Płatne studia dla wszystkich?

[butterflyleg]

Myslisz ze odrazu jak dostają dyplom to znajdą prace w zawodzie? Zanim znajda z czegos trzeba sie utrzymac.

Ja znam absolwenta prawa. Jakoś nie musiał pracować w MC:P
Mam też dwie koleżanki, które są na prawie. No i one sobie dorabiają(nie w MC). Ale to jednak róznica być studentem,a mieć dyplom w kieszeni. Studentowi żaden pieniądz nie śmierdzi

[yeast]

Więc moim skromnym zdaniem liczba ta jest adekwatna do zapotrzebowania na rynku pracy.

No, to akurat nieprawda - znam troche zeszlorocznych absolwentow prawa i wiekszosc z nich ma problemy ze znalezieniem jakiejs roboty w zawodzie albo chociaz zblizonej.

[dragonka]

Ale rozumiem, że są to ludzie którzy ukończyli aplikacje? ] Bo bez tego to wiadomo, że z pracą ciężko (w sumie w mojej najbliższej rodzinie jest wielu prawników i trochę w tym temacie się orientuję i niestety- jest ciężko.).

[yeast]

Ale rozumiem, że są to ludzie którzy ukończyli aplikacje? ] Bo bez tego to wiadomo, że z pracą ciężko (w sumie w mojej najbliższej rodzinie jest wielu prawników i trochę w tym temacie się orientuję i niestety- jest ciężko.).

I tacy i tacy.

[butterflyleg]

No, to akurat nieprawda - znam troche zeszlorocznych absolwentow prawa i wiekszosc z nich ma problemy ze znalezieniem jakiejs roboty w zawodzie albo chociaz zblizonej.

No to podsumujmy. Nie warto iść na medycynę, bo marne zarobki i trudna praca, na prawo bo ciężko z aplikacją, na biotechnologię, bo to nie jest przyszłościowy kierunek w Polsce, na psychologię i pedagogikę, bo przesycony rynek, na zarządzanie i marketing, bo ilu może być tychzarządzających". Najlepiej od razu wyjechać do Anglii, Holandii, Irlandii, przekwalifikować się na robotnika i zarabiać kokosy

[yeast]

Najlepiej od razu wyjechać do Anglii, Holandii, Irlandii, przekwalifikować się na robotnika i zarabiać kokosy

Albo zostac hydraulikiem, nawet w Polscde:P

[PalmaKokosowa]

Albo zostac hydraulikiem

drugi Piotr Adamski?D temu na pewno się to opłaciło

[Gochaa]

Zdecydowanie jestem za. Niech tylko dadzą dobry system stypendiów socjalnych i naukowych a Ci którym naprawdę zależy na wykształceniu dadzą sobie rade. no i opłaty żeby były znośne, w granicach rozsądku. Większość moich znajomych studiuje na prywatnych i to nie dlatego ze nie są zdolni czy mniej ambitni ale np zabraklo im 2 punktow czy tez nie stać ich na studia dzienne które tylko pozornie są bezpłatne. Tym samym muszą płacić nie oznacza to ze są gorsi od tych co studiują państwowo. I to ma byc równość? Albo dzieciaki bogatych rodziców dały w łapy i się podostawały tym samym na bezpłatne zabierając miejsca ludzia zdolnym? Którzy muszą płacić za prywatne wysłuchując ciągle ze sa gorsi i głupsi bo płaca? Inni zmieniają co roku kierunki, marnując państwowe pieniądze ktore można by przeznaczyć na inne cele, choćby podwyższyć stypendia dla najbardziej zdolnych i potrzebujących. Zapisywanie na kierunki które nikogo nie intersuja tylko po to żeby mieć papierek? Ja już wole płacić i uczyć się tego co mnie naprawdę interesuje) niż byc technologiem drenw(nikomu przy tym nie ublizam i nie uwłaczam, jeśli kogoś to interesuje to ok ale jesli idzie by isc bo za darmo to sorry.Chory ten kraj, tu każdy chce wszystko za darmo i byle by wiecej. Lekarze chcą podwyżki, górnicy tez no i tramwajarze oczywyscie strażacy policjanci straż miejska i nauczyciele. No ale z pustego to i Salomon nie naleje-)

[yeast]

A co sadzicie o ostatnim pomysle pani Kudryckiej?

[jacques]

To sądzimy

[ti-ti-tuu]

A może ktoś mi powie- czy ta ustawa obejmie tylko tych którzy chcą podjąć drugi kierunek czy również takich którzy już go podjęli i są w trakcie studiowania dwóch kierunków? Prawo nie działa wstecz- zasada jeszcze ze starożytnosci ale niczego nie można być pewnym?