Progi punktowe - rekrutacja 2009

[anq]

jak myślicie, czy progi na lekarski na WUM znacząco wzrosną? przez ostatnie dwa lata utrzymywały się na tym samym poziomie. ciekawe jak będzie teraz.

[~ruda]

Hmm, nikt z tego forum sie do Warszawy nie wybiera?

[moreno]

ja niby złożyłem tu ale raczej nie pójdę na WUM. Ja myślę że wyniki będą porównywalne z ubiegłym rokiem a nawet jeśli wzrosną to nie więcej niż o 5pkt. Nie ma jeszcze chyba skal staninowych ale z tego co się orientuję to połowa mniej więcej mówi że trudniejsza matura, połowa że łatwiejsza niż rok temu więc powiedzmy że wyjdzie na równo poza tym ile może rosnąc próg, średnia powyżej 80% na przedmiot to już jest naprawdę dużo i niemożliwym jest żeby wszyscy ludzie nagle napisali genialnie


PS. Generalnie zauważyłem zastój na tym forum mimo że strasznie trudno się tu zalogować, chyba wszyscy tylko przeglądają aż ktoś coś napisze a osób komentujących jest garstka.

PS. 2. Strasznie długo ten tydzień mija. niby wczoraj dopiero wyniki były a do listy jeszcze tydzień cały. mogłoby to szybciej mijać już przecież tylko tydzień a nie ponad miesiąc tak jak na wyniki z matur

[foxy_]

Nie sądzę, żeby progi na WUM wzrosły. Generalnie tutaj zawsze szło bardzo dużo zdolnych ludzi i progi od kilku lat utrzymują się na jednym poziomie. Nie wydaje mi się, żeby teraz nagle był wysiew ludzi z jakimiś zatrważająco dobrymi wynikami matur. Obstawiam tak samo jak moreno. Swoją drogą, ja właśnie wybieram się też najprawdopodobniej na WUM

[~ruda]

foxy_, ile masz pkt? I jesli nie wawa to jaka inna opcja?

[foxy_]

Z przeliczeniem fizyki R na P 268 punktów (aż jeden punkt mi tabela Giertycha dodaje ). Myślę jeszcze o Wrocławiu lub Gdańsku (tu mam siostrę na lekarskim, zawsze byłoby raźniej ). Generalnie złożyłam papiery na większość uczelni medycznych, bo bałam się gorszego wyniku i teraz zbieram jeszcze opinie od znajomych. Nie chce zapędzić się w jakieś miejsce, gdzie będzie kiepska atmosfera i wyścig szczurów. Chce studiować z fajnymi ludźmi, którzy potrafia się i, uczyć i czasem pobawić I taka chyba jest Warszawa, jak myślicie?

[~ruda]

Mi ten genialny przelicznik ani procencika nie daje.
Co do tej zabawy i nauki to nie wiem czy Wawa, sadzac po tradycyjnie wysokich wynikach. A szkoda, bo dobrze by bylo sie czasem odstresowac i wypic kilka piwek w milym gronie

[foxy_]

Znam duzo ludzi, którzy studiują w Warszawie (tylko akurat nie na WUMie) i oni są ogromnie zadowoleni. Byłoby cudownie, gdyby na WUMie było tak jak na PW, ale to pewnie nierealne Wiem za to, że w Gdańsku jest bardzo fajnie a Ty gdzie najbardziej chcialabys studiować?

[~ruda]

Najbardziej oczywiscie Wawa, ale wlasciwie nie mam juz nadziei na to, slyszac jakie kosmiczne wyniki maja ludzie w tym roku. Wiec pewnie zostaje mi tylko Wrocek albo Krakow, ktore sa na drugim koncu Polski, a 12 godzin w pociagu mi sie raczej nie usmiecha.

[luksio]

moze nie ciebie jedyna to czeka. fakt faktem ta wizja dojazdow to koszmar

[Mimson]

Ja tam sie rownież zgadzam że próg pkt-owy nie może wzrosnąć jakoś bardzo dużo. Rożne są opinie na temat matury

foxy_-Myśle że w każdym mieście są spoko ludzie, wiadomo że na tyle osob nie każdy przypada do gustu jak człowiek spragniony zabawy to sobie wszędzie da rade

A ja mam dylemat czy iść do WaWy czy do LbN-a. Pochodze z Lublina wiec troche łatwiej by było, no ale cóż Warszawa to Warszawa

i najgorsze to czekanie. Wrrr /

[foxy_]

Tak sobie myślę, ile znacie ludzi, którzy startują w tym roku na medycynę? Ile z nich ma takie świetne wyniki? A ilu osobom poszło troche gorzej? Tych drugich jest przecież więcej! Także dajcie spokój

Mimson, ja proponuję studiować poza miejscem zamieszkania Nie ma to jak poznanie nowych znajomych, nowego miasta. Po studiach będzie co wspominać

[eMZet]

wum jest super przynajmniej ja po roku stomy na wumie nie żałuje że akurat wybrałam warszawe chociaż 300 km do przejechania