Biolog.pl

Cześć :) Spędziłam na tym forum mnóstwo swojego czasu przed maturą, po maturze, przed kolejną maturą. i mam wrażenie, że brałam pod uwagę naprawdę słabe czynniki przy wyborze studiów. Pamiętam, że wiele osób też poza np. medycyną świata nie widziało i by wszystko oddali, by tylko dostać się na lek. ...

Nic dziwnego, że ocenia się człowieka na podstawie jego zachowania. Poza tym wiara w sukces, a pewność sukcesu to są dwie różne rzeczy.

Czyli jednak ta dyskusja nie ma sensu.

Poza tym mniej będziecie mieć w dupie opinie innych, jak ktoś nad wami na uczelni/w pracy/gdziekolwiek, będzie chciał was uje*ać właśnie za pewność siebie. Właśnie dlatego warto się zastanawiać nas swoim zachowaniem.

Ale nie przechodźmy ze skrajności w skrajność od razu. Denerwujący jest zarówno tekst na pewno mi się nie uda", jak i na pewno mi się uda". A to właśnie są dwie skrajności. Zawsze najlepiej odnaleźć złoty środek. Pewność siebie pomaga w życiu, to na pewno. Ale każdy ma wpływ na to jak jest postrzega...

Jest cienka granica miedzy pewnością siebie a zadufaniem w sobie. Na pewno sama nie chcesz, żeby ludzie w ocenie kontaktu z Tobą przechylali się raczej na tą drugą opcję. Właśnie przez to na pewno", nie ma na mnie mocnych itd, bo trzeba też mieć pokorę i ją okazywać Oczywiście nie zamierzam niczego ...

no i może pobuziakujmy jeszcze D

Ja akurat największą uwagę zwróciłam na fakt, że corsera zapamiętała sobie wasze okropne słowa, że może się nie dostać i odkopała wątek po roku D Uderzył mnie też Twój brak wątpliwości co do dostania się na studia, corsera. Kompletnie tego nie rozumiem. teraz się udało, ale w życiu trzeba liczyć się...

Skoro to jest dla Ciebie takie ważne, to spytaj w oke/cke/szkole, a nie ludzi na forum. Tutaj już niejeden został wprowadzony w błąd. Oczywiście bez obrazy Jocisko, to nie było konkretnie do Ciebie, ale wiecie sami jak to bywa

Przecież spokojnie można połączyć pracę i naukę do matury. Chyba powiedzmy 3 godziny dziennie nauki wystarczą, zwłaszcza że piszemy maturę któryś raz i nie uczymy się od zera. Dlatego nie sądzę, żeby to wymagało siedzenia w domu całymi dniami i rypania po 10h na dobę.

Ja też nie chcę innego zawodu, ale jakoś trzeba zarabiać, a po farmacji jednak są całkiem niezłe pieniądze jak na polskie warunki, więc tak zdecydowałam bo w końcu może nigdy nie uda mi się dostać na lek, a nawet jeśli kiedyś mi się uda to będę mogła już dorabiać w aptece poza tym otwieramy przewód ...

Pisałam też fizykę, ale muszę iść koniecznie do Bydgoszczy, w tym problem. Poza tym jak będę już po 3 roku farmy to chcę ją skończyć m.in. dlatego właśnie ma być Bydgoszcz.

Jestem po 2 roku farmacji. Analitykę medyczną rzuciłam po 1,5 roku. Fajnie, że już masz skończone jakieś studia Mam 162 i celuję w lekarski CM UMK.