STOMATOLOGIA 2011 Zabrze/ przyjeci, czekajacy, rady :)

[Noyan]

Ha!wlasnie w innym watku wyhaczylam newsa, zapewne niesprawdzonego, ale co tam, ze kolejna lista juz 5 sierpnia? (eee jakos mi sie nie chce w to wierzyc zbytnio )

[Kaczorek]

Też to wyczaiłam, ale co tu dużo mówić, zobaczymy jutro, debatowanie raczej nam nic nie da. A szkoda
Ale byłoby super, gdyby dali nam jutro kolejną listę :D:D

[lolgirl]

Ja jestem chyba gdzieś 40 do Zabrza. Ale jednak czekam na Białystok bo tam jak wiesz Noyan, jestem też praktycznie pod kreską. I wiem jakie to denerwujące. Ten brak pewności. Poza tym do Zabrza mam 400 km do Białego z 80, ewentualnie potem będę stomę w Białym rozważać na rzecz Zabrza ale kierunku lekarskiego.

[Noyan]

Ja jesli dostane sie do Zabrza i Bialego wybiore ZAbrze, bo za duzo ostatnio pozytwow slyszalam o studiach tutaj chyba ze z mieszkaniem bedzie ciezko albo cos innego mi zawadzi.
lolgirl, a jezeli juz sie dostaniesz na lek i tak zamierzalas od liceum to celuj tam gdzie niesie Cie serce:) stoma to nie lek to rzecz pewna. Aczkolwiek psychike na leku napewno trzeba miec silna, wiec ja czasem mysle ze odpadam w przedbiegach

[lolgirl]

Noyan, no wiesz, wczoraj siedząc u dentysty na fotelu zastanawiałam się, czy stoma jest na moje nerwy, czy się przyzwyczaję. Ale powiem Ci, że właśnie miejsce w Zabrzu na stomie najprawdopodobniej Ci zwolnię.

[Kaczorek]

A tak zupełnie odbiegając, to może wiecie coś o książkach? Istnieje w ogóle jakiś konkretny wykaz? Bo na forum każdy wypisuje jakieś pozycje, nie wiadomo czy to wszystko czy nie.
Podobno część jest dostępna w bibliotece, ale i tak nie starcza dla wszystkich.

[york]

tak, jest syllabus

[veronica_0]

tak, jest syllabus

gdzie znajdę syllabus Ślumu (dokładnie lek-dent)

[york]

na stronie ślumu

[dripdrop]

to prawda ze kolejna lista rankingowa na stomatologie w Katowicach będzie dopiero 5 wrzesnia : O

[york]

tak, to prawda, odpowiednia informacja jest na stronie SUMu

[Stalowy]

Każdy kto chciał dostać książki, nie wyszedł z biblio z pustymi rękoma - Ci pierwsi dostali najlepsze atlasy ale np. Kadłubowskiego do parazytologii (na biol. medyczną), Bochenki czy Pilawskiego/Kędzię itd. staczyły dla każdego.

Paradoksalnie na stomie jest więcej nauki niż na leku - 6 lat ściśniętych w 5 + przedmioty stomatologiczne. Pierwszy rok był trudniejszy, sądzę że drugi nie będzie inny (4 semestr: 6 egzaminów i 2 zalki ). Każdy na leku jednak jeżeli chce coś osiągnąć i nie być konowałem musi na późniejszych latach chyba bardziej od nas się przyłożyć.

Lekarski daje dużo więcej możliwości rozwoju niż stomatologia - można wybrać taką specjalizację, która jest całkowicie spokojna i ma jak najmniej do czynienia z pacjentem (co ogranicza stresów i silnych nerwów") - np. radiolog

Co do przedmiotów. Przyłóżcie się przede wszystkich do biofizy, to na 1 semestrze, to morduje ludzi (u nas 18 osób odleciało), warto się tego uczyć systematycznie myśląc od początku o egzaminie. Histologia - u niektórych prowadzących ważny jest dobry początek, więc przyłóżcie się do pierwszej zalki (pierwsze zajęcia, tak jak biofiza) - wtedy nie wiecie jeszcze z kim macie. Anatomia z większością asystentów jest w miarę ok - mało będą wymagali, jednak czasem to bardzo mylne. W pierwszym semestrze bardzo łatwo się poddać z anatką, a potem jest to już nie do nadrobienia w 2. Więc warto przede wszystkim walczyć o szpilki Biologia medyczna jest w miarę prosta, łatwo ja ogarnąć na zaliczenia. Warto się komunikować między grupami - testy się powtarzały prawie zawsze Protetyka - przedmiot bardzo przyjemny, nauki bardzo malutko ale warto i na to malutko się nauczyć - ten przedmiot kończy się chyba po 5 roku i będzie się przewijał przez całe studia - a ocena ta z 1 roku też będzie się wliczała na koniec.

Jakbyście mieli jakieś pytania, walcie śmiało

PS: nasza grupa myślała, żeby zorganizować coś w stylu: podaj rękę pierwszakowi (pamiętamy jacy my byliśmy zagubieni i biedni wzruszając ramionami na słowa: wydział, katedra, kolokwium i seminarium). Polegałoby to na tym, że z każdej odpowiedniej grupy od 1-6 znalazłoby sie paru śmiałków chętnych do oprowadzania i poopowiadania Wam o uczelni i innych pierdołach z nią związanych. Co Wy na to?

[Arnold]

W ubiegłym roku to ja się poświęciłem, więc czas spłacić ten dług
PS. Ja też musiałem spłacić ten dług