Hej!
Podłączę się do tematu, bo mam kilka nurtujących mnie pytań i liczę na Wasze szczere odp
Będę stawać do rekrutacji na lekarski UMwB i nie oszukujmy się łatwy kierunek to on nie jest, ale dla chcącego . więc liczę na szczere odpowiedzi szczególnie już starszych, którzy przeżyli pierwszy rok.
Jak wyglądają pierwsze dni? Pierwsze zajęcia? Czy są wejściówki, pytanie? Czy pytanie jest w stylu jak w liceum?
Na czym polegają fakultety? Są obowiązkowe? Wybiera się tylko jeden?
Kończą się egzaminem czy zaliczeniem?
Jakie są wasze doświadczenia z przygotowywaniem dużej parti materiału z dnia na dzień? Czy to są rzeczywiście kolosalne ilości do wkucia w jeden wieczór? Czy przeciętny student podoła? Czy nie ma problemu z pamiętaniem materiału z przed kilku zajęć temu ?
Jak jest z anatomią ? Rzeczywiście trzeba umieć wszystkie szczególiki po polsku, angielsku i łacinie?
Co to są giełdy? Gdzie można kupić lub się dostaje skrypty? są do wszystkich przedmiotów? Czy jest jakiś podręcznik dydaktyczny z podpoiwedziami jakie zasady życia panują na pierwzym roku?
Czy posiadanie czaszki jest obowiązkowe? Jak można ją zdobyć?
Ostatnie pytanie dotyczy czasu po studiach jak aktualnie przewiduje reforma zakończenie lekarskiego? LEP czy staż? Widziałam, że miejsca na specjalizaję są ograniczone, więc jeśli ktoś nie dostanie się na żadą to co może robić? Może praktykować czy tylko próbuje kolejny raz? jakiś wolontariat? jak to wygląda w przypadku lekarskiego , a jaka jest różnaica po stomatologii?
Pytania nurtujące kandydatkę na kierunek lekarski
- Somatoliberyna
- Posty: 72
- Rejestracja: 17 cze 2013, o 22:11
Re: Ostrzeżenie dla tych, którzy wybierają się na GUMED
Z ciekawostek najnowszych egzamin praktyczny z anatomii, praktycznej części w znaczącej części nie zdali ludzie z II grupy
Re: Ostrzeżenie dla tych, którzy wybierają się na GUMED
Przychodzisz na zajęcia, siedzisz w ławce i słuchasz seminarki albo robisz jakieś cuda na ćwiczeniach. Wejściówki bywają, pytanie czasem też.Somatoliberyna pisze:Jak wyglądają pierwsze dni? Pierwsze zajęcia? Czy są wejściówki, pytanie? Czy pytanie jest w stylu jak w liceum?
Fakultety to zajęcia, które masz do wyboru. Obowiązkowe jest wyrobienie iluś tam godzin. Czasem kończą się zaliczeniem, czasem nie. Z reguły polegają na wysiedzenie paru godzin na seminarium, czasem są jakieś praktyczne.Somatoliberyna pisze:Na czym polegają fakultety? Są obowiązkowe? Wybiera się tylko jeden?
Kończą się egzaminem czy zaliczeniem?
Studenci jakoś dają radę, ktoś te studia kończy, więc pytanie, czy student podoła jest bez sensu IMO. Czasem jest więcej, czasem mniej, często się czegoś nie dorobi. Sprzed kilku zajęć materiał się pamięta. Gorzej sprzed kilku semestrów, z takiej anatomii czy biochemii sporo wiedzy umyka. Nie mówiąc już o przedmiotach-pierdołach, typu higiena.Somatoliberyna pisze:Jakie są wasze doświadczenia z przygotowywaniem dużej parti materiału z dnia na dzień? Czy to są rzeczywiście kolosalne ilości do wkucia w jeden wieczór? Czy przeciętny student podoła? Czy nie ma problemu z pamiętaniem materiału z przed kilku zajęć temu ?
Na zaliczenia zasadniczo tak, chociaż ja nie miałam angielskiego. Nie wiem, jak jest teraz.Somatoliberyna pisze:Jak jest z anatomią ? Rzeczywiście trzeba umieć wszystkie szczególiki po polsku, angielsku i łacinie?
Giełdy to pytania z poprzednich zaliczeń, z których można się uczyć. Giełdy, skrypty i inne materiały są albo w internecie, na forum czy mailu roku/grupy, albo na płytkach krążą, albo w pobliskim ksero, czasem można odkupić od starszych roczników.Somatoliberyna pisze:Co to są giełdy? Gdzie można kupić lub się dostaje skrypty? są do wszystkich przedmiotów? Czy jest jakiś podręcznik dydaktyczny z podpoiwedziami jakie zasady życia panują na pierwzym roku?
Raczej do większości przedmiotów coś jest, czasem trzeba jednak do podręcznika zajrzeć. O podręczniku zasad życia studenta nic mi nie wiadomo, ale internet jest pełen tajemnic.
U mnie mało kto miał, ja nie miałam i zdałam bez problemu, więc nie trzeba. Można pewnie odkupić od starszych roczników.Somatoliberyna pisze:Czy posiadanie czaszki jest obowiązkowe? Jak można ją zdobyć?
Wy chyba będziecie mieli od razu LEK, a potem specka. Staż macie niby na szóstym roku mieć.Somatoliberyna pisze:jak aktualnie przewiduje reforma zakończenie lekarskiego? LEP czy staż?
Ale to o Gdańsku, bo tu studiuję.
Pani Buka
- Ganc Pomada
- Posty: 140
- Rejestracja: 26 lip 2012, o 13:57
Re: Pytania nurtujące kandydatkę na kierunek lekarski
Większość z tego co napisała Mårran to prawda, ale ja przedstawię bardziej białostocką wersję
Ale musicie być przygotowani na to, że u was mogą przerzucić się już na angielskie słówka i zrezygnują z łaciny kompletnie (jeśli jeszcze nie teraz to pewnie za rok, dwa)
Nie przesadzajmy, z czaszki są tylko 2 ćwiczenia, na kolokwium z osteo w każdym rzędzie były jedynie 2 szpilki z tego. A na egzaminie tylko jedna szpilka z czaszki. Da się spokojnie ogarnąć z atlasem.
U nas w tym roku były wszystkie struktury po polsku i po łacinie, a z angielskim bywało różnie. Asystenci prowadzący wykłady przygotowywali listę słówek angielskich z swojego działu, czasem było ich mniej, czasem więcej (na stronie zakładu w planie zajęć są podane). Na kolokwiach angielskich słówek bywało sporo, a na egzaminie tylko w 2-3 zadaniach (i to dość oczywiste).Jak jest z anatomią ? Rzeczywiście trzeba umieć wszystkie szczególiki po polsku, angielsku i łacinie?
Ale musicie być przygotowani na to, że u was mogą przerzucić się już na angielskie słówka i zrezygnują z łaciny kompletnie (jeśli jeszcze nie teraz to pewnie za rok, dwa)
Czy posiadanie czaszki jest obowiązkowe? Jak można ją zdobyć?
Nie przesadzajmy, z czaszki są tylko 2 ćwiczenia, na kolokwium z osteo w każdym rzędzie były jedynie 2 szpilki z tego. A na egzaminie tylko jedna szpilka z czaszki. Da się spokojnie ogarnąć z atlasem.
W tym roku fakultet można było wybrać albo z łaciny (30 miejsc), albo z filozofii (60 miejsc), albo z wf (90 miejsc). Jak się łatwo domyślić, miejsca na łacinie zostały szybko wyczerpane. Może u was rozsądniej rozdzielą te fakultety.Na czym polegają fakultety? Są obowiązkowe? Wybiera się tylko jeden?
Kończą się egzaminem czy zaliczeniem?
Re: Pytania nurtujące kandydatkę na kierunek lekarski
To może ja też się wypowiem d.
Jak wyglądają pierwsze dni? Pierwsze zajęcia? Czy są wejściówki, pytanie? Czy pytanie jest w stylu jak w liceum?
Na anatomii od 1 cwiczeń są wyjściówki czyli nic innego jak szpilki, asystenci wystawiają z nich oceny ale teoretycznie nie mają one większego znaczenia, są bardziej dla Ciebie i dla sprawdzenia własnej wiedzy, chociaż fakt, że podobno kiedy brakuje Ci punktów do dopuszczenia do egzaminu lub do pozytywnej oceny na egzaminie biorą pod uwagę to jak te wejściówki szły przez cały rok ( z kolokwiami podobnie). Nie jest to jakiś wstyd czy hańba jak się ich nie zalicza, serio . Jest też paru asystentów którzy pytają w trakcie zajęc co może byc stresujące ale nie ma się czym przejmowac, nawet jak nie umiesz to nie ma tragedii.
Z wejściówkami na biochemii jest różnie, czasem są, czasami nie, zależy od asystenta. Gdy nie zaliczysz to poprawiasz na następnych cwiczeniach albo np. opisujesz pod koniec cwiczen doświadczenia ( to też zależy od asystenta). Zakres materiału jest w skrypcie który dostaje każdy na szkoleniu bibliotecznym, max. 3,4 strony także luz.
Na biofizyce też są wejściówki, poprawia się je do skutku.
Ogólnie jak dla mnie pierwsze dni były dosyc ciężkie, miałam problemy z łaciną i ogólnie jakoś mnie to wszystko przytłaczało, ale da się przyzwyczaic. Sporo ludzi ma masakryczną spinę na osteologii i zakuwa godzinami, mi się nie chciało więc może stąd gorszy początek. Ogólnie te studia nie są nie do przejścia, da się wszystko zdac w pierwszym terminie tylko trzeba się postarac. A jak się ma poprawki to też nie ma tragedii.
Na czym polegają fakultety? Są obowiązkowe? Wybiera się tylko jeden?
Kończą się egzaminem czy zaliczeniem?
Fakultety wybiera się po pół roku, nie ma zaliczenia, a przynajmniej filozofia była tylko na obecnośc.
Jakie są wasze doświadczenia z przygotowywaniem dużej parti materiału z dnia na dzień? Czy to są rzeczywiście kolosalne ilości do wkucia w jeden wieczór? Czy przeciętny student podoła? Czy nie ma problemu z pamiętaniem materiału z przed kilku zajęć temu ?
Może napiszę co ja o tym sądze, a nie jestem napinaczem, pewnie większośc osób ma do tego trochę inne podejście .
Jeśli się uczysz regularnie to nie ma problemu, wiadomo są tygodnie-masakry z 3 kolokwiami (ehhh 5 letnie studia), czasami jest ciężko ale nie ma co się się katowac nauką :
po 1 żeby byc dopuszczonym do anatomii trzeba miec ok. 40% wszystkich punktów więc to nie są straszne wymagania, niektóre kolokwia można sobie odpuścic jak masz w danym tygodniu masakrę.( no chyba, że startujesz w konkursie anatomicznym to każdy punkt się liczy XD)
To samo tyczy się biochemii, z każdej jest poprawa po tygodniu lub 2, wiadomo, wtedy jest większy stres bo to teoretycznie ( ) ostatni termin
Najgorzej jest z histologią bo są bardzo duże różnice między asystentkami. Niektóre stawiają dobre oceny i 3/4 grupy leci na zerówkę, a niektóre stawiają 2 połowie grupy, zależy na kogo trafisz. Jak dobrze trafisz to fajnie, jak gorzej to radzę się bardziej przykładac bo poprawki kolokwiów są w maju - 3 pytania, nie zdajesz to warunek, a uwierz mi, miec 3 poprawki u pewnej asystentki nie jest trudno.
Jak jest z anatomią ? Rzeczywiście trzeba umieć wszystkie szczególiki po polsku, angielsku i łacinie?
Łacina nadal najważniejsza, angielski jak ktoś pisał wcześniej - tylko wybrane słówka, po polsku też coś tam trzeba umiec. Czy szczególiki? Nie sądze, zakład anatomii w białymstoku jest bardzo przyjazny i wymagają najważniejszych rzeczy, nie tych z drobnego druczku z bochenka. Ale uczyc się trzeba, nie przeczę .
Co to są giełdy? Gdzie można kupić lub się dostaje skrypty? są do wszystkich przedmiotów? Czy jest jakiś podręcznik dydaktyczny z podpoiwedziami jakie zasady życia panują na pierwzym roku?
Podręcznik dydaktyczny, serio? XD
Giełdy to bazy pytań z poprzednich lat, wszystko pewnie dostaniecie od starszych roczników, czasem się przydają, czasami nie, można się przejechac jak zakład postanowi pozmieniac pytania
Czy posiadanie czaszki jest obowiązkowe? Jak można ją zdobyć?
Kupujesz 0,7 i idziesz do grabarza.
A tak serio to nieeee, nie jest obowiązkowe, przy nauce się przydaje ale nie wiem czy jest sens jej kupowania. Masz czas na cwiczeniach żeby ogarnąc najważniejsze rzeczy. Ja nie miałam i przeżyłam.
Na ostatnie pytanie nie znam odpowiedzi.
Trochę dużo tego ale mam nadzieję, że pomogłam .
Jak wyglądają pierwsze dni? Pierwsze zajęcia? Czy są wejściówki, pytanie? Czy pytanie jest w stylu jak w liceum?
Na anatomii od 1 cwiczeń są wyjściówki czyli nic innego jak szpilki, asystenci wystawiają z nich oceny ale teoretycznie nie mają one większego znaczenia, są bardziej dla Ciebie i dla sprawdzenia własnej wiedzy, chociaż fakt, że podobno kiedy brakuje Ci punktów do dopuszczenia do egzaminu lub do pozytywnej oceny na egzaminie biorą pod uwagę to jak te wejściówki szły przez cały rok ( z kolokwiami podobnie). Nie jest to jakiś wstyd czy hańba jak się ich nie zalicza, serio . Jest też paru asystentów którzy pytają w trakcie zajęc co może byc stresujące ale nie ma się czym przejmowac, nawet jak nie umiesz to nie ma tragedii.
Z wejściówkami na biochemii jest różnie, czasem są, czasami nie, zależy od asystenta. Gdy nie zaliczysz to poprawiasz na następnych cwiczeniach albo np. opisujesz pod koniec cwiczen doświadczenia ( to też zależy od asystenta). Zakres materiału jest w skrypcie który dostaje każdy na szkoleniu bibliotecznym, max. 3,4 strony także luz.
Na biofizyce też są wejściówki, poprawia się je do skutku.
Ogólnie jak dla mnie pierwsze dni były dosyc ciężkie, miałam problemy z łaciną i ogólnie jakoś mnie to wszystko przytłaczało, ale da się przyzwyczaic. Sporo ludzi ma masakryczną spinę na osteologii i zakuwa godzinami, mi się nie chciało więc może stąd gorszy początek. Ogólnie te studia nie są nie do przejścia, da się wszystko zdac w pierwszym terminie tylko trzeba się postarac. A jak się ma poprawki to też nie ma tragedii.
Na czym polegają fakultety? Są obowiązkowe? Wybiera się tylko jeden?
Kończą się egzaminem czy zaliczeniem?
Fakultety wybiera się po pół roku, nie ma zaliczenia, a przynajmniej filozofia była tylko na obecnośc.
Jakie są wasze doświadczenia z przygotowywaniem dużej parti materiału z dnia na dzień? Czy to są rzeczywiście kolosalne ilości do wkucia w jeden wieczór? Czy przeciętny student podoła? Czy nie ma problemu z pamiętaniem materiału z przed kilku zajęć temu ?
Może napiszę co ja o tym sądze, a nie jestem napinaczem, pewnie większośc osób ma do tego trochę inne podejście .
Jeśli się uczysz regularnie to nie ma problemu, wiadomo są tygodnie-masakry z 3 kolokwiami (ehhh 5 letnie studia), czasami jest ciężko ale nie ma co się się katowac nauką :
po 1 żeby byc dopuszczonym do anatomii trzeba miec ok. 40% wszystkich punktów więc to nie są straszne wymagania, niektóre kolokwia można sobie odpuścic jak masz w danym tygodniu masakrę.( no chyba, że startujesz w konkursie anatomicznym to każdy punkt się liczy XD)
To samo tyczy się biochemii, z każdej jest poprawa po tygodniu lub 2, wiadomo, wtedy jest większy stres bo to teoretycznie ( ) ostatni termin
Najgorzej jest z histologią bo są bardzo duże różnice między asystentkami. Niektóre stawiają dobre oceny i 3/4 grupy leci na zerówkę, a niektóre stawiają 2 połowie grupy, zależy na kogo trafisz. Jak dobrze trafisz to fajnie, jak gorzej to radzę się bardziej przykładac bo poprawki kolokwiów są w maju - 3 pytania, nie zdajesz to warunek, a uwierz mi, miec 3 poprawki u pewnej asystentki nie jest trudno.
Jak jest z anatomią ? Rzeczywiście trzeba umieć wszystkie szczególiki po polsku, angielsku i łacinie?
Łacina nadal najważniejsza, angielski jak ktoś pisał wcześniej - tylko wybrane słówka, po polsku też coś tam trzeba umiec. Czy szczególiki? Nie sądze, zakład anatomii w białymstoku jest bardzo przyjazny i wymagają najważniejszych rzeczy, nie tych z drobnego druczku z bochenka. Ale uczyc się trzeba, nie przeczę .
Co to są giełdy? Gdzie można kupić lub się dostaje skrypty? są do wszystkich przedmiotów? Czy jest jakiś podręcznik dydaktyczny z podpoiwedziami jakie zasady życia panują na pierwzym roku?
Podręcznik dydaktyczny, serio? XD
Giełdy to bazy pytań z poprzednich lat, wszystko pewnie dostaniecie od starszych roczników, czasem się przydają, czasami nie, można się przejechac jak zakład postanowi pozmieniac pytania
Czy posiadanie czaszki jest obowiązkowe? Jak można ją zdobyć?
Kupujesz 0,7 i idziesz do grabarza.
A tak serio to nieeee, nie jest obowiązkowe, przy nauce się przydaje ale nie wiem czy jest sens jej kupowania. Masz czas na cwiczeniach żeby ogarnąc najważniejsze rzeczy. Ja nie miałam i przeżyłam.
Na ostatnie pytanie nie znam odpowiedzi.
Trochę dużo tego ale mam nadzieję, że pomogłam .
Re: Pytania nurtujące kandydatkę na kierunek lekarski
Z tym poprawianiem biofizyki to nie do końca jest tak, jak pisze o-llka Są tacy, którzy chodzili (szczególnie do pani dr od elektromedycyny) po kilka razy i nie udało im się poprawić wejściówek, więc nie zostali dopuszczeni do kolokwium, a co za tym idzie musieli pisać zaliczenie końcowe z części wykładowej oraz z ćwiczeniowej. Zaliczenie do trudnych nie należało, jednak teraz na 1 roku ma być znów egzamin z biofizyki, więc w sumie nie wiadomo, jak będzie ten przedmiot zorganizowany.
Jeśli chodzi o anatomię, to zdarzają się wyjściówki z teorii - najczęściej na pierwszych ćwiczeniach z nowego działu - było tak np. na kończynie górnej i brzuchu. Ale to też zależy od tego, na którego asystenta się trafi. Jest pewna pani doktor, która uwielbia robić mini-kolokwia na zaliczenie ćwiczeń. Na szczęście nie miałam przyjemności ćwiczenia z tą panią
Szczególiki z anatomii trzeba znać przede wszystkim na brzuchu i miednicy. Moim zdaniem to bardzo przyjemny dział, ale kolokwium jest co roku stosunkowo trudne i generalnie wyniki z niego są słabe.
Skrypty na 1 roku są z tego co kojarzę 2: z biochemii (który dostaje się po szkoleniu bibliotecznym) i z biofizyki (wypożycza się go w zakładzie po pierwszych ćwiczeniach).
Jeśli chodzi o anatomię, to zdarzają się wyjściówki z teorii - najczęściej na pierwszych ćwiczeniach z nowego działu - było tak np. na kończynie górnej i brzuchu. Ale to też zależy od tego, na którego asystenta się trafi. Jest pewna pani doktor, która uwielbia robić mini-kolokwia na zaliczenie ćwiczeń. Na szczęście nie miałam przyjemności ćwiczenia z tą panią
Szczególiki z anatomii trzeba znać przede wszystkim na brzuchu i miednicy. Moim zdaniem to bardzo przyjemny dział, ale kolokwium jest co roku stosunkowo trudne i generalnie wyniki z niego są słabe.
Skrypty na 1 roku są z tego co kojarzę 2: z biochemii (który dostaje się po szkoleniu bibliotecznym) i z biofizyki (wypożycza się go w zakładzie po pierwszych ćwiczeniach).
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 0 Odpowiedzi
- 6804 Odsłony
-
Ostatni post autor: kama123
21 lip 2015, o 00:30
-
- 4 Odpowiedzi
- 3197 Odsłony
-
Ostatni post autor: Matjozi
2 wrz 2014, o 20:38
-
- 1 Odpowiedzi
- 6027 Odsłony
-
Ostatni post autor: mossa
12 lip 2015, o 12:04
-
-
Ekoolimpiada, a kierunek lekarski (ŚUM)
autor: maninthcastle » 17 maja 2018, o 16:35 » w Medycyna na studiach - 1 Odpowiedzi
- 1621 Odsłony
-
Ostatni post autor: Htcobakel
10 cze 2018, o 22:21
-
-
-
Ponowna rekrutacja na kierunek lekarski
autor: Largix » 9 cze 2015, o 18:58 » w Medycyna na studiach - 2 Odpowiedzi
- 7930 Odsłony
-
Ostatni post autor: Largix
9 cze 2015, o 22:30
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości