Gdzie najłatwiej się utrzymać?Wawa/Łódź czy B-stok?

[Izuzet]

Mårran, bo Lublin Warszawy z zasady nie lubi.

[czytowazne]

Nikt się nie podnieca tylko stwierdza fakt istnienia i tego, że wcale nie tak mały odsetek przyszłych studentów może się tym kierować, odsyłam do pierwszego posta napisanego przeze mnie w tym wątku. Nie chodzi tylko o ilość przyjezdnych, Kamil juz gdzieś pisał o bazie wumu i jej dynamicznym rozwoju. Nie rozumiem po co tak wszystko rozkręcać.

[Izuzet]

czytowazne, jeżeli chodzi o dynamiczny rozwój to o Śląsku nie można zapominać, nasze Centrum Symulacji Medycznej kosztowało grube miliony, są w nim różne fantastyczne pomoce naukowe i studenci wynoszą stamtąd naprawdę kawał fajnej wiedzy. Nie tylko teoretycznej. Będę się bronić, bo kocham moją Alma Mater

[Medycyna Lwów]

Mårran, bo Lublin Warszawy z zasady nie lubi.

i z 100kroć większą wzajemności warszawa lublina.

Nikt się nie podnieca tylko stwierdza fakt istnienia i tego, że wcale nie tak mały odsetek przyszłych studentów może się tym kierować, odsyłam do pierwszego posta napisanego przeze mnie w tym wątku. Nie chodzi tylko o ilość przyjezdnych, Kamil juz gdzieś pisał o bazie wumu i jej dynamicznym rozwoju. Nie rozumiem po co tak wszystko rozkręcać.

ostatnimi czasu można się tu poczuć jak w cyrku na kiepskim przedstawieniu, względnie na spotkaniu społeczności oddziału psychiatrycznego

[Trzyszcz]

Ależ oczywiście, że istnieje coś takiego jak prestiż i wcale nie jest to stan umysłowy nielicznych studentów ] Gdyby tak nie było to każdy by szedł tam, gdzie ma najbliżej,

Takie argumentowanie jest śmieszne, bo opierasz prestiż na tym, że tam najwięcej kandydatów, tylko że mam wrażenie, że wielu maturzystów idzie tam ze względu właśnie na prestiż, a nie mądrzejsze powody, bo ich nie znają. Samonakręcająca się machina xd

A Warszawy to nikt nie lubi ]

[Mårran]

Maturzyści się naczytają na foum, które uczelnie są prestiżowe i na nie idą. Potem, bo podnieść swoje ego, piszą na forum, jaka to ich uczelnia nie jest prestużiwa. I następni maturzyści czytają. I tak w kółko

[Izuzet]

Izuzet napisał(a):
Mårran, bo Lublin Warszawy z zasady nie lubi.
i z 100kroć większą wzajemności warszawa lublina.

Niestety, takie życie Dlatego ja na Śląsku siedzę, tutaj mnie nie nienawidzą

Takie argumentowanie jest śmieszne, bo opierasz prestiż na tym, że tam najwięcej kandydatów, tylko że mam wrażenie, że wielu maturzystów idzie tam ze względu właśnie na prestiż, a nie mądrzejsze powody, bo ich nie znają. Samonakręcająca się machina xd

W końcu dobrze powiedziane!


Jeżeli chcemy się kierować realnym prestiżem, to trzeba obejrzeć wyniki LEPu, porównanie kadry dydaktycznej, ile pieniędzy idzie na jaką uczelnię, jakie są wdrażane nowe inicjatywy i można wtedy coś powiedzieć. I tym się zajmują odpowiedni ludzie i takie rankingi są, tak jak powiedział Kaamil. I tego nikt nie podważa, bo to jest realne.


Marran - oooh, soł tru.

[Medycyna Lwów]

Maran, ale o czym ty mówisz?
90parę procent nie ma praktycznie żadnego wyboru, bo dostaje się z ostatnich list i dziękuje, że w ogóle się gdzieś dostało. Reszta może sobie przebierać i jakieś kryteria trzeba sobie ustalić, wiedzy zaczerpnąć. Tu poza opiniami oszołomów jest dużo cennych i w miarę obiektywnych opinii o uczelniach, które mogą w tym wyborze pomóc. A nakrecają osoby albo lubiące hejt albo zakompleksione albo ułomne na psychice albo wszystko po trochu.

[lith]

Dla mnie lans na uczelnie jest tak samo żałosny jak lans na telefon, samochód, czy markowe gacie. jak ktoś jest zajebis.ty to nie musi szpanować na jakiej to prestiżowej uczelni studiuje.

Uczelnia ma być dobra, a nie prestiżowa.

.a gacie wygodne

[ymk]

Akurat tak do końca nie jest, co wynika ze statystki wyników przecież duża część dwuprzedmiotowych uczelni ma bardzo podobny próg, więc wybór jest i to często szeroki.

[młody technik]

90parę procent nie ma praktycznie żadnego wyboru, bo dostaje się z ostatnich list i dziękuje, że w ogóle się gdzieś dostało.

Rozumiem, że to taki żarcik sytuacyjny dla rozładowania napięcia? Bo jeśli nie to nie wiem jak Ty matmę napisałeś na maturze, o ile w ogóle ją pisałeś.

[wsedek]

Przecież te 90% to plebs, czego wy nie rozumiecie?

[tchorz]

No fakt- wyboru nie mają osoby z wynikami 165-169 całe reszta (200-170) wybór miała.(upraszczjąc dla 2 przedmiotowych).
To,że najwiecę jest pytań mam 166 czy gdzies się dostanę nie znaczy, ze takich osób jest 90%