Dni Otwarte 2010

[Biochejter]

Biochemister, a czy jak się ładnie pokręcę tam to dostane długopis : D ? bo nie mam czym pisać a nie chce mi się iść do sklepu kupić : D ?

Ja akurat nie będę rozdawał, ale na stoiskach będą to mieli i jasne możesz być przecież studentem obecnym i zarazem kandydatem na kosmetologie chociażby czy stoi czy leży długopis się należy

[David]

Ja chce smyczke i długopis!

P.S.: Jestem poprawiaczem.

[ar33k]

Był ktoś?Jak było?
Ja pomijam fakt, że mam do C. Maius UM Lublin jakieś pół godziny spacerkiem, ale mi się iść nie chciało

[swierszczo]

Ja byłem, dostałem smycz i długopis:P Bardzo fajnie było

[David]

Też byłem, ekstra było. Zwłaszcza w katedrze anatomii. Wszyscy bardzo mili, rzeczowi, i wpychali gadżety .

[Biochejter]

Też byłem, ekstra było. Zwłaszcza w katedrze anatomii. Wszyscy bardzo mili, rzeczowi, i wpychali gadżety .

Ja prezentowałem preparaty na patomorfologii dzisiaj i lepsze muzeum tu mają niż na anatomii, bo poza dzieciakami w słoikach i przekrojami głowy w anatomicum, na patomorfie podobnie dzieci i przekroje, ale kilka rzeczy ciekawych więcej, typu potworniak z zębami i włosami oraz moszna jakiegoś pana wielkości piłki do kosza (ta moszna podpisana była scrotal elephantiasis i jakiś maturzysta pytał mnie czy to serce słonia czym rozwalił panią doktor która podsłuchała pytanko )

[David]

Byłem w Collegium Pathologicum i nie mogłem znaleźć tych drzwi otwartych . Na którym piętrze Wy tam byliście?

[Biochejter]

Patomorfa jest na I piętrze, ale chodziło o muzeum w piwnicy, trzeba było zejść do piwnicy (tam gdzie szatnia) i dalej przejść przez katedrę patofizjologii do muzeum patomorfy. Ale skąd miałeś to wiedzieć, jak żadnych informacji nie dali organizatorzy drzwi

[David]

To samo było w Katedrze Genetyki na którą też liczyłem, choć powiem, że na patomorfie się zawiodłem. A szkoda bo wydawało się być interesująco.

Za to w anatomii pokazali nam świeże nerki, wątrobę, serce i płuco lewe. Ekstra.

P.S.: Dzięki Biochemisterowi i Dudkowi za informacje nt. dojazdu na uczelnie, okazały się wystarczające, nie będąc wcześniej ani razu w Lublinie, bez problemu trafiłem na uczelnie .

Nie wiecie czy przybyło zwłok w Katedrze Anatomii? Ponoć bidnie było. Ciekawe jak jest teraz. Są szpilki?

[Dudek]

Szpilki - niet
Zwłok jak na dobrym cmentarzu. Jedne zwłoki przypadają na ok. 60os. (4 grupy anatomiczne, 2 tury). Jest dobrze wszystko idzie pooglądać, no chyba, że jakiś bęcwał coś spierdzieli i poprzecina.
Zwłoki, że tak brzydko powiem nówki". Nie wyglądają jak pozostałości Zawiszy Czarnego.

[swierszczo]

Fakt organizacja mogła by być troszkę lepsza. Żałuje że nie udało mi sie zwiedzić Pracowni Genetyki Klinicznej - wchodze pytam pana o dni otwarte, a on mówi że pierwsze słyszy:) Katedry i Zakładu Patomorfologii w ogóle nie mogłem znaleźć możne gdybym wyrobił sie szybciej to bym trafił. Ale ja mam jeszcze rok do matury wiec jeszcze jedne dni otwarte przedemną. Biochemister czy jest możliwość zwiedzenie tej katedry tak o samemu -rozumiem ze pracujesz tam, wiec jak by sie dało to ja bardzo chetnie.

[Biochejter]

Fakt organizacja mogła by być troszkę lepsza. Żałuje że nie udało mi sie zwiedzić Pracowni Genetyki Klinicznej - wchodze pytam pana o dni otwarte, a on mówi że pierwsze słyszy:)

Pewnie dlatego że są dwie niezależne struktury obok siebie i wszedłeś do tej nieodpowiedniej jest Samodzielna Pracownia Genetyki Klinicznej i jest też Katedra Genetyki Medycznej z Pracownią Genetyki Nowotworów (pomijając fakt że to są zwykłe laboratoria i wizualnie nie jest tam zbyt widowiskowo).

Biochemister czy jest możliwość zwiedzenie tej katedry tak o samemu -rozumiem ze pracujesz tam, wiec jak by sie dało to ja bardzo chetnie.

Hehe, jestem studentem tylko, pomagałem po prostu w Drzwiach Otwartych w muzeum patomorfy

Nie da się zwiedzić muzeum niestety. Nawet studentom ciężko tam wleźć - jest to możliwe tylko w obecności pracownika katedry i od niego zależy czy zabierze tam swoją grupę.

[swierszczo]

Szkoda, co do tego zwiedzania. Oj ogólnie było fajnie:)