Zdrowie publiczne

[matylda_90]

Witam. Jestem teraz w klasie maturalnej profil biol chem. Długo nie wiedizłam co chciałabym robić później, jednak znalazłam kierunek który by mi bardzo odpowiadał. Jest to zdrowie publiczne specjalność zdrowie psychiczne i terpaia uzależnień. Kierunek ten oferują w Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości w Bydgoszczy. Wie ktoś może z czego muszę napisać maturę? Wystarczy biologia podstawowa?Z góry dziękuje za pomoc. POzdrawiam)

[kuna]

Wiesz, to taka jakby prywatna, płatna szkoła jest, więc decyduje tylko kolejność zgłoszeń, oni wyżej cenią stan konta niż stan wiedzy. Zresztą wszystko co Cię interesuje znajdziesz prawdopodobnie na ich stronie.

[matylda_90]

dzięki, na ich stronie znalazłam parę informacji ale nie o tym jakie przedmioty chcą więc pytam. A nie wiesz może czy jakas szkoła oferuje ten kierunek? (Ze specjalizacją zdrowie psychiczne i terapia uzależnień)?

[majkelu]

chyba każdy u-med/a-med

[Ann]

matylda_90, poprzeglądaj sobie informacje na stronach uniwersytetów/akademii medycznych, tam jest ten kierunek, ale nie wiem, czy akurat taka specjalizacja, więc musiałabyś poczytać na stronkach uczelni

[kuna]

Zdrowie publiczne jako takie występuje na znakomitej większości uczelni medycznych, ale specjalizacja, o którą pytasz (wg. google) jest tylko na uczelni, którą wymieniłaś. Zastanów się lepiej, czy korzystniejszym rozwiązaniem nie byłoby pójście na zdrowie publiczne na państwową uczelnię, na studia stacjonarne, może niekoniecznie, z tą konkretną specjalizacją.

[matylda_90]

tu wlasnie pojawia się problem bo ja naprawde nie wiem na jakie moge isc studia. lubię biologię ale chemii nie zniose uwielbiam tez angielskii co ja moge zrobic? na medycyne przeciez nie pojde bo nie wyobrazam sobie matury z chemii i fizyki a ta specjalizacja mi się spodobała wiec juz nic nie wiem, wracam do punktu wyjscia

[paol]

A może pedagogika, np. specjalnosc resocjalizacja, albo psychologia? Albo po prostu biologia Z tego co wiem na pedagogikę, przynajmniej na Uniwerku w Gdańsku, liczą polski, angielski, bologię i matmę, ale mogę się mylic

[Powsinoga]

No tak generalnie na zdrowie publiczne np. na WUM mogą być 2 przedmioty ze zbiorku: matematyka, chemia, fizyka i astronomia, biologia, wiedza o społeczeństwie. No i angielski.

Sam biorę pod uwagę próbę dostania się na zdrowie publiczne na ww. uczelni, dokładniej na audiofonologię.

Chciałbym zapytać, czy właściwie po tym kierunku można się załapać na coś poważniejszego, niż pracownik firmy od aparatów słuchowych, konsultant, czy ewentualnie technik? Bo na lekarza to wiadomo, bez wydz. lekarskiego się nie obejdzie, ale ja raczej nie wyrobię rozszerzonej fizyki, chemii i biologii. Da się z tym coś więcej kombinować? (żal mi się żegnać z wizją audiofonologa przy Szaserów na przykład, ale widać było to marzenie ściętej głowy)

[doktorka]

polecam psychologie zatem. zdrowia publicznegonie polecam delikatnie mowiac, wszyscy absolwenci zdrowia publicznego jakich znam, nawet na mojej uczelni (UM Poznan) sa mega zawiedzeni studiami, nie moga znalezc pracy, pracuja jako sekretarki w szpitalach itd. Wydaje mi sie, ze tym bardziej po szkole prywatnej moze byc problem. Odradzam stanowczo, nie lubisz chemii i fizyki, to idz na psychologie. Albo na resocjalizacje!

[ Dodano: Czw Wrz 18, 2008 18:29 ]

Chciałbym zapytać, czy właściwie po tym kierunku można się załapać na coś poważniejszego, niż pracownik firmy od aparatów słuchowych, konsultant, czy ewentualnie technik?

Nie wydaje mi sie]]]] Zauwaz, ze audiologia jest dziedzina z zakresu otolaryngologii, czyli ze kazdy lekarz laryngolog takie badania sluchu moze wykonywac, co wiecej wykonuje sie je tez w pracowniach audio w szpitalach na oddzialach czy w poradniach laryngologicznych, totez jak ktos bedzie mial do wyboru wykorzytanie uslug lekarza, a kogos po zdrowiu publicznym, to wybierze lekarza. A Ty bedziesz tyral dla jakiejs firmy od aparatow sluchowych za pol darmo.

Jesli interesuje Cie cos technicznego zwiazanego z medycyna, to moze predzej elektroradiologia (specjalnosc na zdrowiu publicznym na UM Poznan), wtedy bedziesz mial uprawnienia do robienia rentgenow, co jest o tyle fajne, ze mozesz otworzyc sobie pracownie RTG. W sumie pracownie audiologii niby tez bys mogl otworzyc, ale czego robi sie o wiele wiecej, zdjec RTG czy badan sluchu?]

A jak interesuje Cie medycyna, ale nie wyrobisz z chemia i fizyka to moze ratownictwo medyczne? Zdaje sie biologie biora tylko.

[a_niap]

A to nie jest ten kierunek po którym można pracowac w Ministerstwie Zdrowia ?:P

[Powsinoga]

polecam psychologie zatem.

Wiesz, mam koleżankę studiującą psychologię która potwierdza to, co już od dłuższego czasu czytałem w prasie - tj. psychologów jest u nas na pęczki. Jak by tego było mało, pracodawcy bardzo krzywo patrzą na absolwentów psychologii.

Odradzam stanowczo, nie lubisz chemii i fizyki,

Nie lubisz Hmm, ja generalnie lubię nauki (choć nie potwierdzam tego stanowiska, kiedy muszę zasuwać od 7 do 17 z kartkówkami i czym tam jeszcze ) tyle, że zamierzam pisać podstawową fizykę w ramach podstawki, zaś z rozszerzoną chemią chyba sobie nie poradzę, bo z tego, co mi wiadomo jest na niej zdecydowanie inny materiał, niż przerabiany jest w profilach o poziomie podstawowym. Ze ścisłych najlepiej idzie mi matematyka, ale ta na lekarskich kierunkach w ogóle nie jest mi potrzebna.

A jak interesuje Cie medycyna, ale nie wyrobisz z chemia i fizyka to moze ratownictwo medyczne? Zdaje sie biologie biora tylko.

Hmm, wielkie dzięki za sugestię - rzeczywiście ratownictwo medyczne wydaje się tutaj lepsze. Na WUM te same wymagane przedmioty, co na zdrowie publiczne. I też potencjalnie do połączenia z uzależnieniem od wojcha.

[doktorka]

no fakt, psychologia jak wiele kierunkow obecnie, produkuje raczej bezrobotnych, no moze pare absolwentow z UW i UJ jakas prace lepsza znajdzie

a_niap, obawiam sie, ze aby pracowac w ministerstwie zdrowia i innych organach rzadowych, nie trzeba skonczyc zdrowia publicznego, w ogole nie trzeba nic skonczyc, generalnie mozesz miec mature i technikum urzadzen sanitarnych, a twoje szanse na prace w ministerstwie przy braku znajomosci sa takie same, jak kogos kto ma habilitacje ze zdrowia publicznego, ale rowniez nie ma znajomosci]

[ Dodano: Pią Wrz 19, 2008 10:20 ]
Powsinoga, wszystko sie da polaczyc z wojchem, np u nas w jednostce w miescie pracuje 2 lekarzy: ginekolog i pediatra o_O Jedyne logiczne wytlumaczenie tej sytuacji jest takie, ze moze posiadaja 1 stopien specjalizacji ginekolog z chirurgii, a pediatra z interny, bo kiedys tak sie robilo te specki, nie wiem