Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Mam takie luźne pytanie z ciekawości: jak to jest z obcokrajowcami na polskich uczelniach (nie tylko medycznych, ale temat też dotyczy takich uczelni)? Czytałam, że w Polsce chętnie podejmuje studia wielu obcokrajowców, ale, no właśnie, czy są oni jakoś bardziej widoczni? Czy są na uczelniach dość liczną grupą? Czy integrują się z Polakami, czy raczej przebywają we własnym gronie? Nie chcę, aby ten wątek stał się przyczyną ksenofobicznych potyczek, chodzi mi po prostu o jakieś anegdotki studenckie na ten temat. Wiadomo, że mentalność jest różna i dlatego zachowania mogą być różne. Ciekawi mnie, czy studenci z innych krajów (np. Norwegowie) chętnie zaprzyjaźniają się z Polakami? Czy ktoś z forum osobiście ma dobry kontakt z zagraniczną grupą studentów np. Norwegów lub Szwedów? Czy warto szukać znajomości wśród zagranicznych studentów, czy raczej lepiej nie próbować, bo są raczej zamkniętą grupą? Czy są jakieś miasta w Polsce, gdzie zagraniczni (w tym norwescy) młodzi ludzie studiują bardzo chętnie (bo np. uczelnia ma do tego najlepsze warunki)? Jak to jest? Ktoś ma zagranicznych znajomych i może o tym opowiedzieć?
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Szukasz bogatego norweskiego męża?
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Prawda jest brutalna. Norwegię reprezentują nie długonogie blondynki, ale arabscy emigranci. Nie znam odpowiedzi na twoje pytania. Mogę jedynie dodać, że kultura osobista Japończyków robi na mnie niemałe wrażenie.
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Twoja skandynawofilia musi byc bardzo trudna do zycia z, tak na co dzien.
W Krakowie jest Norwegow od metra. Dlugonogich blondynek i blekitnookich chlopcow takze, choc naturalizowani ciapaci tez sie zdarzaja - choc oni raczej przyjezdzaja do nas z krajow pierwotnie ciapackich. Tak, wyrozniaja sie, nie, prawie sie nie integruja - ani jedni, ani drudzy. Choc znam przyklady pozal sie Boze zwiazkow z takowymi - ale to niezbyt dziwnie, w koncu Polki sie dobrze zalicza w powszechnej Erasmusowej np opinii.
W Krakowie jest Norwegow od metra. Dlugonogich blondynek i blekitnookich chlopcow takze, choc naturalizowani ciapaci tez sie zdarzaja - choc oni raczej przyjezdzaja do nas z krajow pierwotnie ciapackich. Tak, wyrozniaja sie, nie, prawie sie nie integruja - ani jedni, ani drudzy. Choc znam przyklady pozal sie Boze zwiazkow z takowymi - ale to niezbyt dziwnie, w koncu Polki sie dobrze zalicza w powszechnej Erasmusowej np opinii.
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Nie. Wydaje mi się, że Polacy mają trochę sztywne podejście do życia, bo podczas spotkań lubią dużo narzekać, a przecież spotkania są po to, by zapomnieć o całym świecie, rozmawiać o ciekawych kwestiach, nie o sprawach zwyczajnych, które ma się na co dzień przecież i ogólnie you only live once. Gdziekolwiek jestem wśród Polaków, to brakuje mi w tym polotu i szaleństwa. Może tylko mi się tak wydaje, może to wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma i w innych krajach jest podobnie, ale chciałabym się o tym przekonać. A ponieważ lubię Skandynawię, pomyślałam właśnie o znajomościach z Norwegami. Albo i niekoniecznie znajomościach, może być samo poznanie nowej kultury, nowej mentalności, żeby pogadać, pośmiać się, a potem oni mogą mnie nawet nie pamiętać. To chyba zwykła ciekawość z mojej strony i chęć przeżycia przygody.Korczaszko pisze:Szukasz bogatego norweskiego męża?
Zazwyczaj jest niedostrzegalna dla otoczenia.randomlogin pisze:Twoja skandynawofilia musi byc bardzo trudna do zycia z, tak na co dzien.
Szkoda, że się nie integrują, mogłoby to być interesujące.randomlogin pisze:Tak, wyrozniaja sie, nie, prawie sie nie integruja - ani jedni, ani drudzy. Choc znam przyklady pozal sie Boze zwiazkow z takowymi - ale to niezbyt dziwnie, w koncu Polki sie dobrze zalicza w powszechnej Erasmusowej np opinii.
Jeśli ktoś zna jeszcze jakieś ciekawe anegdoty o obcokrajowcach na polskich uczelniach, to zachęcam do podzielenia się nimi tutaj. To taki luźny temat.
- Giardia Lamblia
- Posty: 3156
- Rejestracja: 26 cze 2012, o 20:19
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Rozumiem, czyli nie męża, a przygodyAntymateria pisze:o chyba zwykła ciekawość z mojej strony i chęć przeżycia przygody.
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Przykro mi, ale inglisze są słabi w integracji. Robili u nas nawet imprezy zamknięte dla Polaków, tylko ED Oczywiście nie wszyscy są tacy, ja mam dobre doświadczenie z paroma osobami z USA (w tym jednym Polakiem z USA)
Pani Buka
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Ja znam! U mnie na roku przy okazji egzaminów zwykle udawali, że nie umieją mówić po polsku Choć nie wszyscy, niektórzy zapieprzali bez taryfy ulgowej a inni ślizgali się na byciu obcokrajowcem (egzamin z interny przeżuwaczy na IV roku, chłopak nie wiedział ile przedżołądków ma owca 333 zdał!).
Przy czym u mnie był Ukrainiec i 2 osoby z mieszanych małżeństw (matka Polka) wychowujący się poza Polską (stąd średnia znajomość polskiego).
Co do chęci poznania obcokrajowców, ludzi open-minded - to możesz dołączyć do jakiegoś ENS lub Couchsurfingu (nie musisz od razu udostępniać kanapy, ale brać udział w integracjach). Nie, nie należałam do ENS i nie chodzę na spotkania CS, wystarczyli mi polscy malkontenci
Przy czym u mnie był Ukrainiec i 2 osoby z mieszanych małżeństw (matka Polka) wychowujący się poza Polską (stąd średnia znajomość polskiego).
Co do chęci poznania obcokrajowców, ludzi open-minded - to możesz dołączyć do jakiegoś ENS lub Couchsurfingu (nie musisz od razu udostępniać kanapy, ale brać udział w integracjach). Nie, nie należałam do ENS i nie chodzę na spotkania CS, wystarczyli mi polscy malkontenci
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Zapraszam na spotkania czacika ] Szczególnie wyjazd w Bieszczady. Nie będzie może egzotycznych seksualnych przygód, bo obcokrajowców raczej nie będzie, ale ciekawe rozmowy i przygody innego rodzaju masz jak w banku ]Antymateria pisze:Nie. Wydaje mi się, że Polacy mają trochę sztywne podejście do życia, bo podczas spotkań lubią dużo narzekać, a przecież spotkania są po to, by zapomnieć o całym świecie, rozmawiać o ciekawych kwestiach, nie o sprawach zwyczajnych, które ma się na co dzień przecież i ogólnie you only live once. Gdziekolwiek jestem wśród Polaków, to brakuje mi w tym polotu i szaleństwaKorczaszko pisze:Szukasz bogatego norweskiego męża?
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Przygody nieegzotyczne?
Swoja drogą, Skandynawia chyba nie jest najlepszym kierunkiem do szukania ludzi niesztywnych czy innych krejzoli No może poza Danią. Szczególnie w Szwecji drętwo, ale Norwedzy też nie zrobili na mnie wrażenia wybitnie rozrywkowych
Swoja drogą, Skandynawia chyba nie jest najlepszym kierunkiem do szukania ludzi niesztywnych czy innych krejzoli No może poza Danią. Szczególnie w Szwecji drętwo, ale Norwedzy też nie zrobili na mnie wrażenia wybitnie rozrywkowych
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Czy przypadkiem nie jest tak, że pisząc o wiecznie narzekających Polakach sama, hmm. narzekasz?Antymateria pisze:Wydaje mi się, że Polacy mają trochę sztywne podejście do życia, bo podczas spotkań lubią dużo narzekać, a przecież spotkania są po to, by zapomnieć o całym świecie, rozmawiać o ciekawych kwestiach, nie o sprawach zwyczajnych, które ma się na co dzień przecież i ogólnie you only live once. Gdziekolwiek jestem wśród Polaków, to brakuje mi w tym polotu i szaleństwa. Może tylko mi się tak wydaje, może to wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma i w innych krajach jest podobnie, ale chciałabym się o tym przekonać.
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
Często najbardziej marudzeniem drażnią te osoby, które narzekają na narzekającychoogmeeway pisze: Czy przypadkiem nie jest tak, że pisząc o wiecznie narzekających Polakach sama, hmm. narzekasz?
Re: Obcokrajowcy na polskich uczelniach
u nas jest grupka brudasów arabsko-norweskich (norweskich ich zdaniem) i generalnie nic się nie uczą, bo nie muszą, zawracają dupy naszym dziewczynom i chociaż dla mnie byli mili to podobno bywają nachalni więc raczej ejsteśmy z nimi ostrożni. a, muslimy raczej wódki nie chcą pić
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Opłaty za studia niestacjonarne na polskich uczelniach
autor: zupelnieodzera » 8 cze 2014, o 18:21 » w Medycyna na studiach - 3 Odpowiedzi
- 3547 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
8 cze 2014, o 22:17
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 9993 Odsłony
-
Ostatni post autor: Selgan
30 maja 2018, o 11:23
-
- 0 Odpowiedzi
- 281 Odsłony
-
Ostatni post autor: Krys8a
13 kwie 2024, o 12:27
-
-
Jaką uczelnię wybrać? Opinie o uczelniach
autor: kw99 » 3 lip 2018, o 00:18 » w Farmacja na studiach - 8 Odpowiedzi
- 3586 Odsłony
-
Ostatni post autor: mgr_farm
16 lip 2018, o 11:15
-
-
-
Jakie będą progi na uczelniach? Analiza matury 2015
autor: persil1991 » 5 lip 2015, o 20:39 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 17 Odpowiedzi
- 6209 Odsłony
-
Ostatni post autor: Loa_Loa
23 lip 2015, o 15:49
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości