sandra94 pisze:Paulaa, no, no.Mickiewicz-powodzenia Bardzo wysokie progi i połowa kandydatów to olimpijczycy.
Z mojej strony dodam, że najlepiej nie sugerować się rankingami, bo to w pełni nie odzwierciedla poziomu. Wybierz się najlepiej na dni otwarte i pogadaj z uczniami
Za to co do atmosfery w Mickiewiczu, to wszyscy moi znajomi twierdzą, że jest fajnie.
Poza tym warte uwagi są też biol-chemy w Konopie. Aczkolwiek, ze względu na słynny lans", odradzałabym Chociaż to kwestia ludzi na jakich się trafi.
Wiesz może jaki jest próg przyjęcia w Micku?
A co do olimpijczyków to mam tytuł finalisty z chemii, więc i 10 punktów do rekrutacji. Może się uda )
Ja też polecam Micka. Sama skończyłam tą szkołę. Akutalnie studiję analitykę na sumie (na wydziale farmacji w sosnowcu) więc mogę Ci coś napisać na temat farmacji.
Co do Mickiewicza to progi są wysokie, ale prawdą jest,że w tej szkole kładą głównie nacisk na biol-chemy i humany. Nauczyciele z chemii są wspaniali, nardzo dobrze przygotują do matury (z bio też) a poza tym jest to jedna z nielicznych szkół która ma jako takie laobratorium chemiczne. Uczniowie sami przeprowadzają reakcje np przy tematach z manganem czy chromem.
Jeśli masz jakieś pytania to pisz. Chętnie podzilę się swoją wiedzą.
Irys pisze:Ja też polecam Micka. Sama skończyłam tą szkołę. Akutalnie studiję analitykę na sumie (na wydziale farmacji w sosnowcu) więc mogę Ci coś napisać na temat farmacji.
Co do Mickiewicza to progi są wysokie, ale prawdą jest,że w tej szkole kładą głównie nacisk na biol-chemy i humany. Nauczyciele z chemii są wspaniali, nardzo dobrze przygotują do matury (z bio też) a poza tym jest to jedna z nielicznych szkół która ma jako takie laobratorium chemiczne. Uczniowie sami przeprowadzają reakcje np przy tematach z manganem czy chromem.
Jeśli masz jakieś pytania to pisz. Chętnie podzilę się swoją wiedzą.
ooo ! ja już sie zalogowałam do micka . jednak boje sie , że mnie nie przyjmą. no ale spróbować zawsze warto )
słyszałam , że jest tam straszny wyścig szczurów i troche mnie to zniechęca. to prawda?
"Wyścig szczurów też słyszałam to określenie ale powiem Ci,że to zależy od tego na jakich ludzi trafisz. Przez 3 lata jak chodziłam do Micka do nie trafiłam na osoby które robilyby wszystko aby zaszkodzić innym. Wydaje mi się,że to jest tylko takie gadanie osób z zewnątrz, które coś kiedyś usłyszały ale nie wiedzą do końca o co chodzi.
Powiem Ci tak, jeśli chcesz dostać się na wymarzony kierunek studiów to nie przejmuj się innymi tylko realizuj swoje plany.