Biolog.pl

w poradniku jest ze 10-15 i ze tylko przypadki mialy 20

Przez dlugi czas mialam po dwa zwierzaki w klatkach obok siebie i nic im nigdy nie bylo, tylko myszoskoczek rzucal sie na klatke, jak szynszyl byl blizej

trociny tak niesmierdza, jak czesto i regularnie bedziesz wymieniała to niebędzie żadnego problemu

Ja miałam już trzy rodzaje chomików, świnke morską i myszoskoczka, i musze stwierdzić że szynszyl jest najsympatyczniejszy, tzn, każde ze zwierzątek było kochane i każde lubiłam, ale szynszyl najbardziej mi odpowiada

Udało Ci sie spać z biegająca po pokoju szynszylą? Raz próbowałam pójść na ten kompromis, ale to bydle znalazło sobie zabawe w skakiwaniu na łóżo i czekaniu aż ją zgonie, poza tym bałam się że go zgniote Obecnie zwierza co noc wystawiam z pokoju za drzwi, w ekstremalnych momentach wylatuje do łazien...

Tylko go nie przekarm Ja po tym jak mi zwierz poobgryzał łóżko i pudła próbowałam odgrodzić część pokoju teczkami 100x70 i 70x50, przytrzymalam to krzeslami itp, barykada piekna, szkoda ze ten maly spryciaz uznal to za wyzwanie lub rodzaj zabawy XD i oczywiscie sie przebił, obecnie go puszczam po ca...

Niby racja, ale wymiary sie nie zgadzaja w szerokosci, wiec cos by wystawalo, ale w sumie chyba daloby sie to obejsc Troszke pilowania i by dziory nie bylo, za to ladna pulka

() to one moga niechciec sie wykapac? U mnie szynszyl ma piasek w doniczce, jest ciezka, wiec sie nie wywraca. chociaz zwierzak i na to znalazl sposob wiec musialam ja zabezpieczyc drutem, jest wysoka, wiec mniej piachu sie wysypuje, a piasekpucek tez polecam bardzo wydajny

widzialam kiedys cos takiego dla koszatniczki tez chcialam tak zrobic, ale moje klatki sa roznaj szerokosci, wiec odpada

Ja wczesniej mialam klatke po swince morskiej, i bylo dobrze, miala ta z 40X30 i jakos 30,40 cm wysokosci, ale potem udalo mi sie kupic genialna zmutowana klatke, ktora ktos oddal do komisu w zoologicznym i jest swietna. Ma ok 50x30 i 70 cm wysokosci, poczatkowo balam sie ze bez pulek (zanim zdazyla...

XD ja zrezygnowalam z domku, patrzac jak zawziecie zwierzak zzera wszelkie drewno, za to zwiesilam mu gruba deske nisko, tak ze mial daszek i pulke zarazem. trwala na tym miejscu nawet stosunkowo dlugo, ale w pewnym momencie w rogu pojawilo sie dodatkowe wyjscie

Moj zwierzak nazywa sie poprostu szynszyl XD jako ze to jest chinchilla. Prosto, latwo do zapamietania i najwarzniejsze, jest wieksza szansa ze nikt sie nie pomyli, bo rodzina ciagle uwaza ze kazdy gryzon to mysz badz chomik, szynszyla latwiej zapamietaja XD

Ja na wielkanoc zawsze choduje zwierzakowi zborze, uwielbia je, choc jest zielone^^, smycz kiedys probowalam zalozyc, ale to byla porazka, podobno szynszyle wogole nielubia takich rzeczy i niepowinno sie im ich zakladac