Problem gimnazjalisty - profil

Matura 2019 - Forum maturzystów i kandydatów na studia. Nie wiesz jaki wybrać kierunek? Nie wiesz jak wygląda rekrutacja? Masz pytanie dotyczące toku studiów?
Usagi_Tsukino
Posty: 550
Rejestracja: 20 lut 2008, o 14:31

Re: Problem gimnazjalisty - profil

Post autor: Usagi_Tsukino »

Tahtimittari pisze:Ancinek, w gimnazjum nauka też nieco inaczej wygląda niż w liceum, jest tego więcej i w ogóle zupełnie inaczej,bo ja w gimn totalnie nic nie robiłam. ale jeśli np biologia Ci sprawia przyjemność teraz,to raczej się to nie zmieni

Skąd ja znam to nicnierobienie gimnazjalne Z tą biologią to niekoniecznie się zgodzę, ja znam wiele osób które nabrało do niej wstrętu przez nauczycielkę, mi się to akurat nie zmieniło, ale u mnie w LO znaczna część klasy mówiła, że im się biologia śni po nocach i, że mają jej dosyć
Tahtimittari pisze:z matmą to znam dużo osób co ją z LO znienawidziło wręcz a w gimn. lubiło.

Ja też tak miałam i pomyśleć, że wybierając LO myślałam nad profilem matemetyczno jakimś, tylko u nas wszystkie były albo w połączeniu z informatyką, za którą nigdy nie przepadałam, albo geografią i angielskim, czyli jednym słowem sama nuda dla mnie
cenzor pisze:Inni są w gorszej sytuacji. Warto się zastanowić czy nie lepiej zainwestować pieniądze w dodatkowe lekcje z przedmiotów na maturę, niż łożyć na utrzymanie poza domem.
Tylko, że czasami w takim małym miasteczku ciężko jest nawet o dobrego korepetytora a ostatecznie życie poza domem nie jest takie straszne, fakt, że czasami ma się wszytkiego dość, zwłaszcza gdy w szkole dopadną Cię jakieś kryzysy, gdy nie masz już siły, a tu sterta książek przed Tobą i hałasujące lokatorki za ścianą :p Ja to wszystko przeżyłam, z tym, że ja miałam właśnie 30 km do szkoły i nie chciało mi się po prostu codziennie rano wstawać i dojeżdżać Mieszkałam w internacie i z perspektywy czasu myżlę, że jestem bogatsza o pewne doświadczenia, już w LO przywykłam do hałasu, nieustannej obecności innych ludzi gdy się uczę, braku mamusi i tatusia, któremu można się pożalić w każdej chwili Teraz wybieram się do akademika, co prawda trochę się obawiam, bo akademik to nie internat, ale myślę, że łatwiej będzie mi sie przystosować niż moim znajomym, którzy cały czas mieszkali w domu)
Ancinek
Posty: 14
Rejestracja: 10 sie 2009, o 18:26

Re: Problem gimnazjalisty - profil

Post autor: Ancinek »

Hmm.
Zależy od nauczycieli.
Sa 2 klasy mat-fiz. Ja trafiłem do tej z gorszymi nauczycielami(tak mówią). I mówiąteż,że to kara za to ,że na pierwszy wybór złożyłem podanie do Ósemki w Poznaniu [cała moja klasa poprzednia,która miala isc na mat-fiz jest razem w klasie.]

Wyroznic w tym liceum do ktorego ide jest chyba trudno. Co prawda to nie jest tak wysoki poziom jak VIII w Poznaniu ale jednak wysoki.

Wczoraj bylem przy liceum i odmyśliłem się. Nadal nie wiem co z przedmiotami.
Myślę,że jak pojde na bio-chem(z innowacja) to bede mial latwiej jesli chchialbym zdawac mature z matmy i fizy.
Z matmy zawsze mozna brac lekcje dodatkowe, a fize widze ze bio-chem (z innowacja) mają lekko rozszerzoną (byłem wczoraj z kolegą po ksiązki i lekko się zdziwił )

To jedna z najtrudniejszych decyzji w moim życiu (właściwie do najtrudniejsza). Niby wsparcie od mamy mam,bo mówi ,że jak mi się coś zmieni w przyszłości to zawsze można za studia zapłacić.[Szczerze - nie popieram takiego toku myślenia. Wolałbym dokonać decyzji już teraz i wybrać tą właściwą opcję
Awatar użytkownika
witamina110
Posty: 648
Rejestracja: 24 mar 2009, o 11:47

Re: Problem gimnazjalisty - profil

Post autor: witamina110 »

Myślę, że jak chciałeś studiować medycyne od podstawówki, to idź do biol-chemu! Architektura, jak sam mówiłeś, pojawiła się tylko chwilowo.
Musisz walczyć o swoje.gadać w kółko dyrektorce, aż w końcu zmięknie i Cię przeniesie.
Ja w tym roku pisze egzamin gimnazjalny i jeszcze rok temu miałam iść do liceum(a raczej byłam skazana) do którego wszyscy chodzą z mojej miejscowości. Ale w tym roku poważnie myślałam nad tym i zdecydowałam się na przepowadzkę, do internatu we Wrocławiu.będę 45 km od domu, ale mam pewność, że to liceum jest na b. wysokim poziomie, a biologia, chemia jest najlepiej nauczana. ] Dodam, że chcę studiować stomatologię.

Ja radzę Ci iść na biol-chem.matematyki i tak się będziesz musiał uczyć, a fizyka też jest rozszerzona.a odwrotnie.to. Choć nie jestem jeszcze w liceum, ale nasłuchałam się trochę, to nie wyobrażam sobie iść na profil taki na którym przedmioty rozszerzone nie będą tymi co chcę zdawać na maturze.tym bardziej uczyć się biologii dodatkowo, taka masa materiału to naprawde jest trudneSą osoby, które są po mat-fiz, a studiują medycynę, ale to wyjątki, a po co się masz męczyć przez całe liceum.
Życzę Ci, żeby Ci sie udało!:)
Ancinek
Posty: 14
Rejestracja: 10 sie 2009, o 18:26

Re: Problem gimnazjalisty - profil

Post autor: Ancinek »

Z tego co wiem do w czasie wakacji nie da rady. Ale w pierwszym tygodniu tak

[ Dodano: |28 Sie 2009|, o 17:11 ]
widzę, że rodzic mi tego chyba nie załatwi -.-
Musze sie wybrac do LO w poniedzialek. to chyba najlepszy pomysl.
Margaretta6941
Posty: 55
Rejestracja: 29 sie 2009, o 12:59

Re: Problem gimnazjalisty - profil

Post autor: Margaretta6941 »

Witam :]
Marzę o studiach medycznych, a że chodzę do średniego liceum, gdzie biologia stoi na niskim poziomie, każdą wolną chwilę spędzam na rozwiązywaniu testów.
Też chciałam iść na mat - fiz, jednak wybrałam biol - chem i u mnie dość dużej różnicy nie widzę. Bo w mojej szkole nauczyciele sobie wszystko od góry do dołu olewają i żeby dostać sie na dobre studia, trzeba samemu pracować. I ja tak robie.
Wierzę, że nie ma rzeczy niemożliwych i jak będę cięzko pracowała, uda mi się naprawdę dobrze zdać maturę.
Gadanie, że nie jestem na biol - chemie, tylko na mat -fizie i to przekreśla moje szanse jest bezsensu. Tak samo jak użalanie się nad sobą.
Trzeba brać się do roboty i nie rezygnować.
Życzę powodzenia!
dzoners
Posty: 640
Rejestracja: 29 kwie 2009, o 20:57

Re: Problem gimnazjalisty - profil

Post autor: dzoners »

Ancinek, powiem rzeczy miłe i niemiłe

Tez nie byłem w biol-chemie.
Raczej miałem więcej nauki od Ciebie, bo bylem w dwujęzycznej z rozszerzoną matematyką i fizyką. No czyli matfiz z 9 niemieckimi w tygodniu.
Ale dałem radę nadrobić biologię i chemię i się na medycyne dostałem. Swoją drogą dostałem się na o wiele wyższym miejscu niż osoby z biol-chemu, ale mniejsza z tym.

To była część budująca.

A teraz wypada Cię zrypać za podejście do życia. Jeśli uważasz, że wybór matfizu sprawia, że nie masz szans na te studia, to nawet nie próbuj.
Bo po co?
Jeśli człowiek z góry załozy, że nie ma szans, to faktycznie ich mieć nie będzie, a tak przyjamniej zaoszczedzisz kase, którą byś wydał na korki.

A do dobrych doradców, którzy twierdzą, że łatwiej nadrobić matematykę niż biologię.

Ha ha ha!

Matematyka nie jest trudna, ale rozszerzona matura jest na tyle nietypowa, że raczej samemu w domu się nie nadrobi tego. Bo jednak na pewno będzie taka sytuacja, ze nie będziesz potrafił zrobić jakiegoś zadania i wtedy bedzie potrzebny nauczyciel, ktory cię nakieruje na sposób rozwiązania.

Biologia jest o wiele bardziej przewidywalna, że o chemii już nie wspomnę ]
Ancinek
Posty: 14
Rejestracja: 10 sie 2009, o 18:26

Re: Problem gimnazjalisty - profil

Post autor: Ancinek »

[at]
Z matmą nie miałem nigdy problemu - chociaż wiem ,że w liceum się to zmienia u niektórych.
Jutro ide spróbować przed pierwszym września.
I wiem,że szanse sa - ale wolalbym zeby droga ta byla latwiejsza

Lekcje z matamatyki dod. mam w razie czego zapewnione, wiec jesli bedzie pomoc nauczyciela to jak najbardziej bedzie on pod reka raz w tygodniu

Trzymajcie kciuki. Chociaz jak sie nie przepisze jutro to bede probowal we wrzesniu itd.
PRzez ostatni tydzien zupelnie zminilem podejscie do tej biol. i chemi i teraz juz nic nie jest w stanie sprawic abym mial jakies watpliwosci.


"O wiele wyzszym miejscu - to już jest sprawa indywidualna. Najbardziej denerwuje mnie rzecz ,że ja chce sie przepisac a osoby bedace na bio chemie nie maja pewnosci czy chca tam byc - znam te osoby i nie mam pojecia jak one sie do tej inowacji dostaly.

[ Dodano: |3 Wrz 2009|, o 20:01 ]
Nadal osoby w bio chemie które narzekaja i maja watpliwosci. Teraz to juz tylko chyba mi przepisanie do innej szkoly zostaje.
Ale przeciez jakby dyr. chciala to by mnie do tej bio chem przepisala.

[ Dodano: |7 Wrz 2009|, o 14:59 ]
No. Dzisiaj pierwszy dzień w bio chemie
Nie podoba mi sie tylko to, ze ja [szczescie] musialem miec zamiennika, a jakis tam koles ma jakies zaswiadczenie i prwadopodobnie zostanie dopisany. Jaki ten swiat jest niesprawiedliwy.
Oczywiscie zycze mu udanego dopisania, ale jednak to troche nie fair ze strony dyrekcji.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości