wysyłka dokumentów i zaświadczenie lekarskie

[riczi89]

Sprawdzałam na stronie. Chociaż ciągle mam nadzieję, że może nie wprowadzili jeszcze tam danych a moje dokumenty jednak już doszły Co będzie, to będzie i tak już nic nie zrobię, bo nie pójdę znowu do lekarzy. W pon zadzwonię

[kenyia]

riczi89 moje też jeszcze nie doszły, zapewne wprowadzą nas w poniedziałek

[Khayman00]

i trzymam za Was kciuki Nie wiecie kiedy jest pierwsza lista na woj-lek i leku?

[scarlett89]

Sprawdzałam na stronie. Chociaż ciągle mam nadzieję, że może nie wprowadzili jeszcze tam danych a moje dokumenty jednak już doszły Co będzie, to będzie i tak już nic nie zrobię, bo nie pójdę znowu do lekarzy. W pon zadzwonię

Ojjjj. Mowie Wam stroną sie nie sugerujcie w ogole. Ja dzwonilam w tym tygodniu to stwierdzili ze moje dokumenty doszly. A na stronie wesolo mi sie wyswietla ze z kolei nie dotarly. Jedyne rzetelne zrodlo informacji to tylko telefon do nich. Pozdrawiam!
a i sorry Riczi, ze Cie wzielam za chłopaka

[kenyia]

Jak ja do nich dzwoniłam, bodajże w czwartek, to mi powiedzieli, że nie mają możliwości stwierdzenia czy dokumenty dotarły, jedynie mogę się dowiedzieć dzięki stronie . A tu się okazuje. że jednak mogą udzielić taką informację. Zadzwonię do nich w poniedziałek, zobaczę co tym razem powiedzą

[elliott]

Łoooł, ale mnie uspokoiliście ludzie Już dzisiaj 5 razy przechodziłam załamanie nerwowe i miałam 3 stany przedzawałowe, bo pokazywało, że dokumenty jeszcze nie dotarły. A tak jest cień nadziei, że jednak mają te papiery (bo jakby nie patrzeć, wysłałam kurierem i mam potwierdzenie odbioru!)

[kenyia]

moje doszły dzisiaj rano

[Ginewra]

Ja prawie umarłam jak wróciłam z wyjazdu i zajrzałam do neta i okazało sie, że moje dokumenty w Katowicach nie zostały jeszcze zweryfikowane a wysłałam je już 10 czerwca. Massssakra ( A do Łodzi to sobie sama zawiozłam, nienawidzę wysyłania dokumentów

P.S. Panie od rekrutacji w łodzi nie należą do najmilszych [

[scarlett89]

moje doszły dzisiaj rano

a biorą Cię pod uwagę w rekrutacji?.

P.S. Panie od rekrutacji w łodzi nie należą do najmilszych [

W sumie wykonałam 3 telefony do Łodzi i. nie było źle Moze miałam farta

Już dzisiaj 5 razy przechodziłam załamanie nerwowe i miałam 3 stany przedzawałowe, bo pokazywało, że dokumenty jeszcze nie dotarły. A tak jest cień nadziei, że jednak mają te papiery (bo jakby nie patrzeć, wysłałam kurierem i mam potwierdzenie odbioru!)

I się jeszcze denerwowałas mając w reku potwierdzenie? Spokojnie, bo najweselsze przed nami przeciez - listy rankingowe
U mnie wyswietla sie taki sam komunikat - o nie dostarciu dokumentów. Choć wysłałam kurierem 2 tygodnie temu lol. Zapłaciłam 50 zł.
Dzwonilam z tydzien temu - pani powiedziała ze dotarly. Ale ten komunikat.
Aa kit zadzwonie jeszcze raz

[Claudia]

że moje dokumenty w Katowicach nie zostały jeszcze zweryfikowane a wysłałam je już 10 czerwca. [/size]

Zastanawiam się co oni zrobią z dokumentami które dostarczono po ustalonym terminie Dadzą znać czy zadzwonią? Ja się nie martwię bo moje doszły ale tak z ciekawości Ginewra szykujesz się na najgorsze? Tzn. że prawdopodobnie nie weźmiesz udziału w rekrutacji

[Ginewra]

no w sumie mam jeszcze dwie uczelnie gdzie składałam na lek, więc jest jeszcze nadzieja. cóż mogłam pojechać sama, już nigdy nie wyślę waznych dokumentów. mam nauczkę.

[Claudia]

już nigdy nie wyślę waznych dokumentów. mam nauczkę.

To, że raz coś się nie udało to nie znaczy, że tak będzie zawsze.może tak miało być ) bawię się we wróżkę

Sprawdź jeszcze raz albo jutro stronę ŚUM może jednak cię zweryfikowali

[Ginewra]

teoretycznie na stronie inpost, przez który wysyłałam dokumenty jest napisane, ze przesyłka dotarła w piątek, ale nigdy nie wiadomo.

P.S. Przez tę rekrutację nabawię sie jakiejś choroby, tragedia.