DNA zbudowane nie z czterech, lecz ośmiu zasad azotowych?

[helicobacter]

O! Rozmowa nabrała wigoru kiedy byłem nieobecny… niestety chyba mój post był niepotrzebny, bo bez niego temat mógł być zakończony i jak widać dobrze by to zrobiło.
A ja przeniosłem się we wspaniały świat zagranicznych forów naukowych, gdzie nie było kłótni, pytanie o większą ilość zasad (przyjmuję wersję, że są odrębne, ponieważ nawet w chemii organicznej zmetylowana substancja zmienia nazwę, a często także działanie co również nie jest błędem) przyniosło ukojenie oczom i duszy, jak ludzie zrozumieli sens postu i nie negowali, oskarżali, wymądrzali itd… Ale cóż-jestem polakiem i poczułem się nieswojo w tamtym gronie w marę utopijnym, więc powróciłem do grona uczonych gdzie rozmowa niczym nie różni się od obrad sejmu.
Może wydać się głupotą to co piszę, ale mimo wszystko ja nie ukończyłem biologii, pracuję jako architekt, a mimo to wiele razy sekwencjonowałem, wykonywałem elektroforezy, reakcje PCR, przeprowadzałem mutacje na mikroorganizmach, zakładałem hodowle itd., itp… hobby, wolontariat i wspaniali ludzie, którzy mi to umożliwiali. Inne osoby robiące analogicznie to co ja dostawali impact factor’y, jakieś granty i wynagrodzenie, za które kupowali sobie nowy samochód.
Powiem jedno, tak samo kilka lat temu ludzie wypowiadali się o RNA, a jeden Pan odkrył niezwykłą rzecz z właśnie z RNA związaną… i dostał nagrodę nobla. Jeśli uważacie, że poruszanie takich tematów jest zbędne, bo są błahe, ja to rozumiem, ale mimo to dalej będę pisał posty, które nie będą odbierane w sposób przekonywujący mnie, że nic nie wiem i nie mam racji. Naprawdę cel moich wypowiedzi jest inny, czasami warto porozmawiać o czymś błahym, bo może okazać się nie tyle ważne co choćby ciekawe inne niż piszą w książkach, które czytamy, wkuwamy i zakładamy klapki na oczy.


Pozdrawiam

[pawlinson]

Jesli chcesz dyskusji to zaloz na forum topic o omawianiu publikacji. Zasada: walnij tytul publikacji, wraz z linkiem z ncbi (najlepiej ogolnodostepnej, jak nie bedzie darmowa to pisz pw - pomoge) i omawiamy, figura po figurze, akapit po akapicie. Przedmiotem dyskusji moze byc wszystko od podejscia eksperymentalnego, limitow metod po bledy we wnioskowaniu. Jestem jak najbardziej za bo mam dosc wszechobecnej podrecznikowosci tego forum ale rownie irytujaca jest popularnonaukowosc. Wiec jak masz pomysly, usmiechnij sie gdzie trzeba i zaczynamy ciezka prace