Co potrzeba na I rok studiów??

[majkelu]

Hmm. Dokładnie nie pamiętam, ale zapewne jakieś 4-5 razy taniej :]

[Varssaux]

Duzo osób (głownie tych co o weterynarii w Olsztynie jedynie slyszeli) Opowiada ze to dramat, ze wywalaja za nic czepiaja sie o nic itp, Mam więc wielka prosbe, czy ktos kto autentycznie am studiował (studiuje) mogłby to zweryfikowac ?

[majkelu]

Duzo osób (głownie tych co o weterynarii w Olsztynie jedynie slyszeli) Opowiada ze to dramat, ze wywalaja za nic czepiaja sie o nic itp, Mam więc wielka prosbe, czy ktos kto autentycznie am studiował (studiuje) mogłby to zweryfikowac ?

Ja studiowałem, rzuciłem, w tym roku zaczynam na lekarskim
Większość z tego co piszą jest prawdą, niestety.
Wejdź sobie w moje posty, na drugiej stronie masz taki długaśny wywód na temat nowego programu i ogólnie olsztyńskiej wety Może są to moje subiektywne odczucia, ale raczej większość studiujących w tym roku ma na ten temat podobne zdanie.

[marbor88]

Duzo osób (głownie tych co o weterynarii w Olsztynie jedynie slyszeli) Opowiada ze to dramat, ze wywalaja za nic czepiaja sie o nic itp, Mam więc wielka prosbe, czy ktos kto autentycznie am studiował (studiuje) mogłby to zweryfikowac ?

Ja tam studiuję, jestem na II roku.
Dramat? Zależy od Ciebie, jak na początku sobie odpuścisz, to potem pod górkę.
Jeżeli słyszałeś to od ludzi z mojego roku, to dlatego, że zmienił się program. On powoduje, że tyle osób odpada.
Nie ma tak, że wywalają za nic. Sztuką jest wylecieć. Musisz serio to olać (mówię o kołach, nie o egzaminach bo to inna bajka).
Takie plotki krążą przeważnie na histologii, bo pewna pani doktor robi nam przesiew.

[Michał vet]

Napisze co potrzeba na weterynarię na SGGW

Dla pocieszenia powiem, że te studia, przynajmniej 1 rok nie są takie straszne i osoba która trochę się uczy da radę. To jak was straszą podzielcie przez 4 i wyjdzie wam jak jest ciężko. Mnie też straszyli a zaliczyłem wszystkie kolokwia i egzaminy w pierwszym terminie ze średnią 4,5 i żadnej nocy nie zarwałem a całymi dniami też się nie uczyłem.

Co z książek

Nie kupujcie atlasu Popesko strata pieniędzy można go obejrzec w bibliotece a jest też dostępna wersja piracka na płycie

Nie kupujcie kości, większośc nauczycie się na cwiczeniach jest bardzo dużo czasu aby tam je oglądac

Anatomia Krysiak są 3 tomy można kupic przydają się na innych zajęciach poza anatomicznych na następnych latach

Histologia głównie Sawicki polecam go kupic a Kuryszko z biblioteki bo mało się z niego korzysta

Chemia - chemia dla studentów medycyny i stomatologii galamona z biblioteki

Biofizyka jest taki skrypt Dołowego ale się za bardzo nie przydaje

Łacina Podręczny słownik lekarski Karwowskiej można kupic czasami się przydaje ale jak będziecie kupowac to na AM tam jest dużo taniej

Inne przedmioty nie wymagają za bardzo książek

Co do sprzętu innego poza książkami

To fartuch lekarski u nas na prosektorium akceptują zwykłe fartuchy niekoniecznie prosektoryjne. Na początek wystarczy jeden, od kości się nie pobrudzisz, a z flakami macie stycznosc na II semestrze i wcale nie śmierdzą są utrwalone a przytulac do nich się nie trzeba. Czepki maski jakieś specjalne obuwie u nas nie jest wymagane. skalpel nie potrzebny

Penseta anatomiczna czy chirurgiczna na 1 roku znaczenia nie ma i nie jest konieczna

Rękawiczki obowiązkowo ale dopiero po kościach

Kredki bambino na histologię mogą byc też ołówkowe

[Korczaszko]

tematy82/co-na-i-rok-wety-we-wroclawiu- ... #199191lt- in da Wrocław

[ Dodano: Sro Kwi 22, 2009 19:09 ]

Na początek wystarczy jeden, od kości się nie pobrudzisz, a z flakami macie stycznosc na II semestrze i wcale nie śmierdzą są utrwalone a przytulac do nich się nie trzeba.

śmierdzą formaliną, ale nie aż tak bardzo jak się zpodziewałam. przy preparacji każdy się uwali.

[ruda_slask]

poszlam do znajomego znajomej mojej mamy i zapytalam czy bylaby taka mozliwosc
i zgodzil sie
bylo wspaniale.
zaczelam oczywiscie od sprzatania
i skonczylam na asyscie przy operacjach
bylo wspaniale i po takiej praktyce nie mialam juz zadnych watpliwosci

bajer. mnie powiedziano, tam gdzie dotarłam, że nie jestem ani w technikum wet. ani na studiach, więc praktyk - nawet darmowych! - odbyć nie mogę. Zazdroszczę okropnie.

[encephalon1986]

Wszystko zależy gdzie się dotrze". Znam przynajmniej jedną lecznicę we Wro gdzie każda obecność nawet studenta wety musi być udokumentowana i poprzedzona badaniami lekarskimi ale znam i takie gdzie chodzą studenci zootechniki i niedoszli studenci wety bez żadnych problemów.
Tak naprawdę to wynika z podejścia lekarzy ale w dużej mierze też z ilości pacjentów i potrzebnych rąk do pracy.

[ruda_slask]

Znajoma stwierdziła, że bardzo chętnie mnie na letnie praktyki przyjmie, jeśli będę studentką weterynarii. Gdzie oprócz zajęć praktycznych, przemagluje mnie z teorii. Ale teraz mogę sobie tylko o tym pomarzyć.

[anz]

dezi no powiem ci musialas trafic na dobrego weta.
ja juz 3 rok mam praktyki proponuje nie tylko przebywac w czystym i cieplutkim gabinecie ale tez przejsc sie na najblizsze schronisko jako wolontariusz i popracowac z weterynarzem pracujacym z tamtymi zwierzakami bo nie zawsze zwierzatka sa czyste i pachnace:) jesli to przezyjesz weterynaria jest dla ciebie mozesz byc pewna

[Laranda]

Czy może ktoś podać wykaz książek potrzebnych na weterynarię we Wrocławiu?

[ponka]

co-na-i-rok-wety-we-wroclawiu-vt14444.htm#199191 tam jest już dużo napisane i to praktycznie się nie zmienia. z tym, że: Kurych co roku mówi, ze wyda nową książkę, więc pewnie jak wyjdzie nowa to będzie wymagał nowej (ponoć ma mieć ponad 1000 stron, wiec będzie w niej o wiele więcej rzeczy, na których można uwalić, bo nie będzie w starej), na anatomii jest nowy szef katedry, więc egzamin może się nieco zmienić, ale prowadzący raczej nie zmienią książek, bo sami je dobrze znają i sami je co roku polecają. warto przeczytać i poszukać jeszcze w wątku: dojazdy-materialy-i-ksiazki-akademiki-s ... t27888.htm no i ogłoszenia na uczelni w październiku, dzięki nim też można się zorientować, co warto kupić, skoro np. wszyscy to sprzedają. i po 1. zajęciach, jak już powiedzą, czego w tym roku wymagają. czasem komuś się coś odwidzi i stwierdza, że w tym roku będzie inny system oceny, prowadzenia zajęć itp., choć w sumie przy tym książek wiodących raczej nie zmieniają. pamiętam, jak widziałam mnóstwo ogłoszeń o sprzedaży książek do biologii komórki (np. Alberts), a facet na 1. zajęciach powiedział, ze tam jest zdecydowanie za dużo i na pewno nie zdążymy przeczytać ani on tego nie wymaga.

[kupmiszczura]

A którą anatomię najlepiej sobie zakupić do Wrocławia