Co zamiast weterynarii?

[Korczaszko]

29 czerwca? coś koło tego, we Wrocławiu rekrutacja trwała chyba do 4 lipca, a później ją jeszcze przedłuzyli [chyba] w Warszawie trwała jakoś do 10lipca, w Olsztynie dopierało zaczynała się po ogłoszeniu wyników ale wiem że na innych uczelniach nie zawsze jest tak kolorowo, więc lepiej wszystko sprawdzić

[kaczmar]

Sprawdzam dzisiaj na UP w Lublinie, ale daty jeszcze nie ma.

[ Dodano: Nie Sty 25, 2009 23:44 ]
Iskierka, do kiedy musicie u was w szkole składać ostateczne deklaracje?

[Korczaszko]

te daty pojawiają się późno, ale do maja powinno być wiadome najszybsza jest Warszawa, zresztą wg mnie ona ma najlepiej wszystkie inf podane (choć nie wiem jak jest z Lbl tamtejszej rekrutacji nie przechodziłam)

[Jovisse]

Czyli. rekrutacja zaczyna się jeszcze gdzieniegdzie przed ogłoszeniem wyników z matur? Dobrze zrozumiałam?
Co za bezsens.

[Korczaszko]

prawie zawsze rozpoczyna się przed ogłoszeniem wyników, zazwyczaj na początku czerwca

[Kawazmlekiem]

Podnoszę temat, ciekawi mnie co tegoroczni maturzyści wybierają jako koło ratunkowe, jeśli nie dostaniecie się na weterynarię jakie studia wybieracie? Ja myślę nad technologią chemiczną, ale nie jestem do końca przekonana.

[Korczaszko]

a pozniej stwierdzilam, ze i tak za rok probowalabym na wete to warto wybrac to co nie jest zbyt ciezkie, a pozwoli na przepisanie kilku przedmiotow, czyli zootechnike, najlepiej na tej samej uczelni na ktorej Ci zalezy na wecie. kolega jest po 1 roku zaocznej zootechniki i jest na pewno zwolniony z chemii, biofizyki, łaciny może jeszcze cegoś no ale jest już do przdou o dwa z 3 egzaminow w sesji zimowej
poza tym na zootechu chapniesz troszkę zwierzęcej anatomii

z łaciny jest zwolniony dzięki licealnej łacinie bo mogłam wprowadzić w błąd, że to zootech zwalnia
co do anatomii, chapnie się bardzo, bardzo, bardzo mało

TCh nie polecam, może przepiszą chemię i tyle, a to studia na których trzeba umieć liczyć itd ] matma czy fizyka na pierwszym roku może wyprowadzić z równowagi psychicznej i utrudnić przygotowania do matury. zootech jest raczej mało stresujący (wg tych co po zootehu przyszli na wet).

[Kawazmlekiem]

Sęk w tym, że nie wiem czy chciałabym się przenosić, bo i tak zaczynam studia po rocznej przerwie i gdybym nie dostała się na wetę i próbowała jeszcze raz w 2010r straciłabym dwa lata (ten i przyszły rok). Myślałam więc o innym kierunku, który kontynuowałabym i liczę na rady bo nie mam pomysłu.

[Korczaszko]

aa to na tej zasadzie D to inna sprawa. zootechu raczej nie polecam - marne perspektywy pracy w zawodzie.
z tego forum batha jest na I roku TCh poszukaj jej wypowiedzi może Ci się rozjaśni. a tak poza tym to trudno coś doradzać

[Eidżi]

A ja jestem w zupełnej kropce. nie potrafię już wybrać studiów. co prawda mam jeszcze rok. Jestem w 4 klasie technikum handlowym i bardzo chciałam iść na weterynarza. Potem mi się coś odwidziało. Jednak po latach wracają marzenia i jakieś wyjście. ale ja mam ich zbyt dużo. Mogłabym napisać rozszerzony z chemii, ale ja chemii nie mam od klasy 3 i lipa. Rozszerzony z biologii i już mi słabiej. Nie wiem co robić i co wybrać, bo naprawdę ze zwierzętami dobrze by mi się pracowało. Nie nadaję się do ludzi. Jeżeli jest jakieś inne wyjście inny kierunek związany ze zwierzętami (oprócz zootechniki i weterynarii), to proszę mi podpowiedzieć. bo mogłabym zrobić tak jak gdzieś przeczytałam, że iść na zootechnikę i potem przeskoczyć na weterynarię, ale pojawia się problem, że do Wrocławia zbyt daleko, a rodzice mnie nie chcą posłać. (pochodzę z woj. łódzkiego)

[Tahtimittari]

Mogłabym napisać rozszerzony z chemii, ale ja chemii nie mam od klasy 3 i lipa. Rozszerzony z biologii i już mi słabiej.

może warto poświęcić ten rok pracy i spróbować?

[Bianca]

Eidżi, zastanów się nad tym, co radzi Tahtimittari, bo ja w sumie zamierzam teraz przez rok porządnie walczyć. Wiem, co przechodzisz, bo ja byłam (i jestem nadal) w podobnej sytuacji. Do liceum poszłam na profil lingwistyczny (nie biol-chem, jak chciałam, bo posłuchałam rodziców), więc po dwóch latach skończyła mi się i chemia i biologia potem poszłam na psychologię (ktoś mi powiedział, że umiem słuchać ludzi", więc zamiast walczyć o wetę zrobiłam co zrobiłam i żałuję - mam rok (jak nie dwa lata ) w tyle ), ale teraz nie mam zamiaru wracać na psychologię, mimo, że rodzice wciąż mi wybijają z głowy wetę - boją się m.i.n. za co mnie utrzymają we Wrocku. Czeka mnie z nimi poważna rozmowa i aż się boję Ale mam plan - biorę korepetycje z chemii, wkuwam biologię, poprawiam maturę i w przyszłym roku idę na wetę. Po prostu w innym zawodzie się nie widzę
Ale się rozpisałam Życzę Ci powodzenia i wytrwałości, bo jeśli czujesz, że praca ze zwierzętami to dla Ciebie wszystko, to nie poddawaj się tak łatwo

[Eidżi]

Niestety ale z chemią było trudno samej się nauczyć. dzisiaj dowiem się jak z zootechniką. czy dostałam się czy nie. Tak bardzo bym chciała.