neftyda pisze:Ludzie biorą korki u wielu korepetytorów, nie wiem zupełnie po co.
Z resztą posta się prawie zgadzam. Mamy osoby, które potrafią wszystko zrozumieć same, wiadomo, że systematyczność najważniejsza, a są osoby które po prostu nie potrafią. Z czego się to bierze? Nie wiem, ale stawiałbym na to, że od dzieciństwa zamiast starać się rozwiązać problem samemu, dostają gotowe odpowiedzi.
Ja tam radzić nikomu nie będę, bo sam zje*ałem maturę z biologii:
Choćby głupi przykład z tegorocznej matury - Dlaczego plemniki nie mają rybosomów, czy coś takiego. Takich zadań na maturze jest najwięcej - odpowiedź na nie wcale nie jest trudna, trzeba tylko odnieść się do funkcji i budowy. A jestem pewna, że każdy egzaminator zaliczy taką odpowiedź, bo wiadomo, że wiesz o co chodzi.
no właśnie takie głupie błędy, chociaż odpowiedź na pytanie znam, ale źle się odniosłem
Ja tam na korkach byłem kilka razy z chemii, bo nie mogłem zrozumieć pewnego działu z rozszerzonej, teraz to wydaje się banalne, ale cóż. Tak czy inaczej samodzielne opracowanie materiału, a raczej PORZĄDNE zrozumienie daje większą satysfakcje.