Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Porady studentów, dzielimy się informacjami ze studiów przyrodniczych, w szczególności medycznych i pozostałych. Pomoc w wyborze kierunku studiów.
Awatar użytkownika
matiPL
Posty: 41
Rejestracja: 23 paź 2010, o 14:01

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: matiPL »

Ha! z tego co tu piszecie, to jeśli wezmę się porządnie do nauki (I klasa LO) to może zdam bardzo dobrze tę maturę.
lith, on wcale nie pisze głupot, ja z początku myślałem, że na medycynę wystarczy jakieś 70%, a z tego co Wy tu piszecie to 90% jest potrzebne. Dlatego jak ja czytam to ile Wy tu książek przerobiliście, jakie Wy mieliście wyniki z matury, to i mi spada motywacja do nauki. No, ale skoro mam jeszcze trzy lata, to może jak będę się uczyć samodzielnie w nie za szybkim tempie, tzn tak, żeby nie odczuć niechęci, to może uda się z tymi studiami medycznymi.

Ostatnio się dowiedziałem, że na lekarza rodzinnego trzeba mieć specjalizację (do tej pory myślałem, że to najmniej wykształcony lekarz i wystarczą te 6 lat studiów), więc po samych studiach lekarskich bez specjalizacji, można wykonywać jakiś zawód, który jest dobrze płatny?
Jakoś niefajnie podchodzę do myśli, że będę studiował 6lat + 4lata(na specjalizacje rodzinną)
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: lith »

Pisze
Chcę kupić samochód? Nie zastanawiam się jakie to odległe marzenie i że pewnie w życiu kasy nie uzbieram, tylko biorę sie do roboty, zarabiam i kupuję. Chcę gdzieś pojechać? Nie marudzę, że pewnie nigdy tam nie pojadę tylko kombinuję co zrobić, żeby właśnie tam pojechać. Nie tak to inaczej, nie od razu to później. Chcę na medycynę? To się przygotowuję, pisze na ile trzeba i się dostaję, nie za pierwszym to za drugim. A nie tłumacze sobie, że jakby było 70 to by było fajnie, a tak nie da rady. jakby było 70 to, że nie 50 to dałoby radę itd. Zobaczcie ile osób rocznie rozpoczyna medycynę. żeby odpuścić walkowerem to trzeba mieć chyba coś z samooceną.
Ważne tylko, żeby się samemu nie nakręcać i umieć podejść do wszystkiego z dystansem i od razu wszystko 2x łatwiejsze.
Benito

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: Benito »

lith: Ten, kto zna dobrze swoją sytuację, swoje predyspozycje, czy umiejętności, jest w stanie w miarę precyzyjnie ocenić na co go stać. Wie co jest dla niego osiągalne, a co pozostaje tylko abstrakcją.
Czasami niestety jest tak, że mimo szczerych chęci nie każdy jest w stanie osiągnąć sukces. Mimo ogromnego zapału i dużej ilości poświęconego czasu nie zawsze można osiągnąć swój cel.

Mimo wszystko (zmotywowany Waszymi psotami) zaczynam na poważnie naukę chemii i wierzę, że mimo różnych przeciwności uda mi się osiągnąć sukces.
Awatar użytkownika
Tomq
Posty: 738
Rejestracja: 11 maja 2010, o 17:50

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: Tomq »

Dostać się na medycynę jest łatwo, proponuje zajrzeć w głąb i zobaczyć co Was czeka na samych studiach
Benito

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: Benito »

Racja!
Trzeba myśleć przyszłościowo.
Co z tego, że uda mi się pokonać jedną z przeszkód, kiedy po jej pokonaniu pojawi się ich cały ocean.
Co nie zmienia faktu, że rozszerzona chemia poszerzy moje możliwości podczas wyboru studiów.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: Padre Morf »

Dostać się na medycynę jest łatwo, proponuje zajrzeć w głąb i zobaczyć co Was czeka na samych studiach

a co po nich
Awatar użytkownika
Tomq
Posty: 738
Rejestracja: 11 maja 2010, o 17:50

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: Tomq »

Dokładnie
Awatar użytkownika
an_an
Posty: 92
Rejestracja: 15 maja 2009, o 17:18

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: an_an »

Kurcze, zamiast się zastanawiać czy warto, czy nie warto, czy dasz radę czy nie po prostu bierz się do pracy! Powodzenia:)
annkia
Posty: 2
Rejestracja: 7 lis 2010, o 19:46

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: annkia »

Tak jak matiPL jestem pierwszoklasistką i myślę o farmacji, macie jakieś rady może, co powinnam robić przez ten rok przed rozszezeniem, żeby potem być na bierząco i nie mieć problemów
Moze jakies korki albo po prostu się przyłożyć do nauki?
Awatar użytkownika
Tomq
Posty: 738
Rejestracja: 11 maja 2010, o 17:50

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: Tomq »

Zamiast siedzieć na forum to się uczyć!
Awatar użytkownika
matiPL
Posty: 41
Rejestracja: 23 paź 2010, o 14:01

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: matiPL »

No przyłożyć na pewno. Moja dziewczyna np. bierze korki z matmy, fizyki, chemii. Chociaż jakby chciała to by to sama zrozumiała, ale jej rodzice mają dużo kasy to woli mniej czasu stracić.
"co powinnam robić przez ten rok przed rozszezeniem nie rozumiem, przed jakim rozszerzaniem?
Awatar użytkownika
an_an
Posty: 92
Rejestracja: 15 maja 2009, o 17:18

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: an_an »

Spokojnie, dziewczyno, na razie ucz się tego co masz i ciesz się życiem, jeszcze zdążysz się nauczyć, wyuczyć, przeuczyć I nic ci nie umknie przez ten rok, spokojnie!
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Tysiąc myśli na minutę - efektu brak

Post autor: lith »

matiPL pisze:ale jej rodzice mają dużo kasy to woli mniej czasu stracić.
Nie bardzo rozumiem jak chodząc na korki oszczędzamy czas. zawsze mi się wydawało, że ludzie chodzą po to, żeby miał kto im głowę suszyć żeby się uczyli
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość