Witam.
Chciałabym spytać czy skwalen rozkłada się pod wpływem wyższej temperatury? Chciałabym zacząć do swoich wypieków, placków etc. dodawać amarantus, głównie ze względu na dużą ilośc skwalenu choć nie tylko. Wiadomo że wypieki te są w wysokiej temperaturze, w związku z czym moje pytanie - czy skwalen rozkłada się w wysokiej temperaturze? Bo jeśli tak, oszędzę go i będę jadła tylko z mlekiem.
Chodzi tu o dwa progi temperatury - jeden to piekarnik, głównie do pizzy - 200 stopni Celsjusza, drugi to do tradycyjnych chlebków-placków (mąka, zarodki pszenne, otręby, siemię lniane, pestki dyni i zmielony ostropest, wymieszane z wodą, oliwą uformowane w cienkie placki i smażone bez tłuszczu), które piekę na patelni bez tłuszczu.
Będę wdzięczna za możliwie pilną odpowiedź, bo chciałabym już w przyszłym tygodniu zamówić z 2 kg ziarna i 2 kg mąki .
Edit: A, i analogiczne pytanie odnośnie sylimaryny w ostropeście plamistym.
Skwalen i skwalen w amarantusie
Re: Skwalen i skwalen w amarantusie
Bardziej to pytanie chemiczne niż medyczne. Skwalen jest reaktywny chemicznie ze względu na kilka wiązań podwójnych, wszelakie operacje termiczne skutkują jego stratami, nie oznacza to jednak, że cały zniknie, powiedziałbym, że w warunkach wypieku chleba ponad 50% przetrwa. Substancje tego typu mają to do siebie, że choć początkowo wyłapują tlen chroniąc inne składniki przed utlenianiem, to po osiągnięciu pewnego stopnia utlenienia tlenki i nadtlenki skwalenu same zaczynają sprzyjać utlenianiu innych rzeczy, np. oleju, którego skwalen jest składnikiem.
Re: Skwalen i skwalen w amarantusie
Dzięki .
Smażenie ma niższą temperaturę, niż pieczenie, więc myślę, że przy plackach-chlebkach zachowa się go sporo.
A lepiej jest włożyć pizzę z ciastem z amarantusa na dłużej, ale jak piekarnik jest słabo nagrzany, czy na chwilę jak już będzie 200 stopni? Pytam oczywiście nadal pod kątem utraty skwalenu, a nie walorów smakowych .
I co z ostropestem plamistym, a dokładnie sylimaryną w analogicznej sytuacji?
Smażenie ma niższą temperaturę, niż pieczenie, więc myślę, że przy plackach-chlebkach zachowa się go sporo.
A lepiej jest włożyć pizzę z ciastem z amarantusa na dłużej, ale jak piekarnik jest słabo nagrzany, czy na chwilę jak już będzie 200 stopni? Pytam oczywiście nadal pod kątem utraty skwalenu, a nie walorów smakowych .
I co z ostropestem plamistym, a dokładnie sylimaryną w analogicznej sytuacji?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości