Tanatopraktor
Tanatopraktor
Ostatnio czytałem na onet.pl dosyć ciekawy artykuł. Dotyczył on pracy tanatopraktora i muszę powiedzieć, że nieco mnie zintrygował ten zawód
Czy ktoś z Was wiec coś więcej o tym zawodzie? Pytanie głównie kieruje do Morfeusza, bo tojedyny lekarz na naszym oddziale hehe
Jeśli masz jakieś ciekawe info na ten temat i możesz się ze mną podzielić to napisz proszę
Czy ktoś z Was wiec coś więcej o tym zawodzie? Pytanie głównie kieruje do Morfeusza, bo tojedyny lekarz na naszym oddziale hehe
Jeśli masz jakieś ciekawe info na ten temat i możesz się ze mną podzielić to napisz proszę
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Tanatopraktor
Pingus uściślij co masz na myśli
Mianem tanatopraktatora okresla się i technika wykonującego sekcje zwłok i osobę, która przygotowuje ciała do pogrzebu.
Mianem tanatopraktatora okresla się i technika wykonującego sekcje zwłok i osobę, która przygotowuje ciała do pogrzebu.
Re: Tanatopraktor
No właśnie czym oni się różnią, bo chyba wiele ich łaczy jednak?
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Tanatopraktor
Technik sekcyjny pracuje w zakładzie Patologii lub Zakładzie Medycyny Sądowej i uczestniczy w sekcjach zwłok w zakresie określonym przez lekarza. Zazwyczaj jest tak, że technik zajmuje sie wypreparowaniem narządów. Po ich wypreparowaniu lekarz ocenia poszczególne narządy, ewentualnie pobierane sa wycinki. Potem zadaniem technika jest umieszczenie narządów w ciele (zazwyczaj się je po prostu wrzuca do środka - mózg też ląduje w jamie brzusznej, a czaszke wypycha się gazą) i zaszycie zwłok.pingus18 pisze:No właśnie czym oni się różnią
Oprócz tego technik uczestniczy w przyjmowaniu ciał, wydawaniu ich rodzinie i zajmuje się konserwacją ciał znajdujących się w zakładzie.
Technikiem zostawało się po odpowiednim przeszkoleniu - szkolenia organizowała kiedyś z tego co wiem AM we Wrocławiu (potem kursy wstrzymano, nie wiem czy teraz są znowu).
Tanatopraktator zajmuje się przygotowaniem ciała do pochówku. Uzupełnia ewentualne braki tkanek jesli rodzina sobie tego życzy (zwykle używa się do tego wosku i materiałów podobnych). Poza tym ubiera, maluje zwłoki do pogrzebu.
Re: Tanatopraktor
Bo coś czytałem o tym trochę ale już mi się pomieszało jak to jest: tanatopraktor to technik + osoba zajmująca się balsamowaniem zwłok w jednym tak? A nie jest to przypadkiem oddzielnie? Nie wiem jak to jest z tym.
I to jakiś dyplomik potrzeba na to prawda?
I to jakiś dyplomik potrzeba na to prawda?
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Tanatopraktor
To zależy, bo nie ma jednolitego nazewnictwa.pingus18 pisze:tanatopraktor to technik + osoba zajmująca się balsamowaniem zwłok w jednym tak?
Generalnie:
-technik sekcyjny pomaga przy sekcji zwłok,
-tanatopraktor przygotowuje zwłoki do pochówku.
są kursy z tanatopraktykiI to jakiś dyplomik potrzeba na to prawda?
Re: Tanatopraktor
O i nawet jest tam nazwisko znanego tanatopraktora: Adam Ragiel hehe
Tu apropo jest ten artykuł o nim, dosyć ciekawy, ciekawa może ciut intrygująca profesja ale naprawdę godna szacunku
No czytałem, że zrobił na AM Wrocław dyplom technika sekcyjnego i kolejny z tanatopraksji.
Kojarzysz tego człowieka? Przeczytaj artykuł, ciekawy polecam
Tu apropo jest ten artykuł o nim, dosyć ciekawy, ciekawa może ciut intrygująca profesja ale naprawdę godna szacunku
No czytałem, że zrobił na AM Wrocław dyplom technika sekcyjnego i kolejny z tanatopraksji.
Kojarzysz tego człowieka? Przeczytaj artykuł, ciekawy polecam
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Tanatopraktor
niepingus18 pisze:Kojarzysz tego człowieka?
Za daleko mam do Wrocławia
Re: Tanatopraktor
Ok! RozumiemMorfeusz pisze:Za daleko mam do Wrocławia
Ale w swojej profesji chyba dość sławny jest na Polskę mimo wszystko.
No właśnie te kursy. wstrzymano już chyba ze 2 lata temu a szkoda
Re: Tanatopraktor
pingus18, eh tam, 2 miechy pracy w katedrze med sadowej albo patomorfologii i umiesz to samo, co po kursie. praca jest MASAKRYCZNA, tzn jak dla mnie. obrzydliwy smrod ktorym sie przesiaka na takiej samej zasadzie jak zapachem papierosow, widoki tez straszliwe, na dodatek trzeba byc sprawnym manualnie (a jak tu byc sprawnym jak sie niedobrze robi, chociaz to pewnie z biegiem czasu mija) i silnym fizycznie (no nie jest latwo to wszystko powyciagac, zwlaszcza z jamy brzusznej).
nie wiem, niektorzy twierdza, ze to kwestia przyzwyczajenia. ja po sekcjach mialam zjechana sluzowke nosa, bo co chwila musialam niuchac tabake mentolowa, zeby nie odleciec nad tymi zwlokami. i na pewno nie bylabym w stanie sie przyzwyczaic do tego zapachu. widoki jeszcze jakos jakos
a czy to jest ciekawemoze na poczatku, bo jest nowe. a tak wlasciwie to codziennie robi sie to samo. te ciekawe aspekty sa raczej odkrywane przez lekarzy patologow/med sadowej, technicy sa po prostu od brudnej roboty, ktora owszem-nalezy szanowac, bo ktos to robic musi, a malo kto chce. z tego co mi wiadomo wynagrodzenie takiego technika jest -jak sie mozna bylo spodziewac-marne.
nie wiem, niektorzy twierdza, ze to kwestia przyzwyczajenia. ja po sekcjach mialam zjechana sluzowke nosa, bo co chwila musialam niuchac tabake mentolowa, zeby nie odleciec nad tymi zwlokami. i na pewno nie bylabym w stanie sie przyzwyczaic do tego zapachu. widoki jeszcze jakos jakos
a czy to jest ciekawemoze na poczatku, bo jest nowe. a tak wlasciwie to codziennie robi sie to samo. te ciekawe aspekty sa raczej odkrywane przez lekarzy patologow/med sadowej, technicy sa po prostu od brudnej roboty, ktora owszem-nalezy szanowac, bo ktos to robic musi, a malo kto chce. z tego co mi wiadomo wynagrodzenie takiego technika jest -jak sie mozna bylo spodziewac-marne.
Re: Tanatopraktor
doktorka, no oki. smród smrodem, ale chyba do wszystkiego można się przyzwyczaić
Ja powiem szczerze, że nie wiem skąd taki pociąg mam do takich rzeczy właśnie.
Może niektórym to wydaje się chore albo głupie ale mi naprawdę się podoba, nie mówię konkretnie o pracy tanatopraktora, bo to chyba trochę wymaga też i zdolności ale taki technik albo juz nie mowie o lekarzu medycyny sądowej, bo to zawsze było moje marzenie żeby nim właśnie zostać
Myślcie co chcecie, ale to naprawdę mi się podoba
PS : doktorka, apropo pracy przy zwlokach, jak te wszystkie panieneczki wytrzymują to wszystko, tą całą presję, obrzydzenie i jak mówisz smród, bo na pewno wiele takich się znajdzie? hehe
Ja powiem szczerze, że nie wiem skąd taki pociąg mam do takich rzeczy właśnie.
Może niektórym to wydaje się chore albo głupie ale mi naprawdę się podoba, nie mówię konkretnie o pracy tanatopraktora, bo to chyba trochę wymaga też i zdolności ale taki technik albo juz nie mowie o lekarzu medycyny sądowej, bo to zawsze było moje marzenie żeby nim właśnie zostać
Myślcie co chcecie, ale to naprawdę mi się podoba
PS : doktorka, apropo pracy przy zwlokach, jak te wszystkie panieneczki wytrzymują to wszystko, tą całą presję, obrzydzenie i jak mówisz smród, bo na pewno wiele takich się znajdzie? hehe
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Tanatopraktor
panieneczki mają zazwyczaj większą odporność niż faceci, co widać było na pierwszych dniach prosektoriów, kiedy pojawiły się całe ciała.pingus18 pisze:PS : doktorka, apropo pracy przy zwlokach, jak te wszystkie panieneczki wytrzymują to wszystko, tą całą presję, obrzydzenie i jak mówisz smród, bo na pewno wiele takich się znajdzie? hehe
Re: Tanatopraktor
Hehe. A to jestem miło zaskoczony, nie spodziewałbym sięKaamil pisze:panieneczki mają zazwyczaj większą odporność niż faceci, co widać było na pierwszych dniach prosektoriów, kiedy pojawiły się całe ciała.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości