Rodzice a Tchórzofretka

Informacje o naszych tchórzofretkach. Żywienie i rozmnażanie, problemy w hodowli.
szpila159
Posty: 13
Rejestracja: 28 lip 2008, o 21:17

Rodzice a Tchórzofretka

Post autor: szpila159 »

Nie wiem czy jesteście mi w stanie pomóc, ale może coś doradzicie. Od pewnego czasu rozmawiam o kupnie tchórzofretki z moimi rodzicami i tata się zgodził, ale moja mama nie da sie przekonać, ponieważ twierdzi, że zwierzak strasznie śmierdzi i psoci, ja starając się przekonać rodziców, śledze prawie wszystkie fora i dowiedziałam się bardzo wiele o tych maluchach. Dowiedziałam się, że samiczka wydaje o wiele mniej intensywny zapach, ale moja mama nie chce w to wierzyć, słyszałam też że są jakieś dezodoranty specjalne? Moglibyście coś polecić?
Po za tym pozostaje jeszcze jedno, mama twierdzi, że fretka strasznie psoci, ale słyszałam, że gdy jest sie z nią od małego to można ją oswojić, słyszałam też że lubą one często wychodzić z klatki, ale ponoć możn temu zapobiec, kupując klatke z grubymi prętami. Wiem, że to dużo pytań, ale naprawde mi na tym zależy, ponieważ gdypo raz perwszy zobaczyłam tchórzofretke od razu ją pokochałam, więc bardzo prosze o odpowiedź.
Pawelmix1
Posty: 2
Rejestracja: 9 sie 2008, o 14:52

Re: Rodzice a Tchórzofretka

Post autor: Pawelmix1 »

Owszem fretka ma swój zapach lecz gdy będziesz często przy swojej fretce nie będziesz miała dużego problemu - poprostu się przyzwyczaisz do niemiłego zapachu. Samiczka zdecydowanie mniej śmierdzi od samca. Jest jeszcze możliwość sterylizacji (wykastrowania) fretki. Samiczka po sterylizacji, można powiedzieć, że prawie wcale nie śmierdzi.
Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrowienia.
Kamila:)
Posty: 74
Rejestracja: 29 gru 2006, o 22:40

Re: Rodzice a Tchórzofretka

Post autor: Kamila:) »

Jeśli chodzi o zapach to zgadzam się z tym, co powyżej. Natomiast mówiąc o tej klatce to.fretka nie może byc cały czas w zamknięciu, tylko powinna biegac jak najwięcej w ciągu dnia. Owszem psocą, dlatego trzeba je bardzo pilnowac, żeby nie zrobiły sobie krzywdy:) Ale myślę, że dasz radę. Pozdrawiam
szpila159
Posty: 13
Rejestracja: 28 lip 2008, o 21:17

Re: Rodzice a Tchórzofretka

Post autor: szpila159 »

Nie mam też zamiaru trzymać jej cały czas w klatce. Będzie w klatce tylko wtedy gdy np. pójdę do szkoły i nie będzie nikogo w domu, bo mogła by sobie coś zrobić
Jeżeli chodzi o zapach to mnie osobiście nie przeszkaddza to, że ona bypachniała bo dałabym ją wysterylizować . Ale rodzice się uparli. Byli już w zoologiczym no i ta pani im powiedziała, że nawet po wykastrowaniu dalej śmierdzi . Ja już nie wiem jak mam rodziców przekonywać, a bardzo mi na tym zależy
Słyszałam że im żadziej kąpie się tchórzofretki tym mniejpachną", czy to prawda?
AbGart
Posty: 9
Rejestracja: 29 sie 2009, o 20:25

Re: Rodzice a Tchórzofretka

Post autor: AbGart »

szpila pisałaś juz to dawno i pewnie juz masz fretke a ja nie jestem specem ale jak sie jej dugło nie kompie(ale i tak trzeba) to ten zapach sie zaciera
Reakcja

Re: Rodzice a Tchórzofretka

Post autor: Reakcja »

Zwierzątko to obowiązek. Cóż każde zwierzę jakoś śmierdzi, nie da się tego uniknąc.
AbGart
Posty: 9
Rejestracja: 29 sie 2009, o 20:25

Re: Rodzice a Tchórzofretka

Post autor: AbGart »

Można usunąć do pewnego stopnia tnz. stosować dezodoranty:) wysterlizować ale trzeba te dorsze/lepszy uzywac dezodoranty
Awatar użytkownika
talagia
Posty: 685
Rejestracja: 29 cze 2009, o 12:07

Re: Rodzice a Tchórzofretka

Post autor: talagia »

dezodoranty? co za bzdura i codziennie psikac zwierze chemikaliami?
Fret śmierdzi i taka jego natura, niezależnie od tego czy jest wykastrowany czy nie, to dla niektorych cuchnie nie do wytrzymania. Fakt, ty sie przyzwyczaisz, ale co z rodzicami, gośćmi, koleżanki przestana cie odwiedzac itp. Warto o tym pomyslec
AbGart
Posty: 9
Rejestracja: 29 sie 2009, o 20:25

Re: Rodzice a Tchórzofretka

Post autor: AbGart »

talagia pisze:dezodoranty? co za bzdura i codziennie psikac zwierze chemikaliami?
Fret śmierdzi i taka jego natura, niezależnie od tego czy jest wykastrowany czy nie, to dla niektorych cuchnie nie do wytrzymania. Fakt, ty sie przyzwyczaisz, ale co z rodzicami, gośćmi, koleżanki przestana cie odwiedzac itp. Warto o tym pomyslec

Można w tedy stosowac dezodoranty jak ktos przyjdzie.żeby on tak tego nie czuł a rodzice i tak sie kiedys przyzwyczaja
madziulka_lunia
Posty: 1
Rejestracja: 25 wrz 2009, o 11:03

Re: Rodzice a Tchórzofretka

Post autor: madziulka_lunia »

no z tym zapachem sprawa jest prosta - chcesz miec zwierze to niestety godzisz sie na jego zapach - pies tak samo ma swoj zapach - kot rowniez. Mam doswiadczenie - Mam zarowno gryzonie jak i psy i kota - takze tchorzofretkę. Zapach to zapach - albo to zaakceptujesz albo Czlowiek tez śmierdzi , nawet bardziej od zwierzakow. )
A co do rodzicow -nalezy sie zastanowic czym sie kieruja bardziej rozsadkiem (bo Cię znają) czy wygodą bo nie chca kolejnego obowiązku (bo tez Cię znają). Mam 2 dzieciakow nastolatkow i wiem jak to jest ze zwierzetami ktore chcialy. Sluze porada i wspieram chęc posiadania zwierzatka wdomu - jesli mają tylko odpowiednie warunki
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości