nie, pierwsze dwie ruje przeszła bez żadnych ingerencji z naszej strony a tabletkę dostała jedną w wakacje która działa pół roku. Jak na razie jeszcze rui nie miała. Wiem o tym że środki hormonalne są niebezpieczne i dlatego kotka będzie wysterylizowana w tym roku.Kasia989 pisze:Karmisz ją tabletkami już rok
Sterylizacja i kastracja
Re: Sterylizacja i kastracja
Re: Sterylizacja i kastracja
Miała już dwa razy ciąże urojoną i za tym drugim razem miała wcześniej wspomniane ropomacicze(nie dostawała tabletek żadnych, by to spowodować). Musiała jechać na operacje wycięcia macicy i tak się stało. Gdyby nie pojechała mogłaby zdechnąć. Teraz jest dobrze i bynajmniej się zgraja psów na podwórku nie kręci. :]pani Korczaszko pisze:Azadi, a co jej było? jeśli można spytać.
-
- Posty: 419
- Rejestracja: 24 sty 2008, o 19:23
Re: Sterylizacja i kastracja
Styrylizacja i kastracja są potrzebne . Samemu mam wykastrowaną kotkę. Została wykastrowana ponieważ rodzice nie chcieli mieć masy kociąt.
Re: Sterylizacja i kastracja
jeżeli chodzi o sterylizację to sa pewne problemy z koami. Sama mam 2 , kotke i kocurka, oba wysterylizowane.
.
Jeżeli chodzi o kotki, to jeżeli zostanie wysterylizowana zanim będzie miała chociaż jeden miot, to jesty bardzo duże prawdopodobieństwo że zacznie jej orbijać jak będzie starsza, widziałam to już nie raz, (poprostu instynkt) weterynarz jeżeli nie jest konowałem powie ci to samo.
A co do kocurków to najlepiej wykastrować go zanim zacznie znaczyć teren, bo czasem zdarza sie że kot naet po wykastrowaniu znaczy teren moczem, co prawda nie jest to już taki smród jak u niekastrowanego, ale jednak, sam fakt jest dośc nieprzyjemny. A z drugiej strony, jeśli się go wykastruje zanim będzie w pełnidorosły to to dalej zostanie taki duży kociak, np. mój zamiast miauczeć to bardziej piszczy
.
Jeżeli chodzi o kotki, to jeżeli zostanie wysterylizowana zanim będzie miała chociaż jeden miot, to jesty bardzo duże prawdopodobieństwo że zacznie jej orbijać jak będzie starsza, widziałam to już nie raz, (poprostu instynkt) weterynarz jeżeli nie jest konowałem powie ci to samo.
A co do kocurków to najlepiej wykastrować go zanim zacznie znaczyć teren, bo czasem zdarza sie że kot naet po wykastrowaniu znaczy teren moczem, co prawda nie jest to już taki smród jak u niekastrowanego, ale jednak, sam fakt jest dośc nieprzyjemny. A z drugiej strony, jeśli się go wykastruje zanim będzie w pełnidorosły to to dalej zostanie taki duży kociak, np. mój zamiast miauczeć to bardziej piszczy
Re: Sterylizacja i kastracja
Też uważam, że to niemalże konieczność.
Mieszkam na osiedlu i kilka lat temu wzieliśmy pod opiekę sukę. Wszystko pięknie do pierwszej rui (nie mam pojęcia, jak to się pisze ). Okazało się, że to jedyna suka na osiedlu- siatka w strzępach i mnóstwo obcych psów na działce. Jakiś czas później pojechała na zabieg, weterynarz powiedział, że miałby 6 szczeniąt. Nie mam pojęcia, co byśmy z nimi zrobili. Wiem, że to brutalny przykład niedopilnowania (mimo, że to w zasadzie nie były jeszcze szczeniaki, to i tak czuliśmy się okropnie), ale po prostu się nie dało upilnować.
Oczywiście jak ktoś chce mieć kociaki/szczeniaki to nie ma przeciwwskazań, pod warunkiem, że będzie miał co z nimi potem zrobić.
Mieszkam na osiedlu i kilka lat temu wzieliśmy pod opiekę sukę. Wszystko pięknie do pierwszej rui (nie mam pojęcia, jak to się pisze ). Okazało się, że to jedyna suka na osiedlu- siatka w strzępach i mnóstwo obcych psów na działce. Jakiś czas później pojechała na zabieg, weterynarz powiedział, że miałby 6 szczeniąt. Nie mam pojęcia, co byśmy z nimi zrobili. Wiem, że to brutalny przykład niedopilnowania (mimo, że to w zasadzie nie były jeszcze szczeniaki, to i tak czuliśmy się okropnie), ale po prostu się nie dało upilnować.
Oczywiście jak ktoś chce mieć kociaki/szczeniaki to nie ma przeciwwskazań, pod warunkiem, że będzie miał co z nimi potem zrobić.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 1 mar 2008, o 10:44
Re: Sterylizacja i kastracja
Tak. Konieczność
Re: Sterylizacja i kastracja
Kotka - nie wyobrażam sobie tego, bo u mojej mamy w domku koty wychodzą na dwór. Więc trzymanie jej na siłę w czasie rujki jest horrorem dla każdego. Zresztą - potem ew. ciąże urojone nie są przyjemne.
Kocurek - dwa powody główne: nie podsikuje wszystkiego, nie pójdzie sobie na łajzy.
Kocurek - dwa powody główne: nie podsikuje wszystkiego, nie pójdzie sobie na łajzy.
Re: Sterylizacja i kastracja
Ja mam kota i właśnie nie dawno przeszedł kastrację. Uważam, że jest to, może i zło, ale konieczne zwłaszcza jeżeli ktoś che mieć kota w domu-tak jak ja Kocury znaczą teren, co niestety wiąże się z kołopotliwym i nieprzyjemnym zapachem. Na szczęście mój kocurek tego nie robi Pozdro
Re: Sterylizacja i kastracja
Ja też mam wykastrowanego kocurka, ale do kastracji na początku jakoś nie mogłam się przekonać, bardziej w sensie - okaleczenie i jednak ingerowanie w naturę, ale później doszłam do wniosku, że to jednak lepiej z powodów o których mówicie. A zwierzak tak czy siak żyjetu i teraz", nie może wiedziećco by było gdyby i nie będzie to dla niego strata. Prawda?:)
Re: Sterylizacja i kastracja
Pewnie że takpyszcz pisze:Ja też mam wykastrowanego kocurka, ale do kastracji na początku jakoś nie mogłam się przekonać, bardziej w sensie - okaleczenie i jednak ingerowanie w naturę, ale później doszłam do wniosku, że to jednak lepiej z powodów o których mówicie. A zwierzak tak czy siak żyjetu i teraz", nie może wiedziećco by było gdyby i nie będzie to dla niego strata. Prawda?:)
Poza tym co jest lepsze- setki bezdomnych kociąt, topionych lub umierających/usypianych w schroniskach czy zabieg sterylizacji, który w większości przypadków przebiega bez powikłań
Teraz jest powiosenny wysyp małych kociaków i co z nimi robić A z adopcjami krucho bo wakacje idą.
Re: Sterylizacja i kastracja
To jest mit. To samo mówi sie o sukach ale to nie jest prawda.nemesis pisze:Jeżeli chodzi o kotki, to jeżeli zostanie wysterylizowana zanim będzie miała chociaż jeden miot, to jesty bardzo duże prawdopodobieństwo że zacznie jej orbijać jak będzie starsza
Rozmnażać można tylko kotki i psy z rodowodem. Po co nastepne mieszańce skoro tyle jest ich w schroniskach Jeśli ktoś nie chce mieć rasowego psa (czytaj rodowodowego) niech idzie do schroniska i uratuje jakiegoś biedaka.Gnommer pisze:Oczywiście jak ktoś chce mieć kociaki/szczeniaki to nie ma przeciwwskazań, pod warunkiem, że będzie miał co z nimi potem zrobić.
Re: Sterylizacja i kastracja
Nie każdego kota trzeba sterylizować/kastrować. Oczywiście, że zwierzeta brane ze schroniska już podczas pobytu tam są poddawane tym zabiegom i to popieram, bo po co bez sensu miałyby się mnożyć a potem być może cierpieć na tym świecie. Jednak jeśli ma się od kociątka zwierzaka w domu, on dorasta i nie znaczy w domu terenu, ani nie miauczy za kocurami to uważam że taki zabieg jest zbędny. Jeśli jest to kot tylko przebywający w domu i nie mający kontaktu z innymi kotami to po co go kastrować/sterylizować?
Sam mam kocura. Nie jest kastrowany, bo po pierwsze nie znaczył nigdy terenu, po drugie jest rasowy. Wprawdzie póki co (może mi się odmieni) nie chce aby szedł na reproduktora, ale nie widze też potrzeby kastrowania go. Przebywa tylko w domu, a jak wychodzi to na smyczy ze mną. Nie ma więc potrzeby przeprowadzania takiego zabiegu.
Sam mam kocura. Nie jest kastrowany, bo po pierwsze nie znaczył nigdy terenu, po drugie jest rasowy. Wprawdzie póki co (może mi się odmieni) nie chce aby szedł na reproduktora, ale nie widze też potrzeby kastrowania go. Przebywa tylko w domu, a jak wychodzi to na smyczy ze mną. Nie ma więc potrzeby przeprowadzania takiego zabiegu.
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
Re: Sterylizacja i kastracja
np. po to żeby zapobiec rakowi prostaty - podobno najczęstszy rak u smaców. może to wydać się głupie, ale weterynarze m.in. dlatego to polecają
u samic znow zapobiega ropomaciczu.
skoro im te narzady niepotrzebne spokojnie mozna wyciac ^^
u samic znow zapobiega ropomaciczu.
skoro im te narzady niepotrzebne spokojnie mozna wyciac ^^
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość