Przyszłość weterynarii w Polsce
Przyszłość weterynarii w Polsce
Hej, chciałam poznać Waszą opinię na temat perspektyw pracy po weterynarii. Proszę bez naskakiwania na mnie, bo od października będę studentką tego kierunku i od zawsze chciałam być weterynarzem, ale jakoś parę lat temu było łatwiej o tym myśleć, bo jakoś mniej mówiło się o wysyceniu rynku, a teraz, po otwarciu 2 nowych za parę lat ponoć ma być tragedia. Chciałabym poznać Wasze zdanie, bo ciężko wyrobić sobie opinię na podstawie przypadkowych opinii przeczytanych w internecie, a jednak są tu osoby bardziej związane ze środowiskiem i mające większe rozeznanie, które mogłyby uświadomić mi czy mam się po prostu szykować na prawie 6 lat trudnych studiów, a potem bezrobocie lub praca za niską pensję, czy może wręcz odwrotnie, po zdobyciu tytułu znajdę zatrudnienie za konkretne pieniądze. Pozdrawiam
Re: Przyszłość weterynarii w Pl
Ja tez zaczynam w październiku i myśle ze w znalezieniu po studiach pracy wiele pomagają staże np wakacyjne. Bo to chyba jasne ze pracodawca chętniej zatrudni osobę która juz coś robiła w kierunku swojego zawodu niż kogoś kto tylko skończył studia. Bo studia to jednak w większości przypadków teoria, która trudno od razu przełożyć na praktykę. Także moim zdaniem nie przejmuj sie innymi tylko zacznij zarabiać na swój własny rachunek np właśnie przez prace w wakacje choćby jako wolontariusz czy przez wyjazd na erasmusa, żebyś była jak najatrakcyjniejszym kandydatem na pracownika
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
Re: Przyszłość weterynarii w Pl
Oferty pracy się pojawiają, ale i tak nie jest łatwo coś znaleźć. We Wrocławiu (i pewnie innych miastach gdzie jest weta) typowa płaca po studiach to najniższa krajowa, potem można liczyć na jakieś niewielkie podwyżki. W innych miastach jest odrobinę lepiej, ale to zawsze ok 2 tys. Łatwiej o pracę i lepsze zarobki, gdy ma się te 2-3 lata udokumentowanej pracy, czyli gdy jest się już samodzielnym. Oczywiście najlepiej zarabia się na swoim (ale nie w pierwszych latach po otwarciu), z tym że już teraz przychodnie są prawie na każdej ulicy.
Lepsza kasa jest w rzeźniach i ogólnie w nadzorze, w niektórych miejscach zarabia się i 10 tys. i to nieważne ile się jest po studiach, ale miejsce może i mniej przyjemne niż lecznica, ale sporo osób chce tam pracować ze względu na zarobki. Takie miejsce też sobie trzeba wywalczyć (lub mieć plecy), teraz ponoć weszły nowe przepisy i zwiększają zatrudnienie w rzeźniach, z drugiej strony UE chce w ogóle zlikwidować nadzór wet (przeciwna jest tylko Polska i Węgry) i oddać go w ręce właścicieli.
Lepsza kasa jest w rzeźniach i ogólnie w nadzorze, w niektórych miejscach zarabia się i 10 tys. i to nieważne ile się jest po studiach, ale miejsce może i mniej przyjemne niż lecznica, ale sporo osób chce tam pracować ze względu na zarobki. Takie miejsce też sobie trzeba wywalczyć (lub mieć plecy), teraz ponoć weszły nowe przepisy i zwiększają zatrudnienie w rzeźniach, z drugiej strony UE chce w ogóle zlikwidować nadzór wet (przeciwna jest tylko Polska i Węgry) i oddać go w ręce właścicieli.
Re: Przyszłość weterynarii w Pl
dokładnie jak się nie ma wejść u powiatowych to o rzeźni nie mo co marzyć, ale odpowiedizlana robota i w dodatku stawy na starość wysiadają bo raz w parownicy raz w chłodni, a jeśli chodzi o wetrynarzy jak się nie ma wyrobionej opini przez tatusia to nie ma szans sie wbić na rynek, u nas w miesicie wojwedzówkim Rzeszów na około 40 lecznic są tylko dwie dominujące, młody lekarz weterynarii chcący coś uczynić, pasuje jakies, badanie krwi na miejscu i te sprawy, a wyposarzenie takiego sprzętu to na używkach z Niemeic mój tata twierdzi że trzeba mieć 300 tys na start, lekarz medycyny do szpitala idzie z gołymi rekami i trzepie kasiorę ,Korczaszko pisze:Lepsza kasa jest w rzeźniach i ogólnie w nadzorze
Ogólnie weciarzy dzieli się na 4 grupy
1)ci którzy bawią się w pieski,kotki głaskając ich a kasę wydzierają od włąścicieli
2)tych co opanowali wielkie gospodarstwa i nie widząć krowy na oczy piszą świadectwa
3)tych co zajmują się zwierzętami gospodarczymi,duzymi, handlują paszami itp
4)TYCH NAJCWAŃSZYCH co opanowali wielkich rolników i sprzedają leki, prosto z fabryki a maja ich więcej niż hurtowania weterynaryjna, i oni najwięcej się ostatnio dorobili
Jest jeszcze jedna osatnia,ale ich nie zaliczam do wetrynarzy, bo nie znaleźli roboty w zawodzie za odpowiednia kasę, albo ZUS ich wykończył i robią po urzędach lub w całkiem innym zawodzie
Re: Przyszłość weterynarii w Pl
Moim zdaniem zawod lekarza weterynarii w Polsce ma sie dobrze. Zwroc uwage na to, ze po studiach mozesz zajmowac sie leczeniem nie tylko zwierzat domowych, ale tez egzotycznych, hodowlanych, a to juz sporo obowiazkow. Do tego dorzuć jeszcze kontrolowanie chorob odzwierzecych czy zywnosci odzwierzecej, wiec mysle, ze nie bedziesz miec problemu ze znalezieniem pracy.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 7 lis 2018, o 10:46
Re: Przyszłość weterynarii w Pl
Racja, zakres obowiazkow jest dosc szeroki, wiec mozna znalezc jakas nisze i np. specjalizowac sie w tylko jednym gatunku zwierzat. Nie wiem jak z zarobkami, pewnie po studiach jest ciezko, w koncu kazdy chce leczyc pupila u doswiadczonego lekarza. ale mysle, ze dla tych co wybrali te studia te przeszkody sa do pokonania
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Czy medycyna w Polsce ma przyszłość?
autor: kokorucz » 13 sty 2019, o 10:16 » w Medycyna na studiach - 0 Odpowiedzi
- 1780 Odsłony
-
Ostatni post autor: kokorucz
13 sty 2019, o 10:16
-
-
-
Mikroskop na przyszłość - rozbudowa 160mm, czy składanie inf
autor: Pan Cyk-Cyk » 18 paź 2015, o 23:30 » w Mikroskopy - 84 Odpowiedzi
- 19113 Odsłony
-
Ostatni post autor: Pan Cyk-Cyk
1 gru 2015, o 16:17
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 14856 Odsłony
-
Ostatni post autor: KatarzynaZSDM
27 lut 2016, o 15:12
-
- 5 Odpowiedzi
- 5063 Odsłony
-
Ostatni post autor: glaczek
23 lis 2020, o 09:54
-
- 1 Odpowiedzi
- 2459 Odsłony
-
Ostatni post autor: Felikolec
1 gru 2016, o 19:09
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 12 gości