kliniki
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 14 gru 2009, o 21:28
Re: kliniki
takie budynki, z oknami, drzwiami i całą masą wrogo nastawionych sprzątaczek
Re: kliniki
Środkiem korytarza kroczy pan/pani doktór, a grupka studentów gorączkowo leci za nim z kajecikami
A potem, jak dorwiemy jakiegoś pacjenta, to usiłujemy go badać, opukiwać, osłuchiwać itp, na samym początku każdy inaczej (i nikt dobrze)
A potem, jak dorwiemy jakiegoś pacjenta, to usiłujemy go badać, opukiwać, osłuchiwać itp, na samym początku każdy inaczej (i nikt dobrze)
Pani Buka
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: kliniki
u nas przynajmniej idzie się na 7.30 codziennie przez 7 tygodniu bloku chorób wewnętrznych. Wpierw seminarium do 9, potem do 10.30 ćwiczenia w klinice - część na zachowawczych odcinkach, część na R-ce. Grupy są 5-6 osobowe zbiera się wywiady z chorymi, bada, z asystentem porządkuje i omawia badania dodatkowe i strategię leczenia. Generalnie najważniejsze nauczyć się badać, choć często bywa to trudne, bo wielu lekarzy samych dobrze nie bada przedmiotowo.
Re: kliniki
Tak organizacyjnie jeszcze dodam
W Gdańsku interna trwa przez cały rok, raz w tygodniu ćwiczenia plus krótki wykład, godzinowo to wychodzi podobnie, cały rok jest się w jednym miejscu, w klinice nadciśnienia tętniczego albo endokrynologii, grupy są 4-osobowe, czas trwania seminarium zależy od asystenta
W Gdańsku interna trwa przez cały rok, raz w tygodniu ćwiczenia plus krótki wykład, godzinowo to wychodzi podobnie, cały rok jest się w jednym miejscu, w klinice nadciśnienia tętniczego albo endokrynologii, grupy są 4-osobowe, czas trwania seminarium zależy od asystenta
Pani Buka
Re: kliniki
W Olsztynie kliniki dopiero pierwszy rok, ale generalnie (pomijając niektóre zajęcia z pediatrii) to zajęcia są zorganizowane dobrze, bo wbrew pozorom część asystentów już uczyła wcześniej długo na innych uczelniach, a nowi są dobrze nastawieni do nowego użytkownika szpitala, czyt. studenta.
Interna: zajęcia raz w tygodniu, rozpoczęte seminarium 45 min potem na oddział (co 5tyg inny) i do pacjentów, grupki 5 osobowe, po kilku pacjentów do zbadania na każdych zajęciach podzielonych tematycznie.
Pediatria: tu nie będę komentował, bo oprócz zajęć w jednej z przychodni (grupki 5 osobowe rotacyjnie: przychodnia, patronaże, badania przesiewowe w gimnazjum i podstawówce), to inne zajęcia są jedną wielką stratą czasu.
Patofizjologia: połowa seminarium, prezentacja pacjentów na oddziale, dość podobnie do interny.
Onko: tak jak interna.
Ostatnio też na tzw labnukach lataliśmy po szpitalu Bardzo fajne zajęcia
Pzdr.
Interna: zajęcia raz w tygodniu, rozpoczęte seminarium 45 min potem na oddział (co 5tyg inny) i do pacjentów, grupki 5 osobowe, po kilku pacjentów do zbadania na każdych zajęciach podzielonych tematycznie.
Pediatria: tu nie będę komentował, bo oprócz zajęć w jednej z przychodni (grupki 5 osobowe rotacyjnie: przychodnia, patronaże, badania przesiewowe w gimnazjum i podstawówce), to inne zajęcia są jedną wielką stratą czasu.
Patofizjologia: połowa seminarium, prezentacja pacjentów na oddziale, dość podobnie do interny.
Onko: tak jak interna.
Ostatnio też na tzw labnukach lataliśmy po szpitalu Bardzo fajne zajęcia
Pzdr.
Re: kliniki
KhaymanO_o bardzo fajnie że macie patofizjo na oddziale.
Re: kliniki
Też nam takie rozwiązanie przypadło do gusty
Re: kliniki
Pediatrie mamy w:
- WSS
- Szpital Uniwersytecki
- Biskupiec
- 2 NZOZy w Olsztynie, jakieś nazwy tam mają
- Dywity
A czemu pytasz?
- WSS
- Szpital Uniwersytecki
- Biskupiec
- 2 NZOZy w Olsztynie, jakieś nazwy tam mają
- Dywity
A czemu pytasz?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 11 gości