tabletki SESJA

Forum studenckie dla przyszłych, obecnych i byłych studentów kierunków przyrodniczych i pozostałych. Podziel się swoimi doświadczeniami, radościami i smutkami
buuka
Posty: 10
Rejestracja: 19 kwie 2013, o 20:13

Re: tabletki SESJA

Post autor: buuka »

Nie stosuję tabletek takich jak Sesja. By umysł działał sprawnie wystarczy dobrze się wyspać, uprawiać sport (ja gram w tenisa)
Heldzia
Posty: 4
Rejestracja: 6 maja 2013, o 13:10

Re: tabletki SESJA

Post autor: Heldzia »

Po co wam tabletki typu SESJA? Wystarczy, że dobrze się wyśpicie i już. Reszta zależy tylko od Was! Popieram użytkownika buuka w 100%!
LanceArmstrong
Posty: 179
Rejestracja: 8 lip 2012, o 14:17

Re: tabletki SESJA

Post autor: LanceArmstrong »

Goodman, z piracetamem jest tak, że można go zjeść na raz około 500 gramów substancji czystej i nic. Jest tak nietoksyczny.
Natomiast dość łatwo się uzależnić, szczególnie w wersji :"Bez niego się nie nauczę". Z efektów ubocznych wymienię ból głowy po większych dawkach.
Co do noopeptu to jest to samo, jednak dawki są 100 x mniejsze (20mg zamiast 2000). Stosuje się go na pacjentach którzy mieli epizody niedokrwienia mózgu.


BTW właśnie czytam sobie to forum i przyszła siostra która nie może za h. zakumać czegoś z matematyki. Zobaczyła blister piracetamu i bez pytania wzięła pigułkę. niedobrze
goodman
Posty: 1854
Rejestracja: 17 maja 2012, o 20:50

Re: tabletki SESJA

Post autor: goodman »

LanceArmstrong pisze:i przyszła siostra która nie może za h. zakumać czegoś z matematyki. Zobaczyła blister piracetamu i bez pytania wzięła pigułkę. niedobrze
jakoś wątpię, że jej to cokolwiek pomoże chyba jedynie placebo.
LanceArmstrong
Posty: 179
Rejestracja: 8 lip 2012, o 14:17

Re: tabletki SESJA

Post autor: LanceArmstrong »

Placebo czasami czyni cuda
Stirlitz
Posty: 5
Rejestracja: 28 maja 2013, o 22:29

Re: tabletki SESJA

Post autor: Stirlitz »

Za moich czasów na studiach królował Tussipect, ale to jeszcze było na krótko przed wysypem tych tabletek sesyjnych. No i kawa to podstawa
LanceArmstrong
Posty: 179
Rejestracja: 8 lip 2012, o 14:17

Re: tabletki SESJA

Post autor: LanceArmstrong »

Właśnie! kawa i takie środki to często czysta głupota. Przy dużym podniesieniu krwii można dostać palpitacji i problemów z sercem. Ja sam po sobie widzę że na mnie kofeina nie działa, to znaczy jak wypiję do nauki kawę powiedzmy o 20:00 to i tak moja czujność nie wzrasta, dalej mi się chce spać i jestem zmęczony, ale za to równe 6 godzin nie mogę zasnąć, czyli wiercę się w łóżku do 2 w nocy. A rano budzę się jakby mnie walec rozjechał ( i cały dzień do niczego
Dlatego już nie piję kawy po 19

Każdy zna opowieści o tussipekcie, który jest zażywany przez studenta razem z super mocną kawą i redbullem bo trzeba kuć anatomię , a potem taki delikwent ląduje na oddziale ratunkowym.
Niestety, moim i nie tylko moim zdaniem studenci dalej będą robić takie rzeczy. Rozumiem, że nauki jest ogrom, ale dopóki ludzie będą musieli kuć takie ilości materiału, dopóty będziemy mieli lekarzy- ćpunów i chirurgów którym się trzęsą ręce bez fajki/setki czystej przed operacją. Jestem tu daleki od generalizowania, jednakże osoby studiujące ciężkie kierunki, odpowiedzialne za ludzkie życie i funkcjonowanie naszego państwa powinny być bardziej szanowane, żeby po studiach chciało im się działać, a nie aby zostawali znerwicowanymi frustratami. Nie popieram nieuctwa, ale studia które polegają na kuciu na pamięć ponad siły, okupionym wieloma latami stresu, wyrzeczeń, własnym zdrowiem to nie jest to co powinno kształcić elity. Wiem, że mój post nic nie zmieni, ale bądźmy rozsądni.
Moje marzenia o byciu lekarzem to nie jest coś, z czego zrezygnuję bez walki. Jednak gdy realia okazują się być takie jakie są, poważnie zastanawiam się czy ich cena nie okaże się zbyt wysoka.
LanceArmstrong
Posty: 179
Rejestracja: 8 lip 2012, o 14:17

Re: tabletki SESJA

Post autor: LanceArmstrong »

Tak z innej beczki, jakie metody polecacie do nauki jak już się ktoś dostanie na studia? Chodzi mi o konkretne porady, rozplanowanie nauki, może jakieś mnemotechniki do stosowania na co dzień, żeby dobrze zacząć i złapać rytm studiów
Wiem, że to przychodzi z czasem. Ja na przykład do matury uczyłem się na wariackich papierach na krótko przed ale całkiem nieźle mi poszło i dlatego podszkoliłbym się w zakresie technik wspomagających uczenie. Oczywiście naturalnych.
Oprócz tego zadbałbym o dietę dostarczającą naturalnie tego, co mózgowi trzeba. Czytałem o wszelkich maści oliwach, olejach z winogron/orzechów włoskich i innych które dostarczają kwasów omega w jakiś tam proporcjach. Ryby, czekolada i inne też są polecane.
Może jest tu osoba która zagłębiła się lepiej w temat i mogła by nam polecić jakąś sprawdzoną literaturę/metody? W końcu lepiej ułatwiać sobie pracę, nie?
Byłbym bardzo wdzięczny
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Rafau
Posty: 99
Rejestracja: 20 lip 2012, o 13:10

Re: tabletki SESJA

Post autor: Rafau »

LanceArmstrong pisze:Tak z innej beczki, jakie metody polecacie do nauki jak już się ktoś dostanie na studia? Chodzi mi o konkretne porady, rozplanowanie nauki, może jakieś mnemotechniki do stosowania na co dzień, żeby dobrze zacząć i złapać rytm studiów
Szczerze to polecam znalezc najwygodniejszy dla siebie sposob na nauke i sie go trzymac, tempo przychodzi samo na tych studiach i nie potrzeba zadnych mnemotechnik
gooner92
Posty: 193
Rejestracja: 9 lis 2011, o 22:50

Re: tabletki SESJA

Post autor: gooner92 »

LanceArmstrong, ja stosowałem mnemotechniki do kończyn i powiem szczerze, że przyczepy niektórych mięśni pamiętam do dziś, bez powtórek. Prawda jest jednak taka, że większość tych rzeczy jest zbędna, a stosowanie mnemotechnik wymaga dużej umiejętności, żeby było efektywne. Dodatkowo zależy czego do ciebie wymagają. U nas pytania na kołach z anatomii były typu czy żyła X leży przyśrodkowo względem tętnicy y, więc praca z atlasem się przydawała, nie mnemotechniki. Sam zobaczysz jak będzie ci najwygodniej. Z resztą jak zostaniesz zawalony stertami materiałów do ogarnięcia to nie będą ci w głowie żadne olejki i inne pierdoły, tak mi się wydaje.
runningupthathill
Posty: 22
Rejestracja: 5 lip 2011, o 13:27

Re: tabletki SESJA

Post autor: runningupthathill »

Według mnie powinieneś omijać szerokim łukiem mapy myślowe i notatki. Tu zwyczajnie nie ma na to czasu. Są oczywiście osoby, które przepisywały Bochenka do zeszytu i potem się z tego uczyły, albo robiły kolorowe schematy i jakieś niewyobrażalne rysunkowe skojarzenia. Jeżeli to im pomaga to ok, ale moim zdaniem wygodniej robić sobie to wszystko w głowie.
gooner92
Posty: 193
Rejestracja: 9 lis 2011, o 22:50

Re: tabletki SESJA

Post autor: gooner92 »

runningupthathill, czas może i jest, jak się jest wydajnym to nieźle to idzie, ale pytanie po jaką cholerę mi ta cała wiedza, np. te przyczepy mięśni. Dodatkowo można sobie niezły kocioł w głowie zrobić jak się ma porypane skojarzenia. ale tak to działa i dzięki temu się zapamiętuje
runningupthathill
Posty: 22
Rejestracja: 5 lip 2011, o 13:27

Re: tabletki SESJA

Post autor: runningupthathill »

To kwestia tego czy warto siedzieć 2x więcej czasu w książkach żeby mieć ocenę lepszą o 0,5 stopnia Chociaż każdy uczy się inaczej, wzrokowcy/ słuchowcy- dużo jest sposobów żeby coś weszło do głowy
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości