor: AnnaWP »

A co dokładnie Cię stresuje?
Bo nie rozumiem.
Niskie prawdopodobieństwo znalezienia biorcy?
Jeśli to będzie odstręczać każdego, banki będą świeciły pustkami.

Problem ze zdrowiem?
Jeśli nie jest to trwała dyskwalifikacja, to nie musisz się o to martwić. Nawet jeśli w momencie znalezienia biorcy będziesz miał zapalenie płuc, wyleczysz się, przejdziesz wszystkie badania, nic się nie stanie.

Masz prawo odmówić donacji po rejestracji. Przynajmniej masz takie prawo do momentu przygotowania biorcy, później nie ma odwrotu, bo bez przeszczepu biorca umiera.

Nie licz na to, że biorcę znajdziesz natychmiast. Ale nawet jeśli jest i czeka, procedura na pewno nie przeszkodzi ci w maturze. To kilka badań, a sam akt transplantacji nie jest specjalnie wyczerpujący, zależnie od metody to dwukrotne oddanie krwi albo pobranie z talerza biodrowego - z racji znieczulenia w tej drugiej metodzie jest krótka hospitalizacja, ale krótka, jeden dzień zwykle. Jeden dzień naprawdę nie zaważy na maturze.

Jestem wpisana do banku i nie wyobrażam sobie większej satysfakcji, niż gdybym miała okazję pomóc komuś w taki sposób. Póki co nie mam okazji. Teraz nawet nie mogę krwi oddać, bo mam banik.
Awatar użytkownika
lycha13
Posty: 337
Rejestracja: 31 gru 2011, o 12:10

Re: Potencjalny dawca szpiku

Post autor: lycha13 »

Może źle się wyraziłam. Dawcą chcę zostać bardzo, ale chodzi mi o to że gdyby rzecz miała mieć miejsce dajmy na to w kwietniu to moja głowa mogłaby nie wytrzymac presji ot takie moje przemyślenia.
Również jestem dawcą krwi, nie mam z tym żadnego problemu. Chodzi mi raczej o pewien sposób ekscytacji i innych dziwnych emocji towarzyszących takim sprawą. Pewnie to odsunęłoby moja uwagę od matury na jakiś czas i tego bym się bała.
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Potencjalny dawca szpiku

Post autor: AnnaWP »

To poczekaj miesiąc, wyślij próbkę po maturze.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Potencjalny dawca szpiku

Post autor: randomlogin »

Masz prawo odmówić donacji po rejestracji. Przynajmniej masz takie prawo do momentu przygotowania biorcy, później nie ma odwrotu, bo bez przeszczepu biorca umiera.
Jest odwrot. Do ostaniej chwili jest odwrot. Konsekwencje opisalas - ale to nie znaczy, ze nie mozna.


Dalej. Neupogen potrafi calkiem fizycznie niezle dac w kosc, a raczej po kosciach. Nie musi, ale moze. I na przyklad sie nie pouczysz. A to w tym momencie preferowana metoda w wiekszosci przypadkow.

A od strony psychicznej i radzeniem sobie ze swiadomoscia ratowania zycia i te sprawy - coz, na sile nie zawloka, nie bedziesz chciala to sie nie zgodzisz juz na starcie tak jak AnnaW_UO napisala. Dla biorcy obiektywnie patrzac to taka sama sytuacja jakbys sie w ogole nie zarejestrowala jako potencjalny dawca. Tylko jesli jestes na takie rzeczy wrazliwa, to powiedzenie nie mozesz zniesc jeszcze gorzej niz swiadome przechodzenie przez tak. Wiec moze faktycznie sobie dla swietego spokoju poczekaj.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: Potencjalny dawca szpiku

Post autor: Padre Morf »

Nie licz na to, że biorcę znajdziesz natychmiast. Ale nawet jeśli jest i czeka, procedura na pewno nie przeszkodzi ci w maturze. To kilka badań, a sam akt transplantacji nie jest specjalnie wyczerpujący, zależnie od metody to dwukrotne oddanie krwi albo pobranie z talerza biodrowego - z racji znieczulenia w tej drugiej metodzie jest krótka hospitalizacja, ale krótka, jeden dzień zwykle. Jeden dzień naprawdę nie zaważy na maturze.
Teraz jest łatwiej, wcześniej dawcy z DKMSu na donację musieli jechać do Niemiec.
Jest odwrot. Do ostaniej chwili jest odwrot. Konsekwencje opisalas - ale to nie znaczy, ze nie mozna.
To sie zdarza, mieliśmy przypadki gdzie dawca rezygnował już po przygotowaniu pacjenta. Czasami kończyło się to zgonem, ale byli pacjenci, których udało się uratować (m.in. dlatego, że byli po NMSCT, a nie klasycznym kondycjonowaniu).
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości