Na opiekę farm. z prawdziwego zdarzenia potrzeba czasu i pieniędzy. Musi być refundowana , ale i tak opłacałaba się państwu. Walczcie o to MŁODZI ! A Ty nie rezygnuj z kierunku. Jeżeli jesteś tam z zamiłowania , to się obronisz w pracy. Żadne studia nie gwarantują ciekawej pracy i jednocześnie wysokiej gaży .
Proszę nie przegap sesji przez te rozważania. Trzymam kciuki !
Farmacja - rynek pracy, zarobki
- boardslides
- Posty: 114
- Rejestracja: 18 maja 2010, o 18:46
Re: Farmacja - rynek pracy, zarobki
A taki przedstawiciel farmaceutyczny dużo zarabia? Ale taka praca w sumie jest nudna i ciągle trzeba się prosić, żeby ktoś kupił nasz produkt, trochę poniżająca praca
Re: Farmacja - rynek pracy, zarobki
Taki szeregowy rep na początku nie zarabia jakoś wybitnie. Ma bonusy typu lapek, fura i komóra, ale nie ma się czym jarać, przedstawicielstwo w każdym wydaniu to jest wpizdu jeżdżenia, nienormowany czas pracy nie jest wbrew pozorom fajny. Ścieżka rozwoju jakaś tam może i jest, ale nie trzeba kończyć farmacji, żeby się tym zajmować - mogą być też prostsze studia i wystarczy pewnie licencjat. Co do tego, że poniżająca - żadna praca nie hańbi, ale wiadomo, niewielu idzie z zamiłowania w tym kierunku. Można też myśleć o CRO, tam w sumie cudów też nie ma, jeżdżenia dużo, papierkologii jeszcze więcej, ale przynajmniej nikomu nie wciskasz fantów za przepisywanie tego a nie innego leku.boardslides pisze:A taki przedstawiciel farmaceutyczny dużo zarabia? Ale taka praca w sumie jest nudna i ciągle trzeba się prosić, żeby ktoś kupił nasz produkt, trochę poniżająca praca
Re: Farmacja - rynek pracy, zarobki
Nie wiem czemu pisząc o farmacji piszecie tylko o pracy w aptece. Okej, w Polsce może i sytuacja tak wygląda, ale - czy każdy idąc na studia wychodzi z założenia, że po ich ukończeniu posypią się oferty pracy i będzie na dzień dobry dostawał 5 tysięcy złotych?
Jeżeli ktoś jest na tyle ambitny", że myśli pójdę na studia, prestiżowy kierunek, praca sama się znajdzie", to powodzenia. Nie tylko na tym kierunku, ale na każdym. Powodzenia raz jeszcze.
Ja osobiście jestem w maturalnej klasie, jestem o krok od wyboru studiów, wczoraj powróciła moja wizja studiowania farmacji, która pojawiła się w głowie kilka lat temu, ale została zepchnięta przez takie właśnie słowa jak farmaceuta to jak sprzedawca w sklepie, tyle, że z wyższym wykształceniem". Może i tak, ale ja osobiście mam zamiar w pełni wykorzystać czas studiów, zdobyć znajomości, przejść odpowiednie szkolenia, chodzić na staże, być może pojechać na wymianę. I nie mam zamiaru pracować w aptece, chyba, że będzie to apteka, w której nie będę musiał się użerać z klientami, tylko będę robił to, do czego zostałem wyszkolony. Dlatego marzy mi się praca w laboratorium, albo jakimś koncernie farmaceutycznym.
Co do sytuacji na rynku - prawda jest taka, że od wielu lat farmaceuta zastępuje lekarza. I nikt z bolącą głową nie idzie do doktora, tylko do apteki. Wchodzimy w czasy, kiedy bierze się leki na utrzymanie zdrowego koloru włosów i silnych paznokci, w dodatku mamy starzejące się społeczeństwo więc gadanie, że za kilka lat nie będzie pracy dla farmaceutów jest durnotą. Bo ludzie kupują coraz więcej lekarstw.
Jeżeli ktoś jest na tyle ambitny", że myśli pójdę na studia, prestiżowy kierunek, praca sama się znajdzie", to powodzenia. Nie tylko na tym kierunku, ale na każdym. Powodzenia raz jeszcze.
Ja osobiście jestem w maturalnej klasie, jestem o krok od wyboru studiów, wczoraj powróciła moja wizja studiowania farmacji, która pojawiła się w głowie kilka lat temu, ale została zepchnięta przez takie właśnie słowa jak farmaceuta to jak sprzedawca w sklepie, tyle, że z wyższym wykształceniem". Może i tak, ale ja osobiście mam zamiar w pełni wykorzystać czas studiów, zdobyć znajomości, przejść odpowiednie szkolenia, chodzić na staże, być może pojechać na wymianę. I nie mam zamiaru pracować w aptece, chyba, że będzie to apteka, w której nie będę musiał się użerać z klientami, tylko będę robił to, do czego zostałem wyszkolony. Dlatego marzy mi się praca w laboratorium, albo jakimś koncernie farmaceutycznym.
Co do sytuacji na rynku - prawda jest taka, że od wielu lat farmaceuta zastępuje lekarza. I nikt z bolącą głową nie idzie do doktora, tylko do apteki. Wchodzimy w czasy, kiedy bierze się leki na utrzymanie zdrowego koloru włosów i silnych paznokci, w dodatku mamy starzejące się społeczeństwo więc gadanie, że za kilka lat nie będzie pracy dla farmaceutów jest durnotą. Bo ludzie kupują coraz więcej lekarstw.
-
- Posty: 204
- Rejestracja: 3 wrz 2011, o 13:39
Re: Farmacja - rynek pracy, zarobki
Trochę za bardzo idealizujesz.Owszem ludzie będą kupować leki,ale zwróć uwagę,że można je kupić przez internet,w hipermarketach ,na stacjach benzynowych.Słowem:Apteka nie ma tu monopolu.Sytuacja w Polsce na rynku farmaceutycznym wygląda nieciekawie,a jak jest w Europie?No cóż,w Niemczech na przykład mgr może i więcej zarobi ,ale dalej na tamtejszym rynku dominują PTA,czyli technicy.To oni robią więcej (ale dostają mniej) od tzw Apotheker.Praca w koncernach farmaceutycznych to też raczej mrzonka.Wolą przyjąć chemików z doświadczeniem niż typowego farmaceutę,chyba że do jakichś technicznych spraw.Jak już mówiłem wcześniej:farmacja się opłaca tylko jak ktoś chce wyjechać,najlepiej znając dobrze niemiecki,na Zachód.Bo u nas tym polu jest krucho,bardzo krucho.
pozdrawiam
pozdrawiam
Re: Farmacja - rynek pracy, zarobki
A ile jest tych aptek internetowych? Jakis promil w skali kraju.
A to co jest w supermarketach to leki na bol (glowy), prezerwatywy i 2KC.
A to co jest w supermarketach to leki na bol (glowy), prezerwatywy i 2KC.
Re: Farmacja - rynek pracy, zarobki
Ludzie starsi raczej z aptek internetowych nie korzystają. Plus, co stoi na przeszkodzie założenia takiej właśnie apteki przez samego siebie? W dodatku - nie wszystkie leki kupisz przez internet. Leki na receptę raczej są do kupienia tylko na miejscu.
A praca na uczelni? Farmaceuta i tak ma dosyć wszechstronne wykształcenie.
A praca na uczelni? Farmaceuta i tak ma dosyć wszechstronne wykształcenie.
Re: Farmacja - rynek pracy, zarobki
Ma ktoś konkret ile można zarobić jako wykładowca na godzinę pracy właśnie po farmacji biorąc pod uwagę kolejne tytuły naukowe od mgr zaczynając?Fivex pisze: A praca na uczelni? Farmaceuta i tak ma dosyć wszechstronne wykształcenie.
-
- Posty: 204
- Rejestracja: 3 wrz 2011, o 13:39
Re: Farmacja - rynek pracy, zarobki
Jako mgr na uczelni(samodzielny pracownik)-1800 na rękę
Jako profesor-gdzieś koło 4200 na rękę
Jako profesor-gdzieś koło 4200 na rękę
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Weterynarz - jak wygląda rynek pracy?
autor: Mademoiselle22 » 29 kwie 2016, o 19:02 » w Weterynaria na studiach - 5 Odpowiedzi
- 13844 Odsłony
-
Ostatni post autor: Neska
4 gru 2019, o 07:30
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 5529 Odsłony
-
Ostatni post autor: FiloZofia2636
28 paź 2021, o 18:11
-
- 2 Odpowiedzi
- 13880 Odsłony
-
Ostatni post autor: lukasz471
26 lip 2017, o 12:50
-
- 41 Odpowiedzi
- 36547 Odsłony
-
Ostatni post autor: Lika
9 wrz 2016, o 10:36
-
- 1 Odpowiedzi
- 11703 Odsłony
-
Ostatni post autor: 101006basia
29 kwie 2017, o 14:37
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości