biofizyka

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: biofizyka

Post autor: Medycyna Lwów »

dla mnie jak na razie biofizyka jest najfajniejszym przedmiotem na 2 roku - mają wyraźnie zakreślone wymagania, uczą dużo praktycznych rzeczy (robimy sobie usg, badamy przepływy w tętnicach dopplerem, ekg, spirometrię, siłę mięśni itp.), nie są jacyś niemili (no może poza kilkoma wyjątkami, którzy wyzywają studentów od debil, ale to też ma swój rok D) i jest ok
Awatar użytkownika
Ann
Posty: 445
Rejestracja: 6 cze 2007, o 12:06

Re: biofizyka

Post autor: Ann »

Biofizyka jest luzacka, jak ktoś lubił i rozumiał w liceum to tu (przynajmniej jak na razie) większych odjazdów nie ma
Może na każdej uczelni jest inaczej. U nas raczej nikt nie odważyłby się stwierdzić, że jest luzacka, a dla wielu jest większą zgrozą niż anatomia, o której mówi się, że jest najcięższa na I roku
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: biofizyka

Post autor: Medycyna Lwów »

Ann pisze:Może na każdej uczelni jest inaczej. U nas raczej nikt nie odważyłby się stwierdzić, że jest luzacka, a dla wielu jest większą zgrozą niż anatomia, o której mówi się, że jest najcięższa na I roku
i to wg mnie jest chore - bo przydatności anatomii i biofizyki w przyszłej praktyce lekarskiej nawet nie ma co porównywać.
Awatar użytkownika
Ann
Posty: 445
Rejestracja: 6 cze 2007, o 12:06

Re: biofizyka

Post autor: Ann »

Kaamil pisze:
Ann pisze:Może na każdej uczelni jest inaczej. U nas raczej nikt nie odważyłby się stwierdzić, że jest luzacka, a dla wielu jest większą zgrozą niż anatomia, o której mówi się, że jest najcięższa na I roku
i to wg mnie jest chore - bo przydatności anatomii i biofizyki w przyszłej praktyce lekarskiej nawet nie ma co porównywać.
Wiesz, to niby zależy od podejścia studenta do danego przedmiotu i ogólnie do całych studiów. Asystenci nam czasem mówią, żebyśmy nie uczyli się tylko po to, aby zdać egzamin, ale też pod kątem tego, jak ta wiedza przyda nam się później w zawodzie i mają rację. Wiadomo jednak, że jeśli jest nawet mniej ważny przedmiot, a wymagania od studentów bardzo duże, to studenci ci najczęściej przyłożą się bardziej do tego właśnie przedmiotu kosztem innego, choć ważniejszego
jasio

Re: biofizyka

Post autor: jasio »

Biochemister pisze:
jasio pisze:ja także nie znoszę biofizyki. fizjo i histo to nic w porównaniu z biofizyką. próbuję się tego nauczyć i w ogóle mi to nie idzie. Metoda z krzesłem narazie nie odnosi rezultatów, ale ona ponoć prędzej czy później działa
Akurat w Lublinie biofizyka to raczej problem nie jest. Chyba że ktoś wyjątkowo nie lubi/jest abiofizyczny No i zawsze można 2 pracownie oblać i iść dalej A na koniec zaliczenie u prof.G. i do 5 razy sztuka, zdają wszyscy
W zasadzie to mogę przyznać rację. Na szczęście oblałem tylko jedno ćwiczenie. najgorzej to było z takim jednym mgr, ale sam test był dość prosty
Wszak im dalej się szło, tym klarowniejsza była cała biofizyka
Zagu
Posty: 48
Rejestracja: 27 paź 2008, o 11:44

Re: biofizyka

Post autor: Zagu »

hmm czyli na biofizyce nic sie nie liczy (oblicza) i jest sama teoria?
czy tak nie do końca?
jasio

Re: biofizyka

Post autor: jasio »

nie do końca. W Lublinie było tak:
na zajęcia sam przygotwujesz teorię i jesteś z niej odpytywany. Obowiązująca teoria podana jest wcześniej.
Wykonujesz ćwiczenie- jakieś pomiary.
Wykonujesz opracowanie ćwiczenia (tu czasem trzeba się naliczyć) i oddajesz do sprawdzenia.
Jeżeli prowadzący nie będzie miał zastrzeżeń, to masz zaliczone ćwiczenie! (Czasem było tak, że ktoś zrobił błąd w pomiarach i bywało, że musiał powtórzyć pomiar. ale takie błędy rzadko się zdarzają)
W zasadzie to prawie wszystko jest napisane i wytłumaczone w materiałach udostępnianych przez Zakład. Począwszy od zagadnień, na sposobie wypełnienia opracowania skończywszy.
skowronfurion
Posty: 51
Rejestracja: 7 lip 2008, o 14:01

Re: biofizyka

Post autor: skowronfurion »

jasio, dokładnie identycznie jest w Łodzi. Nic trudnego. Na pewno będzie łatwiej tym, którzy zdawali fizyke rozszerzoną (u nas wszyscy zdawali fizyke rozszerz. i na egzaminie oblałotylko +- 15 osób na 160 co jest dobrym wynikiem).
Arnold
Posty: 1093
Rejestracja: 5 lut 2009, o 19:44

Re: biofizyka

Post autor: Arnold »

a może wiecie jak to wygląda w Zabrzu
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: biofizyka

Post autor: doktorka »

nie, ale moge powiedziec, jak wyglada w poznaniu. 1 semestr jest dokladnie taki, jak mowil jasio, jesli o przebieg zajec chodzi. z kazdych zajec dostaje sie pkty (0,2,3,4,5) i trzeba uzbierac okreslona ilosc, zeby byc dopuszczonym do zaliczenia pisemnego 1 semestru.po 1 semestrze jest zalka opisowa (teoria+zadania), ktore stosunkowo duzo osob nie zdaje za 1 razem. w 2 semestrze sa seminaria po ktorych jest zaliczenie testowe. jak sie zaliczy jedno i drugie to uzyskuje sie dopuszczenie do egzaminu, ktory jest mega totolotkiem i trwa 3h chyba,wiec na koncu wszyscy wysiadaja. sporo osob nie zdaje. na pewno na 1 roku biofiza jest najgorszym i najtrudniejszym egzaminem, a takze najobszerniejszym materialowo]
Awatar użytkownika
Ann
Posty: 445
Rejestracja: 6 cze 2007, o 12:06

Re: biofizyka

Post autor: Ann »

doktorka pisze:nie, ale moge powiedziec, jak wyglada w poznaniu. 1 semestr jest dokladnie taki, jak mowil jasio, jesli o przebieg zajec chodzi. z kazdych zajec dostaje sie pkty (0,2,3,4,5) i trzeba uzbierac okreslona ilosc, zeby byc dopuszczonym do zaliczenia pisemnego 1 semestru.po 1 semestrze jest zalka opisowa (teoria+zadania), ktore stosunkowo duzo osob nie zdaje za 1 razem. w 2 semestrze sa seminaria po ktorych jest zaliczenie testowe. jak sie zaliczy jedno i drugie to uzyskuje sie dopuszczenie do egzaminu, ktory jest mega totolotkiem i trwa 3h chyba,wiec na koncu wszyscy wysiadaja. sporo osob nie zdaje. na pewno na 1 roku biofiza jest najgorszym i najtrudniejszym egzaminem, a takze najobszerniejszym materialowo]
Niestety od tego roku zaliczenie z seminarek będzie opisowe
Doktorka a powiedz mi, czy da się ten egzamin zdać, bez przygotowania się z zielonej biblii, a jedynie z seminarek, ćwiczeń i i materiałów z wykładów? I druga sprawa, to jak naprawę wygląda ten egzamin, tzn. jaka forma? Nam mówią różnie, dlatego chciałabym wiedzieć, jak rzeczywiście było w poprzednich latach. ]
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: biofizyka

Post autor: Medycyna Lwów »

jeny egzamin z biofizyki a po co to komu w ogóle?
u nas biofizyka wyglądała analogicznie - 10 ćwiczeń laboratoryjnych (tematy tam gdzieś wcześniej wkleiłem), jest skrypt jest się odpytywany i ma się zaliczane lub nie. Ogólnie ciekawie, choć niektórzy mieli trochę problemów żeby pewne ćwiczenia (np. spirometrię) zaliczyć. Końcowe kolokwium test 60 pytań - ćwiczenia, wykłady + jaroszyk (ale to dla ambitniejszych).
jasio

Re: biofizyka

Post autor: jasio »

U nas na zaliczenie był test i parę pytań otwartych. W teście gdzieniegdzie były dwie odpowiedzi poprawne. Za każdą poprawną odpowiedź dostawało się 1 pkt, a jeżeli zaznaczyłem drugą odpowiedź, ale była ona błędna- to traciłem 0,5 pkt za dane pytanie. U nas zdecydowana większość zdała to kolokwium w pierwszym terminie.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości