starszyzna - matura 2016 - stara podstawa

[Nocardia]

Ja nigdy nie korzystałam z biologii Wiśniewskiego, nawet jej nie znałam. Ale moja koleżanka chodziła na korki z biologii i tam właśnie babeczka kazała jej się opierać na tej książce bo schematy są podobno bardzo dobre i ogólnie jest bardzo zrozumiale napisana. Jak do tej pory tylko się w nią zaopatrzyłam, bez bardziej szczegółowego zagłębiania ale wydaje się być całkiem dobrą pozycją

[_włóczykij]

A są wśród Was osoby, z rocznika 91 i niżej pchające się na lek?

[-Marlena-]

Ja jestem 90 I się pcham

[Bumkot]

ale teraz to już tak na serio ktoś coś zaczął powtarzać? XD

[_włóczykij]

A Ty Bumkocie, to który rocznik i która poprawa?

[madeline_l]

ja to tak zacznę sobie we wrześniu coś powtarzać jak zobacze, że nawet na październikowe telefony nie ma szans gdyby znalazł się ktoś chętny na wspólne powtórki do biologii to byłoby miło z chemii jestem w końcu zadowolona to dam sobie spokój.

[-Marlena-]

Ja zaczęłam na serio Ale w sumie to nie są powtórki, tylko od początku lecenie z koksem. Nauka na pewno nie od zera, ale mam duże braki. W tym roku pisałam maturę, ale nie zdążyłam przerobić całego materiału. Zwłaszcza z chemii mam duże zaległości. Na razie idzie mi bardzo mozolnie.

[Bumkot]

A Ty Bumkocie, to który rocznik i która poprawa?

ja rocznik 95, poprawiam drugi raz biole i pierwszy raz chemie

[bs69]

Ja jestem rocznik 92 i również się pcham. Jedne studia (+praca) za mną, a teraz rzuciłem to wszystko, siedzę i mocno pracuję nad tym, by w przyszłym maju wynik był, powiedzmy, zadowalający. Ale wiadomo jak to jest

[informatyczka]

Cześć dzieciaczki. Rocznik (omójborze) 89 się melduje! Postanowiłam w końcu (po tylu latach!) zawalczyć o marzenia. Skończyłam jedne studia, teraz kończę kolejne ale nadal czuję że to nie to. Mam rodzinę, własną firmę, kredyt na mieszkanie i co za tym idzie mało czasu, ale uznałam że to ostatni dzwonek żeby w końcu podjąć wyzwanie. W tym roku chcę przygotować się do matury z biologii i matematyki. Jeśli się uda to za rok powalczę z chemią. Jeśli nie, cóż, nic nie tracę a w końcu pozbędę się wyrzutów sumienia.

[_włóczykij]

czym się przejmujesz gdybym miała rodzinę w tym wieku i już własną firmę.toż ty młodzik.

[bs69]

Cześć dzieciaczki. Rocznik (omójborze) 89 się melduje! Postanowiłam w końcu (po tylu latach!) zawalczyć o marzenia. Skończyłam jedne studia, teraz kończę kolejne ale nadal czuję że to nie to. Mam rodzinę, własną firmę, kredyt na mieszkanie i co za tym idzie mało czasu, ale uznałam że to ostatni dzwonek żeby w końcu podjąć wyzwanie. W tym roku chcę przygotować się do matury z biologii i matematyki. Jeśli się uda to za rok powalczę z chemią. Jeśli nie, cóż, nic nie tracę a w końcu pozbędę się wyrzutów sumienia.

Rewelacyjna postawa. Uważam, że o to właśnie w życiu chodzi, by zawalczyć o siebie, wyznaczyć cel i do niego dążyć, a potem cieszyć się z sukcesu lub uczyć na porażce i iść dalej. Trzymam kciuki

[-Marlena-]

Cześć dzieciaczki.

Czuję się obrażona

Czy jest może ktoś ze Szczecina? Albo z województwa (Zachodniopomorskiego) i przyjeżdża czasem do Książnicy Pomorskiej?
Ja bym się chętnie umówiła na naukę na żywo. Ktoś reflektuje?
Jak nie teraz, to od września/ października.