Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
Biologia - dobra w Reju
Chemia - w Poniatowskim w chem-fizie
Fizyka - nie spotkałam
Chemia - w Poniatowskim w chem-fizie
Fizyka - nie spotkałam
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
Mam znajomych po liceach warszawskich i sama jestem. Prawda jest taka, że dobre licea g****o dają, bo albo chodzisz do beznadziejnego i latasz na korki, by dobrze zdać maturę albo chodzić do świetnego i latasz na korki, aby się utrzymać. Szkoda nerwów na to drugie, NAPRAWDĘ.
Zastanów się jakim jesteś typem: kija czy marchewki? Lubisz jak Cię poganiają, musisz mieć codziennie sterty prac domowych aby się w ogóle uczyć? Znosisz dobrze jedynki za jedynką i stres pod tablicą? Czy może masz samodyscyplinę i własne pasje, które chcesz rozwijać, ale aby mieć na to czas, nie możesz przerabiać rozszerzonego programu z matmy, historii i Bóg wie czego będąc w biol-chemie.
Najlepiej znaleźć najnormalniejsze, najbardziej przeciętne liceum w miarę blisko domu, gdzie Twój rocznik biol-chem będą uczyły mądre nauczycielki z biologii, chemii i fizyki. Ale na korki i tak zbieraj kasę
Zastanów się jakim jesteś typem: kija czy marchewki? Lubisz jak Cię poganiają, musisz mieć codziennie sterty prac domowych aby się w ogóle uczyć? Znosisz dobrze jedynki za jedynką i stres pod tablicą? Czy może masz samodyscyplinę i własne pasje, które chcesz rozwijać, ale aby mieć na to czas, nie możesz przerabiać rozszerzonego programu z matmy, historii i Bóg wie czego będąc w biol-chemie.
Najlepiej znaleźć najnormalniejsze, najbardziej przeciętne liceum w miarę blisko domu, gdzie Twój rocznik biol-chem będą uczyły mądre nauczycielki z biologii, chemii i fizyki. Ale na korki i tak zbieraj kasę
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
Jak ktoś jest zdeterminowany, to moim zdaniem, nie potrzebuje korepetycji. Nie przesadzajmy, na maturze nie wymagają od nas jakiejś wiedzy tajemnej.
- cicha-woda
- Posty: 387
- Rejestracja: 11 kwie 2011, o 05:36
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
mala_mii, co do biologii zgadzam się, samemu można spokojnie się przygotować. Z chemią i fizyką jest mimo wszystko trochę inaczej. Cudownie, jeśli nauczyciel na lekcji nie dość, że wyjaśni, to jeszcze będzie marnować czas na rozwianie wątpliwości lub ponowne wytłumaczenie czegoś trudniejszego. Niektórzy pędzą z materiałem na łeb, na szyję, a w dodatku wypychają czas materiałem pozaprogramowym, wtedy myślę, że korki są dobrą alternatywą, jeśli ktoś chce coś zrozumieć, a w szkole przy zastraszającym tempie po prostu nie może niektórych zagadnień ogarnąć )
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
wszystko jest możliwe, ja i bardzo wielu moich znajomych bez żadnych korków dostało się na medycynę w pierwszym naborze - wystarczy się uczyć systematycznie i mądrze i przede wszystkim samemu, czego 90% maturzystom brakuje i potem się zgania na cały świat tylko nie na siebie.
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
Kończyłam Hoffmanową i nie zamieniłabym tej szkoły na żadną inną. Byłam w biol-chem-fizie i nie miałam zastrzeżeń do poziomu biologii i chemii, z fizyką było gorzej - mieliśmy ten przedmiot niby na poziomie rozszerzonym, ale z racji tego, że tylko ja zdawałam rozszerzenie, a większość klasy podstawę, to ominęliśmy niektóre zagadnienia. Biologii uczyły nas w sumie dwie nauczycielki, obie bardzo dobre, ale jedna umiała lepiej wykorzystywać czas, dzięki czemu nadrobiliśmy zaległości po wcześniejszej pani profesor.
Co jest plusem Hoffmanowej? Jasne, nauczysz się w każdej szkole, jeśli tylko chcesz, ale w Hoffmanowej nie musisz przygotowywać się na korepetycje, wszystko masz na lekcjach. Jeśli chodzi o przedmioty poza profilem, to nauczyciele zazwyczaj podchodzą z dystansem i nie mają ogromnym wymagań. Nie trzeba się stresować, że jutro jest klasówka z biologii, ale jeszcze jest klasówka z geografii - nie było problemów z przedkładaniem, kadra jest bardzo wyrozumiała. Szczególnie w 3. klasie.
Ale Hoffmanową najbardziej lubiłam za atmosferę Trafiłam na świetnych ludzi, z którymi mam szczerą nadzieję utrzymywać kontakt do kiedy się da.
Nie wiem co dzieje się ze starą gwardią. Podobno prof. Wanago od biologii (w sumie ikona Hoff) wróciła do nas. Prof. Czyżewska od chemii jest na wcześniejszej emeryturze, ale nadal uczy jakieś klasy. Prof. Hnydka od biologii chyba nigdzie się nie wybiera. A nowi nauczyciele nie są chyba źli - my trafiliśmy na fajnych, ambitnych młodych nauczycieli.
Co jest plusem Hoffmanowej? Jasne, nauczysz się w każdej szkole, jeśli tylko chcesz, ale w Hoffmanowej nie musisz przygotowywać się na korepetycje, wszystko masz na lekcjach. Jeśli chodzi o przedmioty poza profilem, to nauczyciele zazwyczaj podchodzą z dystansem i nie mają ogromnym wymagań. Nie trzeba się stresować, że jutro jest klasówka z biologii, ale jeszcze jest klasówka z geografii - nie było problemów z przedkładaniem, kadra jest bardzo wyrozumiała. Szczególnie w 3. klasie.
Ale Hoffmanową najbardziej lubiłam za atmosferę Trafiłam na świetnych ludzi, z którymi mam szczerą nadzieję utrzymywać kontakt do kiedy się da.
Nie wiem co dzieje się ze starą gwardią. Podobno prof. Wanago od biologii (w sumie ikona Hoff) wróciła do nas. Prof. Czyżewska od chemii jest na wcześniejszej emeryturze, ale nadal uczy jakieś klasy. Prof. Hnydka od biologii chyba nigdzie się nie wybiera. A nowi nauczyciele nie są chyba źli - my trafiliśmy na fajnych, ambitnych młodych nauczycieli.
- cicha-woda
- Posty: 387
- Rejestracja: 11 kwie 2011, o 05:36
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
Nigdy w życiu nie obwiniałam całego świata za to, że nie udało mi się dostać za pierwszym razem. Wiem, że to było moje własne potknięcie i tyle. I to, że dostałam się za drugim, a nie pierwszym razem myślę, że nie skreśla mnie z góry z grupy dobrych studentów?
I też nie uważam siebie za totalną kretynkę tylko dlatego, że wybrałam się w pewnym momencie na korki z chemii. Jeśli podręcznik podaje jeden fakt, a nauczyciel na lekcji coś zupełnie innego i sprzecznego, to wolę weryfikować informację w dodatkowym miejscu, żeby być pewna, że uczę się poprawnie.
Z resztą, nieważne.
I też nie uważam siebie za totalną kretynkę tylko dlatego, że wybrałam się w pewnym momencie na korki z chemii. Jeśli podręcznik podaje jeden fakt, a nauczyciel na lekcji coś zupełnie innego i sprzecznego, to wolę weryfikować informację w dodatkowym miejscu, żeby być pewna, że uczę się poprawnie.
Z resztą, nieważne.
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
nauczenie się weryfikacji różnych treści samemu jest świetną nauką - sam tak wielokrotnie robiłem. A do korków nic nie mam, jak kogoś stać (znaczy rodziców) niech chodiz, ale nie jest to żaden wyznacznik dostania się na studia. Tak samo jak mówienie że nieważne do jakiego się chodzi LO - bardzo ważne - bo w tych naprawdę dobrych się można rozwinąć, nauczyć, jest inna mobilizacja niż w byle jakim.
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
Kaamil buchnąłem śmiechem jak przeczytałem, że ważne do jakiego LO się chodzi, naprawdę, czasem nieświadomie potrafisz mi bardzo poprawić humor
Rozwiń myśl, bo nie wiem co mam przez to rozumieć - chodziłem do nic nieznaczącego w Polsce liceum, zapewne więc miałem niższą mobilizację, żeby się dostać na wymarzone studia niż koledzy z tych wszystkich przewspaniałych wytwórni talentów.
Poza tym np co możesz rozwinąć w zwykłym, polskim liceum? Co możesz zrobić? Prace naukowe, doktoraty? Co najwyżej badania zwyczajów mrówek w Świętokrzyskim albo miejsca występowania grzybów na Podlasiu. Może jednak za dużo filmów, bo w naszym kraju tak to już jest, że wybijającym się ponad tłum rzuca się pod nogi kłody, zamiast promować i dotować.
Co do korków to się zgadzam, niektórzy myślą, że jak postawią na półkę 10 pachnących nowością książek i pójdą do jakiegoś nauczyciela, to matura, egzamin czy cokolwiek innego napiszą się same. Narzekania na tegoroczną maturę nie wzięły się z kosmosu albo Zawistnego Zespołu Układającego Pytania Na Maturę, nie są też częścią ruchu Dokopmy im, niech nie dostaną się na studia!. Nie dość, że z roku na rok wymagań w szkołach jest coraz mniej, to i tak niektórzy nie są w stanie temu sprostać. Nauka stała się modą, już zniszczono tytuł magistra teraz słyszałem o próbach zrobienia tego samego z doktorem. Może czas przypomnieć społeczeństwu, że tak samo jak lekarz, inżynier czy naukowiec jest też potrzebny robotnik drogowy, budowlaniec i mechanik samochodowy. Może wtedy coś się zmieni? To chyba tylko pobożne życzenie.
Rozwiń myśl, bo nie wiem co mam przez to rozumieć - chodziłem do nic nieznaczącego w Polsce liceum, zapewne więc miałem niższą mobilizację, żeby się dostać na wymarzone studia niż koledzy z tych wszystkich przewspaniałych wytwórni talentów.
Poza tym np co możesz rozwinąć w zwykłym, polskim liceum? Co możesz zrobić? Prace naukowe, doktoraty? Co najwyżej badania zwyczajów mrówek w Świętokrzyskim albo miejsca występowania grzybów na Podlasiu. Może jednak za dużo filmów, bo w naszym kraju tak to już jest, że wybijającym się ponad tłum rzuca się pod nogi kłody, zamiast promować i dotować.
Co do korków to się zgadzam, niektórzy myślą, że jak postawią na półkę 10 pachnących nowością książek i pójdą do jakiegoś nauczyciela, to matura, egzamin czy cokolwiek innego napiszą się same. Narzekania na tegoroczną maturę nie wzięły się z kosmosu albo Zawistnego Zespołu Układającego Pytania Na Maturę, nie są też częścią ruchu Dokopmy im, niech nie dostaną się na studia!. Nie dość, że z roku na rok wymagań w szkołach jest coraz mniej, to i tak niektórzy nie są w stanie temu sprostać. Nauka stała się modą, już zniszczono tytuł magistra teraz słyszałem o próbach zrobienia tego samego z doktorem. Może czas przypomnieć społeczeństwu, że tak samo jak lekarz, inżynier czy naukowiec jest też potrzebny robotnik drogowy, budowlaniec i mechanik samochodowy. Może wtedy coś się zmieni? To chyba tylko pobożne życzenie.
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
no wiesz - ja miałem porównanie bo miałem znajomych w różnych LO - możliwość branie udziału w konkursach, olimpiadach, zdobywanie nagród i stypendiów, wyjazdów na wymiany zagraniczne - mi to zapewniło dobre LO - do tego naprawdę zupełnie inne środowisko, brak tzw. patologii - ni wzajemne mobilizowanie się - to było widać najbardziej przed maturą.
Oczywiście że da się dostać z byle jakiego LO, tak samo jak po technikum, ale trzeba znacznie więcej pracować samemu, środowisko bardzo różne, najczęściej byle zdać itp. Ja dziękuje - jak już idę do LO to każdy normalny wybiera to możliwie najlepsze. Zresztą potem jak się jest na studiach to dziwnym trafem z dużych miast są ludzie właściwie po tych samych szkołach.
Oczywiście że da się dostać z byle jakiego LO, tak samo jak po technikum, ale trzeba znacznie więcej pracować samemu, środowisko bardzo różne, najczęściej byle zdać itp. Ja dziękuje - jak już idę do LO to każdy normalny wybiera to możliwie najlepsze. Zresztą potem jak się jest na studiach to dziwnym trafem z dużych miast są ludzie właściwie po tych samych szkołach.
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
Do lo to chyba jakieś dresy spod bloku nie chodzą i nie straszą kijami innych, żeby się nie uczyli. Dziwi mnie tylko, że dopiero teraz piszesz możliwie najlepsze, bo to jedno słowo zmienia postać rzeczy, brzmi inaczej niż najlepsze w kontekście całego postu, gdzie robi się wjazd w gorsze licea. No i nie wiem co miałeś na myśli pisząc byle zdać, kiedy to poruszamy się w temacie dostania się na medycynę. Ja uważam, że jeśli ktoś już się dostał, to to nie było byle zdać, zresztą w tym samym zdaniu czuć jakby pochwałę więcej pracować samemu - to chyba jest premiowane?
Całe wrażenie psuje jednak
Całe wrażenie psuje jednak
bo mam wrażnie, że próbujesz udowodnić, że ktoś tu jest nienormalny i siebie w tym samym zdaniu wykluczasz.jak już idę do LO to każdy normalny wybiera to możliwie najlepsze.
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
co kto lubi - zdaje sobie sprawę że są różne warunki i nie zawsze jest możliwość uczenia się w renomowanym LO, ale i to nie przeszkadzało kilku kolegom z klasy dojeżdżać codziennie po godzinie pociągiem do LO czy mieszkać a czas liceum w bursie.
ps. dres nie zawsze równa się patologia, a i ci też chodzą b.chętnie do niektórych liceów.
ps. dres nie zawsze równa się patologia, a i ci też chodzą b.chętnie do niektórych liceów.
Re: Jakie liceum warszawskie aby dostać się na WUM?
Nie lubisz przyznawać ludziom racji, co? Mi to lotto, ale iść w zaparte, hmm.
Z dresem wyszedłem naprzeciw stereotypom, basta. ^^
Z dresem wyszedłem naprzeciw stereotypom, basta. ^^
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Jakie warszawskie LO by iść na położnictwo na WUM?
autor: larsia » 16 lis 2014, o 15:31 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 50 Odpowiedzi
- 15955 Odsłony
-
Ostatni post autor: larsia
25 lis 2014, o 20:06
-
-
-
Lekarki Katowice - jak się dostać
autor: annamar1612 » 29 gru 2016, o 16:36 » w Medycyna na studiach - 32 Odpowiedzi
- 14579 Odsłony
-
Ostatni post autor: Htcobakel
22 lut 2017, o 01:20
-
-
-
Medycyna w USA - jak się dostać i jak utrzymać?
autor: ThinkApple » 19 sie 2014, o 14:20 » w Medycyna na studiach - 0 Odpowiedzi
- 8217 Odsłony
-
Ostatni post autor: ThinkApple
19 sie 2014, o 14:20
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 1318 Odsłony
-
Ostatni post autor: Trzyszcz
26 mar 2017, o 13:43
-
-
Ile % należy mieć, aby dostać się na elektroradiologię?
autor: Sylwanek » 10 wrz 2016, o 17:41 » w Pozostałe kierunki studiów - 0 Odpowiedzi
- 9983 Odsłony
-
Ostatni post autor: Sylwanek
10 wrz 2016, o 17:41
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 79 gości