komorki haplo i diploidalne
komorki haplo i diploidalne
Komorka haploidalna to taka która ma jeden cały garnitur chromosomów, czy to jako jedna chromatyda czy to jako chromosom z dwoma chromatydami, ale to wszystko jest 1n.
Kom. diploidalna to taka która ma 2 garnitury chromosomów w jądrze (2n)
"Komórki somatyczne większości roślin i zwierząt są diploidalne. - więc po co np. w komórce skóry 2 garnitury chromosomów? co tam się dzieje podczas podziału? Ja myślałem ze podwójny garnitur jest tylko w zapłodnionej komórce jajowej, gdzie dochodzi do crossing-over. Po co więc komórce somatycznej 2n?
Podczas mitozy czyli podziału komórki somatycznej dochodzi do pomnożenie jednego garnituru - n (u człowieka 23 chromosomy) i w komorze potomnej tez jest n.
Proszę rozwiać moje wątpliwości.
Kom. diploidalna to taka która ma 2 garnitury chromosomów w jądrze (2n)
"Komórki somatyczne większości roślin i zwierząt są diploidalne. - więc po co np. w komórce skóry 2 garnitury chromosomów? co tam się dzieje podczas podziału? Ja myślałem ze podwójny garnitur jest tylko w zapłodnionej komórce jajowej, gdzie dochodzi do crossing-over. Po co więc komórce somatycznej 2n?
Podczas mitozy czyli podziału komórki somatycznej dochodzi do pomnożenie jednego garnituru - n (u człowieka 23 chromosomy) i w komorze potomnej tez jest n.
Proszę rozwiać moje wątpliwości.
Re: komorki haplo i diploidalne
Jeśli masz na myśli komórkę somatyczną człowieka to masz tam dwa garnitury - 2n i podczas replikacji pomnaża się ilość materiału genetycznego z 46 (jako całości) do 92. Podział z n do n występuje tylko w linii komórek generatywnych (oogeneza i spermatogeneza). Jeśli oczywiście wciąż mamy na myśli człowieka, u roślin sprawa jest inna, gdyż mają przemianę pokoleń z gametofitu na sporofit.Podczas mitozy czyli podziału komórki somatycznej dochodzi do pomnożenie jednego garnituru - n (u człowieka 23 chromosomy) i w komorze potomnej tez jest n.
Podwójny garnitur jest wszędzie, pojedynczy natomiast tylko w gametach (u Homo Sapiens). Występowanie dwóch garniturów w komórce somatycznej ma następujące przyczyny. Pierwsza taka bardziej pośrednia przyczyna wynika z samej teorii komórkowej - każda komórka w organizmie wielokomórkowym ma niemalże taki sam materiał genetyczny (wyjątki to np. komórki układu immunologicznego).Ja myślałem ze podwójny garnitur jest tylko w zapłodnionej komórce jajowej, gdzie dochodzi do crossing-over. Po co więc komórce somatycznej 2n?
Pamiętaj o tym, że jeden garnitur pochodzi od ojca, a drugi od matki - każdy zawiera rejony homologiczne, które zawierają różne allele. To może mieć pozytywny wpływ w przypadku mutacji, jeśli jeden z alleli przestanie działać - zawsze masz kopię zapasową co jest dosyć częstym zjawiskiem. Gdyby ludzie mieli 1 garnitur nie występowałoby zjawisko nosicielstwa chorób genetycznych, każdy chory rodzic by ją w 100% przekazywał swojemu dziecku.
Takich konsekwencji na pewno jest więcej, najlepiej jak sam dokładnie przeanalizujesz wszystkie zjawiska związane z cyklem komórkowym, wówczas na pewno ich jeszcze trochę więcej znajdziesz.
Crossing Over zachodzi tylko w przypadku mejozy, a ta występuje w linii komórek rozrodczych (plemniki, komórki jajowe) w mitozie nie występuje CO.
W sumie napisałem o tym już po części na górze, ale chcę się bardziej szczegółowo odnieść w przypadku skóry. Skóra pełni wiele funkcji (ochrona, wydzielanie, wydalanie, wytwarzanie, termoregulacja, oddychanie). Wszystkie te funkcje muszą pozostać sprawne - skóra jest szczególnie narażonym miejscem na mutacje ze względu na ciągłe dawki nadfioletu (UV) od Słońca, zapasowy allel może mieć tutaj szczególne znaczenie. W momencie, gdy dochodzi do kancerogenezy komórki potrafią się bronić, ale tylko w przypadku gdy mechanizmy obronne są żywe - jeśli nie ma kopii to nic nie będzie w stanie pomóc."Komórki somatyczne większości roślin i zwierząt są diploidalne. - więc po co np. w komórce skóry 2 garnitury chromosomów?
To chyba tyle, jeśli się gdzieś pomyliłem to proszę mnie poprawić, bo też jestem człowiekiem i czasami mogę coś naciągnąć
Ostatnio zmieniony 23 lip 2013, o 12:00 przez lafoniz, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: komorki haplo i diploidalne
W zygocie CO?
Po co?
Jesteśmy diploidalni, bo tak lepiej. Mutacja jednego genu rzadziej zaszkodzi, bo zawsze jest druga kopia, prawidłowa, a może coś ciekawego z niej wyjdzie - to jedna z licznych korzyści.
Wszystkie niemal zwierzęta są diploidalne, rośliny od paprotników też mają dominację diploidalnego sporofitu.
CO jest elementem mejozy. Nie zachodzi w komórce jajowej, a w komórce macierzystej gamety. Czyli w jajniku lub jądrze, w szczególnych komórkach, z których potem powstanie komórka jajowa lub plemnik. Po zapłodnieniu nie zachodzi mejoza (nie u nas) a mitoza. I dzieje się normalnie, jak to mitoza: replikacja 46 chromosomów, po replikacji mamy nadal 46 chromosomów, ale każdy z dwóch chromatyd, podział, rozdział chromatyd do komórek potomnych.
Po co?
Jesteśmy diploidalni, bo tak lepiej. Mutacja jednego genu rzadziej zaszkodzi, bo zawsze jest druga kopia, prawidłowa, a może coś ciekawego z niej wyjdzie - to jedna z licznych korzyści.
Wszystkie niemal zwierzęta są diploidalne, rośliny od paprotników też mają dominację diploidalnego sporofitu.
CO jest elementem mejozy. Nie zachodzi w komórce jajowej, a w komórce macierzystej gamety. Czyli w jajniku lub jądrze, w szczególnych komórkach, z których potem powstanie komórka jajowa lub plemnik. Po zapłodnieniu nie zachodzi mejoza (nie u nas) a mitoza. I dzieje się normalnie, jak to mitoza: replikacja 46 chromosomów, po replikacji mamy nadal 46 chromosomów, ale każdy z dwóch chromatyd, podział, rozdział chromatyd do komórek potomnych.
Re: komorki haplo i diploidalne
Wszystko zaczyna się klarować
tylko że:
1)
2) Jeśli w komórkach są 2 garnitury to znaczy że w jądrze są dwie nici DNA, tak? Jeden od mamy drugi od taty.
3)[at], czyli gdzie dokladnie znajduje się komórka macierzysta gamety? W jakim miejscu w jadrze albo w jajniku ?
4)Czym w literaturze różni się 1n od n ?
tylko że:
1)
Przecież podczas mejozy ilość materiały jest niezmienna.podczas mitozy pomnaża się ilość materiału genetycznego z 46 (jako całości) do 92.
2) Jeśli w komórkach są 2 garnitury to znaczy że w jądrze są dwie nici DNA, tak? Jeden od mamy drugi od taty.
3)[at], czyli gdzie dokladnie znajduje się komórka macierzysta gamety? W jakim miejscu w jadrze albo w jajniku ?
4)Czym w literaturze różni się 1n od n ?
Re: komorki haplo i diploidalne
1n od n się nie różni.
n oznacza 1n
Nie - w czasie mitozy nic się nie pomnaża. Jak już, to w czasie replikacji. W czasie mitozy może co najwyżej zmniejszyć się.
n oznacza liczbę chromosomów. Liczba, a więc w sztukach - np. 46 sztuk.
zawartość DNA to C, oznacza jej wagę. Wyraża się w gramach, a dokładniej w pg. Np. 700pg.
Liczba chromosomów w komórkach od zygoty, aż do komórki macierzystej gamet jest stała (o ile nie zajdzie np. poliploidyzacja, u roślin często bywa). Niezależnie od replikacji i mitozy cały czas mamy 46 chromosomów.
Zmienia się natomiast zawartość DNA, czyli C. Jeśli nasz podwójny genom waży 700 pg (nie sprawdzam, strzelam tą wartość, może ważyć inaczej), to przed replikacją mamy 700 pg, po replikacji 1400 pg, a po mitozie znowu 700 pg.
Trudno to sobie wyobrazić, że DNA przybywa, a chromosomy są stałe, ale tak jest. Chromosom może być podwójny, jak kanapka z podwójnej kromki, albo pojedynczy, jak kanapka bez drugiej połówki. Replikacja to dorobienie drugiej kromki w kanapce - niby coś się dorobiło, ale kanapka jest dalej jedna - rozumiesz?
Genom nie jest jedną nicią, ale zestawem fragmentów nici. Nasz ma 23 fragmenty, czyli 23 nici. Każda inna, z innym zestawem genów. Chromosom zawiera jedną nić, ale może dorobić jej kopię, co opisałam wyżej.
Komórki macierzyste gamet znajdują się w ściankach kanalików jądrowych - spermatogonia / spermatocyty I i II rzędu, oraz w korze jajnika - oogonia, oocyty I i II rzędu. U kobiet mejoza rozpoczyna się jeszcze w życiu płodowym i trwa zawieszona w diktiotenie, przedłużonym karykaturalnie diplotenie.
n oznacza 1n
Nie - w czasie mitozy nic się nie pomnaża. Jak już, to w czasie replikacji. W czasie mitozy może co najwyżej zmniejszyć się.
n oznacza liczbę chromosomów. Liczba, a więc w sztukach - np. 46 sztuk.
zawartość DNA to C, oznacza jej wagę. Wyraża się w gramach, a dokładniej w pg. Np. 700pg.
Liczba chromosomów w komórkach od zygoty, aż do komórki macierzystej gamet jest stała (o ile nie zajdzie np. poliploidyzacja, u roślin często bywa). Niezależnie od replikacji i mitozy cały czas mamy 46 chromosomów.
Zmienia się natomiast zawartość DNA, czyli C. Jeśli nasz podwójny genom waży 700 pg (nie sprawdzam, strzelam tą wartość, może ważyć inaczej), to przed replikacją mamy 700 pg, po replikacji 1400 pg, a po mitozie znowu 700 pg.
Trudno to sobie wyobrazić, że DNA przybywa, a chromosomy są stałe, ale tak jest. Chromosom może być podwójny, jak kanapka z podwójnej kromki, albo pojedynczy, jak kanapka bez drugiej połówki. Replikacja to dorobienie drugiej kromki w kanapce - niby coś się dorobiło, ale kanapka jest dalej jedna - rozumiesz?
Genom nie jest jedną nicią, ale zestawem fragmentów nici. Nasz ma 23 fragmenty, czyli 23 nici. Każda inna, z innym zestawem genów. Chromosom zawiera jedną nić, ale może dorobić jej kopię, co opisałam wyżej.
Komórki macierzyste gamet znajdują się w ściankach kanalików jądrowych - spermatogonia / spermatocyty I i II rzędu, oraz w korze jajnika - oogonia, oocyty I i II rzędu. U kobiet mejoza rozpoczyna się jeszcze w życiu płodowym i trwa zawieszona w diktiotenie, przedłużonym karykaturalnie diplotenie.
Re: komorki haplo i diploidalne
Hah. rozumiem, chodzi po prostu o chromosom siostrzany, czyli druga polówkę doreplikowaną.Trudno to sobie wyobrazić, że DNA przybywa, a chromosomy są stałe, ale tak jest. Chromosom może być podwójny, jak kanapka z podwójnej kromki, albo pojedynczy, jak kanapka bez drugiej połówki. Replikacja to dorobienie drugiej kromki w kanapce - niby coś się dorobiło, ale kanapka jest dalej jedna - rozumiesz?
Ok. ale w komorce 2n, do chodzi jeszcze 23 od osobnika drugiej płci. czyli jest 46.Genom nie jest jedną nicią, ale zestawem fragmentów nici. Nasz ma 23 fragmenty, czyli 23 nici. Każda inna, z innym zestawem genów
Jak podczas mejozy w komórce macierzystej odnajdują się chromosomy homologiczne?
Re: komorki haplo i diploidalne
- tutaj faktycznie zastosowałem nieładny skrót myślowy, miałem na myśli fakt, że zreplikowany materiał zostaje z tych 92 po mitozie rozdzielony do 46.Jeśli masz na myśli komórkę somatyczną człowieka to masz tam dwa garnitury - 2n i podczas mitozy pomnaża się ilość materiału genetycznego z 46 (jako całości) do 92.
Re: komorki haplo i diploidalne
I jeszcze mój poprzedni post )
Re: komorki haplo i diploidalne
lafoniz - nie ma 92. Jest 46 podwójnych, to nie to samo, co 92 chromosomy. Chromosom to niezależna struktura z centromerem. Do momentu rozdziału na początku anafazy mamy 46 chromosomów, a po rozdziale są dwie komórki z 46 chromosomami. (no, może przez ten moment między rozdziałem a cytokinezą jest 92, ale to już dzielenie włosa na czworo).
Tak, mamy 46 chromosomów.
Odnajdują się. Nie wiemy jak. Lokalizacja chromosomów raczej nie jest przypadkowa, pozostają również w kontakcie z laminą jądrową. Być może lamina je segreguje - ale absolutnie nie wiem tego, to luźna myśl, nie znam żadnych argumentów na to.
Profaza I trwa dość długo, odnajdują się w czasie leptotenu i zygotenu.
Tak, mamy 46 chromosomów.
Odnajdują się. Nie wiemy jak. Lokalizacja chromosomów raczej nie jest przypadkowa, pozostają również w kontakcie z laminą jądrową. Być może lamina je segreguje - ale absolutnie nie wiem tego, to luźna myśl, nie znam żadnych argumentów na to.
Profaza I trwa dość długo, odnajdują się w czasie leptotenu i zygotenu.
Re: komorki haplo i diploidalne
Nie użyłem pojęcia chromosom miałem na myśli podwojenie materiału genetycznego jako takiego, ale dokładne wyjaśnienie nie zaszkodziAnnaW_UO pisze:lafoniz - nie ma 92. Jest 46 podwójnych, to nie to samo, co 92 chromosomy. Chromosom to niezależna struktura z centromerem. Do momentu rozdziału na początku anafazy mamy 46 chromosomów, a po rozdziale są dwie komórki z 46 chromosomami. (no, może przez ten moment między rozdziałem a cytokinezą jest 92, ale to już dzielenie włosa na czworo).
Re: komorki haplo i diploidalne
Chciałabym żeby zrozumiał, a że pyta i szuka, zamiast oczekiwać odpowiedzi na zadane pytania, to zasłużył sobie
vanhezz, polecam podręcznik, powinien rozjaśnić pewne problemy. Ale jeśli coś będzie niejasne, chętnie odpowiem.
vanhezz, polecam podręcznik, powinien rozjaśnić pewne problemy. Ale jeśli coś będzie niejasne, chętnie odpowiem.
Re: komorki haplo i diploidalne
Dziękuje Wam obydwom.
Otóż właśnie uczę się z podręcznika a dokładnie z vademecum 2013 i jest tam wiele nieścisłości które tutaj będę się starał rozwiewać z czasem.
Ogólnie to powtarzam cały materiał z biologii bo matura w przyszłym roku, a mam sporo zaległości.
Otóż właśnie uczę się z podręcznika a dokładnie z vademecum 2013 i jest tam wiele nieścisłości które tutaj będę się starał rozwiewać z czasem.
Ogólnie to powtarzam cały materiał z biologii bo matura w przyszłym roku, a mam sporo zaległości.
Re: komorki haplo i diploidalne
Takie podejście jest jak najbardziej prawidłowe i szkoda, że tak rzadko reprezentowane przez uczniów/studentów. W takim przypadku udzielanie pomocy to przyjemność, a przy okazji jak już się komuś pomaga to można faktycznie zobaczyć czy samemu się wszystko dobrze zrozumiałoAnnaW_UO pisze:Chciałabym żeby zrozumiał, a że pyta i szuka, zamiast oczekiwać odpowiedzi na zadane pytania, to zasłużył sobie
No i nie trzeba się bać, że się komuś krzywdę zrobi jak czuwa nad nami pracownik akademicki
Tak jak AnnaW_UO napisała lepiej staraj się korzystać z podręcznika, bo na temat vademecum rzadko słyszy się jakieś dobre opinie. Kojarzy mi się z masą błędów i wieloma skrótami myślowymi, które mogą źle się skończyćOtóż właśnie uczę się z podręcznika a dokładnie z vademecum 2013 i jest tam wiele nieścisłości które tutaj będę się starał rozwiewać z czasem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości