zootechnika/weterynaria

[Echeveria]

Witam Wszystkich na forum !
Chciałam przedstawić Wam moją sytuację i prosić o radę. Zawsze chciałam studiować weterynarię, niestety z powodu nie za dobrze zdanej matury nie udało się. Dostałam się za to na zootechnikę do Wrocławia. Nie wiem co zrobić lepiej, studiować zootechnikę i próbować przenieść się na weterynarię po roku (nie wiem czy to w ogóle możliwe), czy poprawić maturę w przyszłym roku i spróbować dostać się na weterynarię ? Muszę dodać, że jestem z Tychów więc do studiów dochodzą koszta akademika, utrzymania, książek etc. czy nie lepiej przeznaczyć te pieniądze na naukę do poprawkowej matury ? Bardzo proszę o opinie, naprawdę nie wiem co dobrze zrobić !

[Galaxia]

zależy ile masz kasy, czy ewentualnie zootechnika by ci odpowiadała i ile razy zamierzasz próbować dostać się na wetę, w wypadku kolejnej porażki.

[Echeveria]

Ogólnie jestem zdeterminowana żeby dostać się na wete, obojętnie ile razy próbować. Nie chcę na pewno zostawać na zootechnice.

[Avenegeus]

To ja na twoim miejscu poświęciłabym kasę i czas na porządne przygotowanie się do matury. Tak to nie dość że wydasz masę pieniędzy na studia ktore i tak nie są twoim priorytetem, to jeszcze będziesz mieć mniej czasu na naukę rzeczy potrzebnych do matury, bo będziesz musiała przygotowywać się na zajęcia. Jeśli na 100% chcesz iść na wetę i to jest twoje prawdziwe marzenie to nie trać czasu na inne rzeczy tylko od teraz ciężko pracuj żeby jak najlepiej zdać maturę. :)

[AnYya]

Nie wiem skąd się wziął mit, że po zootechnice można się przenieść na weterynarię. We Wrocławiu jest to stuprocentowo NIEMOŻLIWE. Musisz poprawić maturę.

[Pyzunia91]

Ja byłam w takiej samej sytuacji. Poszłam na zootechnike, poprawiłam mature, dostałam się na wete. Nie żałuje że poszłam. I cicho liczę że przepiszą mi niektóre przedmioty. np. tą nieszczęsną biofizyke Poza tym w trakcie studiów też można przygotować się do matury. Na pierwszym roku masz takie przedmioty jak zoologia, botanika, chemia, fizjologia zwierząt i anatomia zwierząt. Wydaje mi się że to też pomaga P

[Anjaa]

Może właśnie nie rezygnuj z niczego, pójdź na zootechnikę i ucz się do matury- chyba że to niemożliwe finansowo albo wiesz że nie podołasz z nauką i nie ogarniesz wszystkiego. A co do przenoszenia się z zootechniki na weterynarię to też gdzieś o tym czytałam że to możliwe, może stąd się bierze to przekonanie. Nie mówię o Wrocławiu ale też gdzieś mi się obiło że z dobrymi ocenami można się na wetę przerzucić, jak jest w praktyce nie wiem. Ale chyba za dużo ryzyko żeby iść a potem nie wiadomo czy można będzie wejść na wetę czy nie i zostaniesz z rokiem studiów których i tak nie chcesz a poprawa matury odwlecze się na kolejny rok.

[Ewakuacja]

Nie wiem skąd się wziął mit, że po zootechnice można się przenieść na weterynarię. We Wrocławiu jest to stuprocentowo NIEMOŻLIWE. Musisz poprawić maturę.

a np. w olsztynie za srednia 4,5 mozna sie przesniesc na dowolny kierunek. i tym sposobem na wecie sa osoby, ktore przez rok studiowaly np. zootechnike albo biotechnologie i nie poprawialy matury.

[AnYya]

Ale rozmawiamy o Wrocławiu. Powtarzam, nie ma żadnych szans by przenieść się z zootechniki, nawet jakbyś miała średnią 5.0. Musisz poprawić maturę lub startować na niestacjonarne jeśli docelowo ma to być Wro.

[Ewakuacja]

Ale rozmawiamy o Wrocławiu. Powtarzam, nie ma żadnych szans by przenieść się z zootechniki, nawet jakbyś miała średnią 5.0. Musisz poprawić maturę lub startować na niestacjonarne jeśli docelowo ma to być Wro.

ale dziewczyna zawsze moze sie przeniesc miedzy uczelniami

[michalkrk]

Ja na wete się za pierwszym razem nie dostałem, poszedłem na zootechnike, miałem się przenosić po roku, ale mi sie tak studia podobały, że zostałem. Zrobiłem inż i teraz ide na drugi rok wety (wieczorowej, bo na dzienną brakuje mi kilku pkt, ale zawsze) I nie żałuje, bo zoot to były najlepsze lata mojego życia, i baardzo dużo się nauczyłem, zwłaszcza praktycznych rzeczy przy zwierzetach
Ja bym poszedł na 1 rok zoot, bo zobaczysz sobie jak wyglądają studia i czy sobie radzisz, bo jeśli zootechnika okaże się trudna, to na wecie jest o wiele gorzej. A jak masz dużo samozaparcia to znajdziesz i czas na nauke do matury Jak dostaniesz się na wet to troche rzeczy przepisują, więc będzie Ci łatwiej. Możesz też sobie wziąść dziekanke i gdyby jednak na wecie się nie powiadło, masz do czego wracać

[Sznurówka]

Byłam przed dwoma laty byłam w tej samej sytuacji. Poszłam na rok na zootechnikę (też we Wrocku), tam w międzyczasie przygotowywałam się do poprawkowej matury. Jestem teraz po 1 roku wety Uda się, bo co ma się nie udać, ne? Trochę wytrwałości. Co do kasy, to pamiętaj, że są stypendia socjalne. Życzę powodzenia

[aadrienne]

Ja jestem w takiej sytuacji teraz, ale poszłam na zootechnikę, bo na pierwszym roku jest dużo chemii, więc przygotowanie do matury gwarantowane i jestem ciekawa co da się przepisać na wetę