Profil biologiczno-chemiczny w liceum

[aleksandraaa]

Czesc wszystkim
Jestem w 1 klasie liceum o profilu humanistycznym, daje sobie na nim rade, ale uznalam, ze to nie tochcialabym w przyszlosci studiowac medycyne, dlatego tez mysle o zmianie szkoly i kierunku klasy na biol-chem.Ktos byl kiedys w podobnej sytuacji?Zastanawiam sie, czy w wakacje zdaze ogarnac cala 1 klasa, bo na rozszerzeniu byla botanika, a ja idaca podstawa mialam czlowieka.A przenoszac sie do innej klasy bede musiala tak jak inni zaliczyc rok z biologii.Myslicie, ze jest to do nadrobienia?Bo o ile z chemia nie bedzie za duzo do douczenia, to z biologii bedzie caly rok.

Pozdrawiam.

[Mårran]

Ja się przeniosłam z mat-infu pod koniec pierwszego semestru drugiej klasy, również miałam do nadrobienia biolę i chemię rozszerzone i stykło. W sumie dokładnie komórkę głównie zrobiłam, bo to na maturę, resztę nadrabiałam w ciągu roku, bo nie chciałam wakacji więcej marnować

[aleksandraaa]

A korzystalas dodatkowo z jakichs dodatkowych ksiazek opracowan?Ja niestety wakacje spedze na uczeniu sie botaniki, bo po wakacjach bede pisac test z calej 1 kl jak sie przeniose na biol-chem.

[Mårran]

Na mat-infie mieliśmy jakiś taki chudy podręcznik, nie pamiętam, co to było. W wakacje kupiłam sobie WSiP i z niego korzystałam do końca, plus kserówki i arkusze od nauczycielki oraz notatki z lekcji.

Z chemii w obu klasach operon podręcznik plus zbiór zadań i notatki.

[persil1991]

notatki.

hihihihi moje?

[aleksandraaa]

Kardiolog widze, ze jestes na studiach.chcialabym zapytac jeszcze ile mialas procent z nowej matury, z rozszerzonej biologii, chemii i jesli zdawalas fizyki.I ile trzeba miec minimum, by miec jakas szanse dostania sie na medycyneI na jakiej uczelni jestes?
Czy studia sa naprawde takie ciezkie, ze nauka bez chwili wytchnienia?
I czy masz jakis sposob, by naprawde to zapamietac, a nie metoda ZZZ
Okej, ja mam OPERONA i z biologii i chemii, wiec zaopatrze sie jeszcze w MEDYK testy maturalne.
Ale sie rozpisalam

[Mårran]

hihihihi moje?

Do swojej matury to bym mogła co najwyżej z Twoich gimnazjalnych korzystać

B 73%, CH 87%, F 73%, gdzieś to na forum jest, bo ktoś ostatnio pytał ^^

Za czasów mojej matury tyle punktów spokojnie starczyło na lekarski, zwłaszcza na trzyprzedmiotowych, których bała większość chyba. Teraz raczej by nie stykło, gdyż poprzednie dwie matury wyprodukowały wielu z punktacjągt170 z 2R W tym roku nie wiadomo, zależy od trudności matury, ale myślę, że próg nie zmieni się szalenie, nawet jakby bio okazała się trudna, gdyż próg mogą ustabilizować ludzie, którym zabrakło 1-2 pkt i będą składać w tym roku.

Dłgich wątków o progach, przewidywaniu progów itp. będzie niedługo mnóstwo, wystarczy poczekać parę dni, aż zacznie się na forum szaleństwo

Jestem w Gdańsku. Co do ilości nauki (i kłótni o to ), to poczytaj sobie tematy o medycynie na forum, z miesiąc Ci to zajmie

[aleksandraaa]

Jestem w Gdańsku. Co do ilości nauki (i kłótni o to ), to poczytaj sobie tematy o medycynie na forum, z miesiąc Ci to zajmie [/quote]

No nie chce mi sie tyle sie w to wglebiac D
Powiedz jak ty uwazasz heh P Bo wlasnie myslalam o kardiologii ewen.o pediatrii
Hmmm.Jak bym miala tyle co Ty bylabym w siodmym niebie)

[Mårran]

Ojeeeeej no trochę poszukać nie zaszkodzi.

Są tacy, którzy muszą uczyć się dłużej, inni krócej. Niektórzy siedzą cały dzień i ledwo zdają, inni przejrzą i umieją, a jeszcze inni potrafią się zmobilizować do nauki do małego kółka miesiąc przed i dobijają do 5,0

A uczyć się staram na zrozumienie jak najwięcej (tylko cicho, bo zaraz mnie na inni studenci z forum zabiją, usmażą i zjedzą ), czasem coś trzeba wkuć. No a przedmioty, na które szkoda czasu jakoś zawsze udaje mi się ogarnąć z giełd i uczyć się na nie nie trzeba prawie wcale.

[lith]

Nie ma wytchnienia. właśnie robię sobie kawę i lecę do książek. pewnie przed 3 nie odpuszczę. z reszta wczoraj też nie szybciej się chyba położyłem. Nie ma lekko na leku

[Zielona cytryna]

Po co spać w ogóle ?

Bzdura.

[Aszyn]

No właśnie. Jest 1:37 i 90% lekarskiego się pewnie uczy

E tam. Wita Olsztyn, gdzie ponoć Anata jest jedną z trudniejszych w kraju. Bochenek = zdane koło, Skawina = ogarnięty materiał, a koło niezdane. Takie pytania są, żeby bez Bochna i Prometeusza ich nie zdać. Pytania o pierdoły, ktore tylko w tych grubych tomach wyczytasz. Szkoda.

U nas jest tak, że w większości jak jest się systematycznym, to lajcikiem idzie. Z histologii wystarczy mieć średnią 2.9, żeby do koła na koniec semestru być dopuszczonym więc nie jest tak źle

Z medycznym jest tak, że czasem jest kosa (ja mam np teraz takie 2 tyg, a nie mam jakichś zaległości - po prostu tak się złożyło), a czasem jest tak, że co drugi weekend mocniej z anatomia trzeba przysiąść. Da się spokojnie przeżyć, ale jak się chce mieć 4 i 5 to czasem trzeba sobie coś odpuścić. W innym wypadku jak każde inne studia, z których chcesz się czegoś nauczyć.

[lith]

Aszyn, nie psuj mi atmosfery grozy . z resztą co tu robisz o 2 w nocy?