Czy dam radę?

[vahti]

Polecam stopery, ale takie ugniatane różowo-plastelinowe, mieszkam z młodsza siostra w pokoju. Trzeba sobie radzic, a nie marudzic. Kup też sobie małą lampkę, taką regulowaną, żeby nie swiecic na cały pokój, i można siedzieć do rana. Grunt to chcieć, i się nie zniechęcać, a się uda, tak mi sie wydaje. No i dobre rozplanowanie materiału, chociaż to niekoniecznie, gdy ma się tyle czasu.

[Asiollo]

Bez korepetycji i lekcji chemii w trzeciej klasie napisałem na 85%, ucząc się chemii/biologii od 8 lutego do 15 maja

miałeś w szkole chemię rozszerzoną? jeżeli nie, to podziwiam ciebie. Dla mnie to jest po prostu niewykonalne żeby samemu się nauczyć chemii. Próbowałam, ale książki do nauki chemii są po prostu beznadziejne. Wazne jest by ktoś wytłumaczył w jaki sposób zabrać się do zadań. Ja bez korków pewnie miałabym z 30%, a tak zaledwie po roku nauki mam 90% co przypisuję mojej korepetytorce z którą robiłam takie zadania że czasami siedziałam i płakałam jaka tępa jestem.

Skargi do rodziców też niewiele pomogły - To jest wasz wspólny pokój i nie mogę go stąd zabrać

u mnie było : to twoja siostrzyczka, powinnaś jej poświęcić więcej czasu. w ogole jej nie kochasz. Dlatego uczyłam się w szkole, na różnych religiach, PO, polskim itp.

[matezoma]

Ja pozwole sobie troche zboczyc z tematu. Jak wyglada biochemia i biofizyka w Gda ? Czy te pogloski co chodza, ze strasznie linczuja z tch przedmiotow to prawda ?

[justys123]

z biochy to prawda, skosili ok 50% na pierwszym terminie w tym roku, a biofiza to lajcik podobno.

[safa_tt]

Biofiza. a pfff
a Biocha przewalona dla w i ę k s z o ś c i, 30 osób niedopuszczonych do egzaminu, ok 50% oblane na 1 terminie.
Ale to nic w porównaniu z Fizjo, gdzie to nowy kierownik pokazuje jaki jest figo fago. Udowodnił, ze fizjologia może być trudniejsza od biochemii

[filipek]

Witam.
A ja mam takie pytanie bardziej do studentów.
Ile mniej więcej siedzi się na uczelni? Czy naprawdę bardzo dużo? Bo z tego co pisze w planie to jest tak normalnie.
W związku z tym jak myślicie, czy można np. w tygodniu studiować medycynę, a w soboty (tak jakby zaocznie) inny kierunek w ogóle z nią nie związany?

[ulala]

Witam.
W związku z tym jak myślicie, czy można np. w tygodniu medycynę, a w soboty (tak jakby zaocznie) inny kierunek w ogóle z nią nie związany?

Hardcore!

[lith]

Ja bym się bał, że spali mi siem musk. I tak pewnie ciężko na medycynie czas rozplanować co by i na przyjemności, imprezki i podtrzymywanie kontaktów starczyło . raczej nie widzę opcji. a przynajmniej nie mam pojęcia po co

[Kirsten]

Witam.
A ja mam takie pytanie bardziej do studentów.
Ile mniej więcej siedzi się na uczelni? Czy naprawdę bardzo dużo? Bo z tego co pisze w planie to jest tak normalnie.
W związku z tym jak myślicie, czy można np. w tygodniu studiować medycynę, a w soboty (tak jakby zaocznie) inny kierunek w ogóle z nią nie związany?

Wg. mnie się nie da Oprócz siedzenia na uczelni potrzebny jest też wkład własny, po wykładach, ćwiczeniach trzeba sie cos pouczyć, weekendy też sie na naukę przydają i na jakis wzgledny odpoczynek.
Medycyna daje kompletne przygotowanie do zawodu lekarza, więc nie wiem czy jest sens studiować obok jeszcze coś
Jeśli myślisz o drugich studiach, to mam wrażenie, że nie jestes przekonany co do kierunku studiów, który Ci odpowiada też byłam kiedys rozdarta", ale trzeba wybrac 1

[MikaNeko]

ja nie powiedziałabym z góry, że się nie da. Będzie to trudne i bardzo męczące, ale pewnie nie niemożliwe. Wszystko zależy od tego kto jest jakim mózgiem i ile czasu potrzebuje na opanowanie danego materiału no i czy potrafi żyć tylko ^^". Znam np ludzi co będąc na 1 roku medycyny kończą inny kierunek, dorabiają sobie albo piszą właśnie pracę magisterską Jednak jeśli zaczynać 2 studia to podobno lepiej dopiero na 3 roku leku. Pytanie tylko po co i czy naprawdę warto? Według mnie nie można przesadzać, bo nadmierne ambicje mogą łatwo zgubić. Już samo medycyny to czasami aż nadto, a przecież nie samą człowiek żyje

[peja]

Nauczenie się bio i chem rozszerzonego samemu jest wykonalne, ale trzeba mieć samozaparcie i dużo kawy. U mnie w liceum był co prawda profil bio chem, ale nie chciałem się przepisać (byłem na mat inf), bo pomysł pójścia na medycynę mi do głowy wpadł pod koniec 2 klasy. P Opanowanie rozszerzonej chemii zajęło mi 2 ciężkie miesiące z Witowskim i sesjami u korepetytora gdy były niejasności, a biologia całą resztę czasu. Wynik nie najgorszy, bo bio 90, chem 100. Ale musze zaznaczyć, że całkowicie olewałem całą resztę przedmiotów i nie było mowy o średniej 5.25.

[haszabaj]

peja - gratuluję samozaparcia. ważne, że się dostaniesz, za kilka lat o świadectwo nikt nie będzie pytał

[likwidacja konta]

brawo za podejście

swiadectwem bedzie sobie mozna podetrzecznaczy, chyba chca czasem ten swistek na uczelnie, ale patrza tylko czy ukonczone