Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Porady studentów, dzielimy się informacjami ze studiów przyrodniczych, w szczególności medycznych i pozostałych. Pomoc w wyborze kierunku studiów.
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: Korczaszko »

Wybaczcie offtop, ale odpowiem Aleksandrze.
AleksandraK pisze:No jest, a ktoś przeczy? Ja osobiście podziwiam wetów za opanowanie biologii tylu stwożeń ze świadomością, że z roku na rok przybywa coraz dziwniejszych pacjentów którzy na zadane pytanie mogą co najwyżej ugryźć albo nawet i to nie (swoją drogą czemu jeszcze nie ma specjalizacji z gadów i zwierząt egzotycznych? )
Bo na wecie w ogóle nie ma specjalizacji. I wciąż uwaga skupia się na głównych pacjentach - psach, kotach, świniach, krowach koniach. A o egzotykach można posłuchać na fakultecie (posłuchać bo w 60h nie przejdzie się przez biologię, anatomię, żywienie, choroby tylu zróżnicowanych gatunków - gryzoni, królików, fretek, jaszczurek, węży, papug itd.). Osoby, które chcą się w tym specjalizować całą wiedzę zdobywają poza uczelnią.


A tak ogólnie to kocham takie tematy :*
Awatar użytkownika
AleksandraK
Posty: 123
Rejestracja: 19 lip 2009, o 21:02

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: AleksandraK »

Korczaszko, świetny avek:)

Czyli mój żółwik był de facto królikiem doświadczalnym i grzebanie mu w pupie patyczkiem nie miało sensu?

Nie zgodzę się z tym, że skarży się do obcych- raczej do przyjaciół, do rodziny i znajomych (zwłaszcza z tych samych kierunków a innych uczelni)- luz, blues i geniusz.

Wendigo, wybacz, ale historia Twojej dziewczyny jest tak łzawa, że niepoważna i stawia ją w bardzo złym świetle- bo wychodzi na osobę, która nie potrafi obśmiać cudzej bucery ino użala się nad sobą. Na takie dictum to się odszczekuje i idzie dalej a nie leje łzy jacy to ludzie podli.

Cool story sis: na moich praktykach pewna starsza pacjentka zmyła głowę dorosłemu wnukowi, że flirtuje z dziewczyną i ze szkoły pielęgniarskiej, lepiej niech idzie do przyszłej pani doktorowej. Dziewczyna jak nam to opowiadała to tez miała łzy w oczach tylko, że ze smiechu
pixies123
Posty: 132
Rejestracja: 10 maja 2012, o 14:41

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: pixies123 »

Hah. ]
Lepiej słuchaj tego, historia autentyk! Mam koleżankę na położnictwie, we Wrocławiu była organizowana jakaś impreza dla całej AM, ale wiadomo-wiekszość ludzi z leku, stomy, ratownictwa. Dziewczyna sobie tańczy, nagle podchodzi do niej chłopak. Zaczęli się ze sobą bawić. Wszystko fajnie, siedzą przy barze, zaczyna się rozmowa. Okazuje się, że chłopak studiuje stomę. Nagle pyta:
-A ty co studiujesz?
-Położnictwo.
-A to spierdalaj, myślałem, że z leku.

SZOK. :]
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: lith »

pixies123, nie wiem gdzie to wyczytałeś, ale raczej średnio sobie to wyobrażam. chociaż kto tam wie niektórych. Chociaż ja myślałem, że ci najbardziej pseudoelitarni to się nie zniżają do takiego poziomu, co by chodzić na zabawy dla plebsu Raczej przypomina mi się jak w zeszłym roku chłopaki od nas idąc w miasto trzymali się wersji, że są z ekonomii, żeby nie odstraszać potencjalnej ofiary Bo zdecydowanie częściej bariera sie pojawia, ale z drugiej strony- kiedy taka osoba dowie się, że ktoś jest z leka to często traktuje go dość dziwnie.
pixies123
Posty: 132
Rejestracja: 10 maja 2012, o 14:41

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: pixies123 »

Lith, historia autentyk. ] Dziewczyna raczej nie skłamała, bo historia dotyczyła Jej samej. Na początku zaczęła się śmiać, bo myślała, że koleś sobie jaja robi, ale ten odwrócił się i poszedł. Generalizować nie ma co, ale niektórzy ludzi są naprawdę dziwni. Właśnie tutaj chodzi o to, że ów plebs śmiał się pojawić na imprezie w klubie organizowanej dla elity po egzaminach-czyli głównie leku i stomy. Poza tym-niektórzy dzielą ludzi na tych, którzy studiują medycynę i pozostałych.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: lith »

No są, sam kojarzę typa, który jak się dowiedział, że koleżanka jest na niejstacjo to tydzień nie mógł tego przeboleć Ale z takich i na jego własnym kierunku ludzie mają polew, więc bym się nie przejmował.
Awatar użytkownika
prezesowaaa
Posty: 234
Rejestracja: 18 cze 2009, o 22:58

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: prezesowaaa »

nie ma czegoś takiego jak najlepszy kierunek co dla jednej osoby jest najlepsze, dla kogoś innego wcale najlepsze być nie musi

domniemam, że każdy mówi o medycynie/stomie/prawie itp. ze najlepsze przez pryzmat zarobków. ale nawet po medycynie nie zawsze jest kolorowo wszystko zależy od człowieka, jak dobrze sobie w życiu radzi
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: Korczaszko »

AleksandraK pisze:Korczaszko, świetny avek:)

Czyli mój żółwik był de facto królikiem doświadczalnym i grzebanie mu w pupie patyczkiem nie miało sensu?

Nie zgodzę się z tym, że skarży się do obcych- raczej do przyjaciół, do rodziny i znajomych (zwłaszcza z tych samych kierunków a innych uczelni)- luz, blues i geniusz.
Dzięki

Zależy czy wet sam się doszkalał i uczył o żółwiach czy miał takich pacjentów itd. Ale ja o żółwiach po studiach raczej nie będę za dużo umieć. Na faku z hodowli egzotyków pokazywali nam je, trochę było mowy o operowaniu, ale to wszystko brzmiało jak ciekawostki, a nie nauka. Wolałabym mieć minimum z koni i więcej o chomiczkach, królikach i żółwikach ale nie ja ustalam plan

Zamotałam się z tym narzekaniem jak dla mnie dużo osób zgrywa przed mamą i babcią jak to mają ciężko i tkie trudne studia. A potem babcia żali się jak to wnuk ma ciężko na tej medycynie, ale radzi sobie i ma same 5!
Awatar użytkownika
Stalowy
Posty: 2447
Rejestracja: 27 lut 2010, o 23:35

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: Stalowy »

Co do ludzi takich jak z tamtej historii Pixies - też znam takie indywidua. Jednak to raczej pokemoniaści ludzie i - o ile to nie ginący gatunek, to na pewno jest niewielu i nie są lubiani wśród elitarnego środowiska lekaszów - jakimi niewątpliwie jesteśmy
Raul7
Posty: 57
Rejestracja: 8 cze 2011, o 15:24

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: Raul7 »

Proponuję jeszcze spojrzeć na problem tematu szeroko i trochę historycznie:
Przez tysiące lat człowieka lekarz mniej lub bardziej, ale jednak był najważniejszy w leczeniu drugiego człowieka (oprócz odchyłów na szamana) jeżeli więc ktoś wychodzi tu ze stwierdzeniem że za 20lat zacznie się to zmieniać to gratuluję wyobraźni. Do tego przypomina mi to temat KONIEC ŚWIATA 2012 tylko w przekształceniu go na medyczny teren - pod tym względem brawa dla autora, bo temat jest to chwytliwy i każdy na świecie lubi takie rozważania, bo ci co mówią o końcu świata też mają swoje argumenty. Wszystko jest ciekawe bo dajesz do zrozumienia, że coś co było zawsze nagle się skończy i to jest szokujące i ciekawe dla człowieka, ale nie ma nic wspólnego z prawdą.

Druga sprawa jest już bardziej brutalna(?). Jak nie trudno zauważyć na lekarski idą w większości najlepsze osoby po liceum (wyjątki są jak zwykle, ale pomijamy). Kierunek nie jest łatwy, więc lekarze to nie idioci, a inteligentni ludzie. Jeżeli ktoś myśli, że w ciągu jednego pokolenia lekarz pozwoli sobie aby jego pozycja spadła nagle to mocno się myli. Idiotami można manipulować, ale tak jak wszyscy co skończą szkołę medyczną (także pielęgniarki, ratownicy) lekarze mają łeb na karku i nie pozwolą tak szybko na odsunięcie ich na bok.

Cała kwestia rozwoju technicznego jest absurdalna. Równie dobrze pani kasjerka w sklepie powinna się zacząć bać. Co to za problem już teraz zamiast ludzi którzy (o zgrozo) muszą sikać, jeść, mieć przerwę, bezczelnie prosić o urlop i jeszcze płacić im za pracę postawić automat - każdy kupujący będzie skanować towar i zapłaci mu sumę. Kasjerki jednak nadal są bo to normalne i trochę milej jak ci człowiek wybije cenę niż maszyna, ale.pewnie po kilku latach nikt by na to nie zwracał uwagi, a zwracał na to, że nie ma kolejek bo postawisz 20 automatów i każdy pracuje, a na 20 kasjerek w jednym momencie widzisz kilka.
Dlatego temat maszyna zastąpi ludzi jest dziwny bo zastąpić możesz jakieś 90% miejsc pracy skoro lekarskie obowiązki też.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: lith »

Raul7, co do kasjerek w sklepie to slaby przykład, bo przecież w większych marketach pojawiają się sukcesywnie kasy samoobsługowe. Tyle, że dalej na x kas przypada jakaś kasjerka, która to kontroluje i za to odpowiada. I oczywiście medycyna nie jest wyjątkiem, w każdej dziedzinie następuje automatyzacja. W jednej szybciej, w innej wolniej. Jednak ja bym się nie obawiał, że lekarzy maszyna zastąpi. a na pewno nie w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat. Za to liczę na rozwój technologii i na to, że różnego rodzaju urządzenia pracę lekarza usprawnią i zwiększą możliwości medycyny.
Raul7
Posty: 57
Rejestracja: 8 cze 2011, o 15:24

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: Raul7 »

To, że technologia ułatwiać będzie pracę i poszerzać możliwości ludzi to stwierdzenie tak oczywiste jak 2+2 Wystarczy porównać możliwości w leczeniu 50 lat temu i dziś. No właśnie, a może spojrzeć na to z innej strony. Część was straszy, że technologia i prace innych spowodują odsunięcie lekarzy na bok, a przecież większe możliwości techniczne umożliwią np. chirurgowi jakieś niesamowite przeszczepy mózgu i ten wasz prestiż nagle wzrośnie, więc można się pośmiać - tak jak z końca świata, ale rzeczywistość jest już inna.
Awatar użytkownika
Collo
Posty: 1761
Rejestracja: 26 gru 2009, o 08:33

Re: Medycyna - czy na pewno najlepsza?

Post autor: Collo »

Prawda jest taka, że nawet jak kogoś zastąpi maszyna, to i tak później go zatrudnią do jej naprawy lub kontroli
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości