Biolog.pl

"Nie uznaje się odpowiedzi.", i w tym miejscu czytam swoją odpowiedź. Piękne!

Niektórzy się budzą kilka miesięcy przed maturą i dają radę, a ty już 2 lata naprzód planujesz egzaminy. Pewnie, że to szybko zleci, ale uwierz, że nie ma najmniejszego sensu zamartwianie się egzaminami teraz - a w szczególności tuż przed wakacjami. Dajcie sobie luz, będziecie mieli jeszcze masę oka...

To co wrzucił japecznikow posłuży mi za pochodnię w ciemnych labiryntach biologii. To, Witowski, zbiory zadań i matury i może się załapię na 60%.

Biologia to najbardziej stresujący egzamin chyba.

Januszek reklamy.

Za cenę, którą każe sobie płacić dyrekcja Salsy spokojnie można znaleźć pokój o godziwych warunkach życia.

UW lepsze, bądź co bądź jest to publiczny uniwersytet, a takie są lepiej rozpatrywane przez pracodawców po psychologii. Fajnie, że myślisz też o zdobywaniu doświadczenia, ale na UW można samemu sobie ustalać grafik zajęć, zobacz jak wygląda szansa przeniesienia się ze studiów niestacjonarnych na sta...

Podpisałem petycję i liczę na pozytywne rozpatrzenie. Już dziś wiadomo, że UMK będzie się burzyć (teraz nawet się burzą), ale jestem dobrej myśli.

Ale na cuda też nie należy liczyć. Lek to w końcu lek. Tym razem po prostu poszczęści się większej grupce maturzystów.

Przebiłeś wszystkich!
W tym tempie to wy do końca roku ogarniecie oba podręczniki, zrobicie powtórki, arkusze i w 3 klasie będziecie się nudzić.

Chemia - kończymy elektrochemię.
Biologia - a ja myślałem, że jak jesteśmy na rybach to nam słabo idzie.

Aksolotl pisze:To ja polecę Łódź, bo espresso w ckd mamy po 3 złote, podwójne 4.

No i to jest dobry powód do wyboru miejsca studiowania, a nie jakieś tam maszyny DaVinci!
DaVinci jest dla pacjentów, kawa dla studentów!

Skończyliśmy roślinki. To znaczy, nie tak zupełnie, że można zamknąć za sobą pewne drzwi, został jeszcze dział z funkcjonowania roślin. De facto , skończyliśmy prawie miesiąc temu i od tego czasu czekamy na sprawdzian. Raz przełożyliśmy, potem nauczycielki nie było (bo uległa chorobie), niedawno sza...

To są uroki pamięci fotograficznej. Faktycznie - coś za coś", ale to nie oznacza, że jesteś na coś chory, tym bardziej, że psycholog nie stwierdził żadnych zaburzeń. Nie zaprzątaj sobie tym głowy tylko działaj i wykorzystuj swoje zdolności, których pewnie niejedna osoba mogłaby ci pozazdrościć.