Moja suczka (york) 25 stycznia została zapłodniona. Byłam z nią na USG 26 lutego i weterynarz powiedział, ze są na 100% 3szczeniaczki, ale możliwe, że jest ich więcej!
Ciągle miała duży brzuszek, jak kładła się na plecach było widać czasami jak wystają jej maleństwa
Wczoraj wróciłam do domu (na codzień opiekują się nią moi rodzice, jestem tylko w weekendy) i zauważyłam, że moja suczka NIE MA BRZUCHA O normalnie jest chuda miała taki szeroki po bokach, napięty a teraz jest wąska rodzice mówią, że zauważyli to w środę.
Co się dzieje?
Czemu tak wygląda?
Czy jest nadal w ciąży?
Dziś wypada 45dzień ciąży.
Proszę o pomoc, Ola.
Proszę o pomoc. Ciąża.., a gdzie brzuch?
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 mar 2010, o 14:47
Re: Proszę o pomoc. Ciąża.., a gdzie brzuch?
nie wiem czy bym sie odwazyla dac zaplodnic mojego yorka gdybym wiedziala ze przy niej nie bede ale ok. psy maja taki mechanizm obronny, ze w razie stresu (np tesknota za wlascicielem.) braku jedzenia badz choroby wchlaniaja czesc mlodych, czasem wszystkie, wiec calkiem mozliwe ze to to. Pisalas post o 17 wtedy chyba jeszcze lecznice/kliniki dla zwierzat sa czynne
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 mar 2010, o 14:47
Re: Proszę o pomoc. Ciąża.., a gdzie brzuch?
Rozmawiałam z weterynarzem i powiedział, że mogła nastąpić resorpcja Mam przyjechać w poniedziałek na kontrolę, sprawdzi co się dzieje, a jeśli nastąpiła resorpcja, to czy wszystkich maleństw.
Powiedział mi również, że podłoże prędzej jest genetyczne, a niżeli stresowe (u ponad 20% następuje resorpcja!).
P.S. Po pierwsze pozwól, że nie skomentuję tego, co piszesz, bo to moja sprawa kto opiekuje się moim psem. A po drugie, jeśli piszę post, to chyba logiczne, że oczekuję odpowiedzi, a nie pouczania i tłumaczenia mi która jest godzina i czy są jeszcze czynne lecznice! gdybym mogła podjechać, to bym to uczyniła i nie prosiła o radę, pomoc w necie
Powiedział mi również, że podłoże prędzej jest genetyczne, a niżeli stresowe (u ponad 20% następuje resorpcja!).
P.S. Po pierwsze pozwól, że nie skomentuję tego, co piszesz, bo to moja sprawa kto opiekuje się moim psem. A po drugie, jeśli piszę post, to chyba logiczne, że oczekuję odpowiedzi, a nie pouczania i tłumaczenia mi która jest godzina i czy są jeszcze czynne lecznice! gdybym mogła podjechać, to bym to uczyniła i nie prosiła o radę, pomoc w necie
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
Re: Proszę o pomoc. Ciąża.., a gdzie brzuch?
Heh tak mi się przypomniało dzisiejsze szkolenie behawioralne.
Wg lek. wet. prowadzącego wykładu największym zagrożeniem dla zdrowia zwierząt jest - internet! Bo tu szuka się pomocy w leczeniu zamiast pojechać do weta, albo jedzie się do niego z gotową diagnozą i narzuca co ma robić
w sumie zawsze można poczekać
Jeden klient podesłał mu kiedyś mocz do badania. Zdjęcia obsikanego śniegu.
I jeszcze przypomina się ten demotywator Moje dziecko nie oddycha co robić? Posiedzieć na forum."
Popieram pouczenie kawy
Wg lek. wet. prowadzącego wykładu największym zagrożeniem dla zdrowia zwierząt jest - internet! Bo tu szuka się pomocy w leczeniu zamiast pojechać do weta, albo jedzie się do niego z gotową diagnozą i narzuca co ma robić
w sumie zawsze można poczekać
Jeden klient podesłał mu kiedyś mocz do badania. Zdjęcia obsikanego śniegu.
I jeszcze przypomina się ten demotywator Moje dziecko nie oddycha co robić? Posiedzieć na forum."
Popieram pouczenie kawy
Re: Proszę o pomoc. Ciąża.., a gdzie brzuch?
oczywiscie, ze Twoja sprawa, ja nie krytykuje tego, ze wybralas studia zamiast psa, mi tez prawdopodobnie przyjdzie zostawic mojego u rodzicow od pazdziernika. Tylko nie jestem w stanie pojac jak mozna dac zaplodnic psa i potem to olewac, jeszcze takie delikatne psy gdzie praktycznie kazdy ma jakis problem w ciazy. pies to nie kobieta, ze sie super cieszy z ciazy i zachwyca tym jak to wspaniale przezycie (jak mi powiedziala Korczaszko w czasach gdy moja byla zaciazona ) tylko stres wiec skoro go na to skazujesz to okaz mu jakies minimum szacunku i troskliwosciP.S. Po pierwsze pozwól, że nie skomentuję tego, co piszesz, bo to moja sprawa kto opiekuje się moim psem. A po drugie, jeśli piszę post, to chyba logiczne, że oczekuję odpowiedzi, a nie pouczania i tłumaczenia mi która jest godzina i czy są jeszcze czynne lecznice! gdybym mogła podjechać, to bym to uczyniła i nie prosiła o radę, pomoc w necie
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
Re: Proszę o pomoc. Ciąża.., a gdzie brzuch?
jak mi powiedziala Korczaszko w czasach gdy moja byla zaciazona
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 1 Odpowiedzi
- 7942 Odsłony
-
Ostatni post autor: aqphex
19 lut 2024, o 06:16
-
- 3 Odpowiedzi
- 25044 Odsłony
-
Ostatni post autor: Krówsko
15 lut 2020, o 00:20
-
- 2 Odpowiedzi
- 17623 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
5 wrz 2017, o 19:51
-
-
studia: farmacja i ciąża- jeden rok w dwa lata?
autor: gloomy » 12 lip 2015, o 18:23 » w Farmacja na studiach - 6 Odpowiedzi
- 11437 Odsłony
-
Ostatni post autor: deVries
28 sie 2015, o 18:03
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 35650 Odsłony
-
Ostatni post autor: adamantan
9 sie 2015, o 13:21
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości