olimpiada 2012/2013

[martyna_95]

Mianowicie chodzi mi o przygotowania. Jestem w 1 klasie LO i chciałabym wziąć udział w przyszłym roku, ale kompletnie nie wiem jak się przygotowywać czy najpierw opanować całą bio z lo czy każdy temat od razu poszerzać, bo mam ten problem, że ze swojej nauki pamiętam zwykle mało istotne szczegóły a umykają mi kluczowe fakty i zjawiska. Z pracą badawcza nie mam większych problemów, bo już w 3 klasie gim wiedziałam jaką mniej więcej chcę zrobić. Żeby nie wyszło, że kompletnie zielona jestem - to byłam laureatką z bio w gimnazjum, ale to wiadomo, że to zupełnie inny poziom i inne przygotowanie, bo w tym przypadku nie mam co liczyć na swoją nauczycielkę. Z góry przepraszam jeżeli wątek się powtórzył, mimo iż przejrzałam forum i dzięki za pomoc.

[Collo]

Z pracą badawcza nie mam większych problemów, bo już w 3 klasie gim wiedziałam jaką mniej więcej chcę zrobić.

Ja też wcześnie wiedziałem jaką chce pracę badawczą zrobić, wybrałem takie doświadczenie, do którego robienie pracy badawczej nie powinno stanowić większego problemu, a okazało się, że pisanie tej pracy zajęło mi cały wrzesień Więc najważniejsze to zacząć pracę jak najwcześniej, żeby potem się nie stresować, że się nie zdąży.

No a potem to przede wszystkim nauka, ja startuje w tym roku po raz pierwszy, zarówno moja biologica, jak i większość osób na forum mówi, że podstawa to przerobienie całego materiału w LO, np. z podręcznika Operonu, potem zabiera się za inne książki, już wykraczając ponad poziom LO i na koniec testy.
Szkoda, że nie możesz liczyć na pomoc nauczyciela, bo bez pomocy mojego, moja praca wyglądałaby jak nie powiem co Poza tym, uczy nas materiału z 3 klasy i czasami pożycza jakieś książki, testy itp.

[ILoveMeksyk]

Ja też jestem w I klasie LO , biorę udział Pani mnie w końcu zapiała .Miałam z tym małe problemy bo sorka się trochę nie orientowała ale jakoś dałam radę . Właśnie już sama nie wiem co mam zrobić czy wystarczy jak przerobię tylko biologię Villego ? Na razie temat pracy badawczej to : Wpływ światła na rozwój roślin ale mi się trochę nie podoba dlatego że to taki oklepany temat i dużo osób go za pewne będzie miało a wiadomo im bardziej temat wyszukany tym chyba lepiej Mam nadzieję ,że mi się uda .

[Collo]

Wpływ światła na rozwój roślin ale mi się trochę nie podoba dlatego że to taki oklepany temat i dużo osób go za pewne będzie miało a wiadomo im bardziej temat wyszukany tym chyba lepiej Mam nadzieję ,że mi się uda .

Jeśli chcesz przejść chociaż do 2 etapu to zmień temat. Nie dość, że wyniki tego doświadczenia są oczywiste, to nawet nie wiadomo co możesz opisywać przez te 6 stron
A co do Villego to jak najbardziej można się z niego uczyć tylko pamiętaj, że najpierw trzeba dobrze opanować materiał szkolny.

[Jane Doe]

ILoveMeksyk, odpisałam Ci na Twoje wątpliwości w innym wątku podpisuję się za Colloportusem

[ILoveMeksyk]

Właśnie wiem ,ze ten temat na który mam pisać jest beznadziejny. Wybrała mi go wychowawczyni ,twierdzi ze taki będzie w sam raz jak dla mnie . /
Słuchajcie no ja jestem w I Lo i jeżeli mam być szczera to jeszcze niewiele wiem ,niedawno postanowiłam że idę na olimpiadę i się nie orientuje . Pani od biologii kazała mi powiedzieć w jaki sposób chce zrobić doświadczenie jak to opisać i wgl . no ale sorry skąd ja mam to wiedzieć ? nie wiem co robić brak mi cierpliwości . Mam mało wiedzy tym bardziej że w szkole przerabiamy jako jedyna I klasa człowieka ,zero roślin itp .
Co mam robić ? Nie wiem jaki temat wybrać bo nie mam wiedzy nie wiem co mogę zbadać żeby było ciekawie . Może i wpływ światła czy temperatury na rozwój rośliny to dobry temat ale chyba nie na olimpiadę co jedynie na jakiś mały szkolny konkursik masakra / wszystko muszę sama ,przez to nie dam rady /

[margo91]

ILoveMeksyk, Wpływ koloru światła na wzrost i rozwój jakiejś roślinki. Ewentualnie można poszerzyć jeszcze o różnicę w zasoleniu ( brak jakiegoś pierwiastka i skutki bądź nadmiar), podlewanie. Weź sobie dość szybko rosnącą roślinkę. Banalnym przykładem jest rzeżucha. Im więcej kombinacji tym ciekawsza praca i jest do czego robić tabelki, wykresy. Praca może Cię czymś zaskoczyć, jeśli nie wiesz nic o zależności barwy światła do przebiegu fotosyntezy. Przy takiej ilości danych, praca nie będzie nudna, a myślę też że Cię nie przytłoczy (wyjść, coś wyszło, ale weź tu babo znajdź wytłumaczenie) I zawsze możesz znaleźć bibliografię, którą poprzesz swoje wnioski. )