Raczej wątpię. Lekarze są gloryfikowani przez media i przez prostych ludzi(rolników i robotników). Jedyni, którzy nie uważają lekarzy za lepszych od siebie to absolwenci innych trudnych kierunków, którzy są przez media i lekarzy traktowani jak śmieci np weterynarze, farmaceuci, fizycy, inżynierowie. Wydaje mi się, że osoby, które nie darzą lekarza szacunkiem ze względu na jego zawód wywodzą się właśnie z takich grup zawodowych. Często są to dzieci lekarzy, które wybrały inną drogę. Ja jestem dzieckiem i wnuczką lekarzy i nawet sobie sprawy nie zdajecie przez jaką gehennę musiałam w domu przejść jak oznajmiłam, że nie idę na medycynę tylko na weterynarię, albo leśnictwo. Chyba skończę oba, żeby w oczach rodziców i Waszych, Wam najwspanialszym studentom medycyny, móc chociaż do pięt sięgnąć. Choć dla niektórych i profesura w innej dziedzinie to nic w porównaniu z nadęciem jakie daje dyplom lek.med.i mam tylko nadzieję, że grono wrednych i egoistycznych lekarzy pomniejszy się.
Szanuję dobrych lekarzy i ci mają u mnie wysokie poważanie. Ale byle konował nie jest nic lepszy od gościa, który zamiata ulice. A może nawet ten co zamiata ulice bardziej odpowiedzialnie podchodzi do swojej pracy i jest człowiekiem przez większe CZ niż jakiś nadęty bałwan po medycynie.