Biolog.pl

Odpowiadając na pytanie w temacie - mit, propagowany przez szarlatanów.

Zależy od typu komórki. Np. komórki w przewodzie pokarmowym odnawiają się co kilka dni, kardiomiocyty prawie wcale, neurony tylko w niektórych strukturach jak hipokamp, niektóre limfocyty co kilka czy kilkanaście lat. Zależy wszystko jaka to komórka.

To skąd komórka wie co ma robić wynika z różnych sygnałów molekularnych i biochemicznych, jest tego całe mnóstwo.

Kontaktują się ze sobą glikokaliskem, a komunikują różnymi związkami sygnałowymi.

Chyba nadal się nie rozumiemy. Tutaj oczywiście masz rację. Chodzi o to, że przez wiele lat za główne czynniki zmienności brano mutacje i rekombinacje kierowaną doborem naturalnym. Podczas gdy dowiedziono, że czynniki epigenetyczne są dziedziczone, okazuje się, że wiele z dziedziczności, zmienności ...

Konwencji antyprzemocowej oszołomstwo się sprzeciwia, bo wyczuwa w tym spiseg dżendżer. Dla mnie największą demoralizacją jest propagowanie właśnie takich oszołomskich, populistycznych, spiskowych postaw.

Hm, to, że istnieje coś takiego jak ewolucja, wiedzieli już naukowcy w starożytności, po prostu Darwin dokonał dokładniejszych obserwacji i analiz i propagował tą teorię. A wiadomo też że równocześnie z nim badali to zagadnienie inni naukowcy, zatem określenie mianem plagiatu jest nie na miejscu.

Może odżywczym nie, ale toksykologicznym owszem.

Ogólnym .

Owszem, ale chodzi o mechanizm biologiczny. Zmienność biologiczną przypisywano przede wszystkim mutacjom, podczas gdy zmienność genetyczna i dalej fenotypowa, generalnie biologiczna, w czasie jest determinowana w dużej mierze dziedzicznymi czynnikami epigenetycznymi. Oczywiście nie wyklucza to mutac...

GMO ma wg mnie jeden wielki plus - mniejsza konieczność różnych oprysków.

Wg niektórych to, że dziecko zobaczy dwóch Panów trzymających się za ręce czy że zostanie wychowane przez dwie Panie to ogromna krzywda .

Willson pisze:Ważne też aby nie ulegać naciskom LGBT

W Polsce akurat działalność takich organizacji jest w pełni uzasadniona. Do absurdów (np. niesłusznego posądzania o homofobię) dochodzi raczej w krajach dużo bardziej rozwiniętych i to są bardzo rzadkie przypadki.