Biolog.pl

To serio zależy od asystenta. Jeśli mówimy o doktorze Sz. to Korbut styknie.

nacisk będzie na to co tylko ważne, czyli anata XD Porównując historie z pierwszej ręki z wszystkich większych uczelni z południa kraju mogę tylko stwierdzić, że wszędzie są rakowi asystenci, czy wręcz całe rakowe katedry, a wrażenie o uczelni kreuje się przypadkowo. Wszystko zależy od asystenta, z...

Taka rekrutacja wprowadziłaby sytuację że np. dostaje się na medycynę ktoś z elementarnymi brakami z biologi czy chemii który napisałby np. angielski rozszerzony na 100% Przecież w Łodzi studia zaczynają osoby bez matury z biologii i/lub chemii. Argument nietrafiony. Wiedza licealna na lekarskim je...

XD

Jak ma czas to pyta. Jak nie ma, to napada pierwszą rezydentkę jaką spotka i wciska jej sekcję. :p

Radiologia? Rehabilitacja? Neurologia? I ostateczna wersja masochistyczna: zdrowie publiczne. _

Praktyki po drugim roku są przecudowne, tylko szkoda, że wynosi się z nich tak niewiele, bo ma się przed nimi pojęcie co najwyżej o biochemii. Szkoda. Na szpitalnych praktykach aż tyle kontaktu z pacjentem się nie ma. U rodzinnego bez farmy czy wiedzy o badaniu fizykalnym to się tylko siedzi, paczy ...

Jabłońską warto kupić/wypożyczyć, bo ma obrazki, których na kserze zwyczajnie nie widać. Korzystałem też z Podemskiego i Niżankowskiej - tu już niekoniecznie książka to must have, co kto lubi. Borkowskiego dorwałem bez problemu z biblioteki. Niemniej profesor mówił, że odchodzi na emeryturę, a ponie...

Uuu, też sobie wypożyczyłem Konturka i Bańkowskiego po pierwszym roku. Oczywiście nie było kiedy ich otworzyć przez wakacje. XD Od którego działu Harpera zacząć? Od żadnego. Pierwsze ćwiczenia i wejściówki na bioszce są z obliczeń, tego w książce nie ma. Możesz przejrzeć notatki z liceum, z czego do...

Wiele zależy od kierunku studiów, z którego chce się przepisać przedmiot, od uczelni, na której się go zaliczyło, od różnic w sylabusie czy wreszcie od widzimisię katedry. Krótko mówiąc każdy przypadek jest inny i czegoś konkretnego dowiesz się raczej tylko rozmawiając z kimś na katedrze.

Nie ma, a nawet jeśli będą robić problem, to możesz przecież pójść na inny oddział. Praktyki po 1. roku można robić gdziekolwiek.

Skoro nie masz lepszych pomysłów na spędzanie wolnego czasu, to czytaj. Ale sensu nie ma. :p

Złota myśl jaką zasłyszałem parę dni temu na pediatrii brzmi: nawet najgorsza sraczka pachnie lepiej niż pacjenci na internie!

osobę ze średnią inteligencją która poświęca czemuś przykładowo 8 h dziennie.

Matko jedyna. [*]