butterflyleg, ja to ci moge tylko polecic bys zamiast [podniecac sie studiami zaczela sie uczyc do matury. bo jak teraz odlozysz zdawanie na studia to cos mi mowi ze juz nigdy na nie nie zdasz. ciekawe czy chociaz troche sie uczylas? a moze sie zniechecilas po pierwszym niezrozumianym akapicie? ja ucze sie z ksiazek operonu po bracie bo poziom gimnazjum to dla mnie za malo chce wiedziec wiecej, czasami musze rozdzial 3 razy przeczytac by zajarzyc o co chodzi. ale to trzeba przysiasc i sie uczyc a nie siedziec na forum i marzyc o studiach oraz zapisywac sie do grupy studia medyczne
Nie wiem dziecko, co ty do mnie masz.
W każdym poście zawsze próbujesz nie wiem jak to określić.zrobić mi na złość
A niech tam.niech będzie ten eufemizm
Nie wiem, jaki masz w tym cel, ale to trochę dziwne,że daje ci to jakąś satysfakcję.
Nie chcę się hm, kłócić,ale ty widocznie tak
No więc tak, rozjaśnię ci trochę ciemność w twoim móżdżku.
Wyobraź sobie, że owszem uczyłam się. I uczę.
Niestety, za późno zdecydowałam się, by stratowac na te studia. Zwłaszcza,że jestem na profilu hum / Mea culpa. Biją się w mą wątłą pierś
Teraz zdają roz. wos, ang. i podst. polski. Z hist. biorę udział w olimpiadzie.
I niech ci się dziecinko nie zdaje,że się już nigdzie na studia nie dostanę to nie totolotek. Każdy jest kowalem swojego losu.
Jeśli mi się nie uda dostać na medycynę,to nie powiem -będę cierpieć.
Ale zawsze będę miała alternatywę: prawo.
I mówisz,że się uczysz z książek Operonu?
o j, ale szpan
wyobraź sobie, że ja też. Ale na razie najbardziej skupiam się na przedmiotach, które będę zdawać w tym roku.
I ja nie marzę o tych studiach. Wiem, że jeśli się postaram to się na nie dostanę. Wszystko jest dla ludzi. Ale nie rozumiem i nie chcę rozumiec ludzi takich jak ty, którzy logują się na forum i dogryzają innym. Niestety ja też tobie w tym poście dogryzłam, co sprawiło, że zniżyłam się do twojego poziomu, ale trudno.cicho siedzieć nie będę