Szukam kogoś z AM w Katowicach! Mam pare pytań ;)

[misiek666]

potwierdzam, ze slyszalam dokladnie to samo,a mam znajomych i tu i tu. W Zabrzu studiuje sie znacznie przyjemniej, a próg jest taki sam, wiec nieprawda ze to dlatego iż na SUM trafiają słabsi niz na lepsze uczelnie kandydaci.

[marcysienka]

Dokładnie. Chodzi mi tylko o to,że jak dostaniecie się na kilka uczelni to nie warto upierać się przy ŚUMie,no chyba że załapiecie się na Zabrze. Trochę przykre jest że z 260 studentów idących na pierwszy rok,po pierwszym semestrze wyrzucają 100 osób a po następnym drugie tyle. I nie dziwcie się że nadal są studiujący,bo co semestr dochodzi drugie tyle osób które powtarzają. Szkoda patrzeć na osoby z bardzo dobrymi wynikami na maturze które po pół roku kończą swoje uczelniane marzenia i muszą czekać na poprawki. Lepiej przesiedzieć rok w domu i poprawić maturę i dostać się wszędzie byle nie tutaj.

[Judith*]

Witajcie.
a jest tu ktoś inny z Katowic? Kto obiektywnie oceni tę uczelnię.
Pozdrawiam

[funnymaggie]

wg mnie nie istnieje obiektywna ocena uczelni. Każdy ocenia na podstawie swoich własnych doświadczeń lub tego co usłyszał/przeczytał. Studiuję na ŚUMie tyle, że fizjoterapię (mój wydział - Wydział Opieki Zdrowotnej - znajduje się na Ligocie jakieś 50-100m od Wydziału Lekarskiego). Lekko też nie jest - mam zajęcia częściowo z wykładowcami z lekarskiego. Tak jak już ktoś napisał - to jest loteria na jakiego wykładowcę trafisz - jedni są naprawdę w porządku. Da się z nimi dogadać bez większych problemów, pozaliczać wszystko - tylko oczywiście nauczyć się trzeba. Natomiast byli, są i będą wykładowcy, którzy bez mrugnięcia okiem uwalą i powiedzą: bo tak! i nic z nimi nie zrobisz. Trzeba mieć naprawdę spory dystans do tej uczelni bo inaczej można się naprawdę wykończyć psychicznie - już na fizjoterapii (przynajmniej przez pierwsze 2 semestry) nie mówiąc o lekarskim. Sądzę, że każdy musi się przekonać na własnej skórze jak wpływa na niego ta uczelnia. Oprócz wykładowców są naprawdę bardzo ważni ludzie, z którymi się studiuje - bo albo pomogą albo jeszcze dodatkowo będą rzucać kłody pod nogi.

[AmoSo]

Trochę przykre jest że z 260 studentów idących na pierwszy rok,po pierwszym semestrze wyrzucają 100 osób a po następnym drugie tyle.

nie, niom trochę presadziłaś z tą setką. sporo osób odpadło- fakt, ale nie aż tyle.

[marcysienka]

Trochę przykre jest że z 260 studentów idących na pierwszy rok,po pierwszym semestrze wyrzucają 100 osób a po następnym drugie tyle.

nie, niom trochę presadziłaś z tą setką. sporo osób odpadło- fakt, ale nie aż tyle.

Dla mnie 90 kilka, to 100. Nie przesadziłam:)

[marzenka]

wiadomo, skoro egzamin z biologii pisze się ołówkiem
fakt, w kato bardzo dużo osób wylatuje

[AmoSo]

wiadomo, skoro egzamin z biologii pisze się ołówkiem

każdy egzamin pisze się ołówkiem więc nie widzę związku niom i z tą liczbą może faktycznie dochodzi do setki, więc się nie kłócę- nie wiem.

[marzenka]

Tyle, że egzamin z biologii to jedyny egzamin po pierwszym semestrze ]
A co do każdego egzaminu - to u nas na chemii i na łacinie pisze się długopisem

[AmoSo]

niom ok, to u nas oprócz łaaciny i chemii też na anatomii wypełnia się długopisem z tym ołówkiem chodziło mi o egzaminy testowe które wypełniamy na kartach rodem z gry w totolotka

[jump]

no odnośnie katowic to muszę przyznać że też najlepiej nie slyszałm. ja studiuję w lublinie ale mam zanjomych w karakowie , wawie, łodzi no i własnie 3 koleżanki w katowicach
jedna już wyleciałam a miałam na maturze chyba z 260 pkt druga walczy. na poprawkach. nauka nauka ale atamosfera, asystenci bezcenna. uczyć tam trzeba się tak jak wszedzie to trzbeba przyznać ale i tak to jet niewystarczające, bo oblewaja nie wiadomo za co. jak im się uwidzi no czasem jak słysze za co obleawają . to trzeba przyznać że kabaret.
i tak jak słysze opinie od ludzi z krakowa, wawy, łodzi i porównuję to w katowicach nie jest za fajnie

ja oczywiscie nikogo nie zniechęcam, każdy zrobi co uważa, nie ma jak przekonac się na własnej skórze

[antybiochem]

SUM TO ZLO!
takiej nienawisci do studentow nie ma chyba nigdzie.
Niestety tutaj uczac sie caly czas i majac ogromna wiedza mozna nie zdac na nastepny rok i zostac zmieszanym z blotem.
Nie popelnijcie bledu swojego zycia idac na ta uczelnie.

nie mam sily do tej uczelni

[don_balon]

Potwierdzam to, co mówili moi poprzednicy. Najgorsze miejsce na ziemi, doprowadzi Cię do ruiny psychicznej. Jeśli masz wybierać - wybierz cokolwiek innego.