zioła

[ChroB]

krótko o mnie: mieszkam w mieście otoczonym borami sosnowymi olsami i łąkami. W listopadzie zainteresowałem się ziołolecznictwem, kupiłem podręcznik, ale nigdzie w nim nie pisze kiedy dane rośliny zbierać.
Czy ktoś interesuje się ta dziedziną i podrzuciłby mi parę gatunków tak na początek (mojej kariery i wiosny) co można zbierać już teraz i jak to przygotować?
Pozdrawiam,
Dawid

[tin]

Powiem krótko-żeby zbierac zioła do lecznictwa trzeba sie na tym znać. Pomijam samo zbieranie, standaryzacje, bo to kwestia praktyki i odpowiedniego przygotowania(nawet chyba osatnio o jakichś kursach czytałem). Chodzi mi głównie o dopowiednie suszenie, przchowywanie i umiejętne oddzieleni subst toksycznych i niebezpiecznych- bo nawt z wilczej jagody sie leki robi.
Z drugiej jednak strony rozróżnienie niektórych ziół takze nastręcza trudności. Na niekorzyśc tego pomysłu wpływa także fakt, że podstawowe zioła które mógłbyś zbierać można w cenie ok 1-2zl zakupic przygotowane w aptece(nie wspominając o sklepach zielarskich w których wszytskie sa niebo tańsze).
Jestem dopiero na 1 roku farmacji wiec zbieranie ziół jeszcze przdemna. Więc nie mogę Ci polecic bezpiecznego zioła.

Nie chcę Cie zniechecic do pomysłu. Dlatego jeslimasz dostep do internetu to możesz szczegóły dotyczące zioru znaleźć sam. Przestrzegam natomiast przd roślinami o własciwościach przczyszczających lub zawierających substancje z wykazu A i B(to powinno byc zaznaczone przy roslinie jeśli znajdziesz termin zbioru).
A jesli juz mam cos polecic to- korę wierzby, pokrzyę(ale musisz troche ze zbiorem poczekać), mietę(ale tu radze uważać),

[arti]

jeśli mogę ci cos polecić to „zioła w domu” Penelope Ody


lecz musisz pamiętać ze
Substancje biologicznie aktywne zawarte w roślinach w znakomitej większości przypadków nie służą danej roślinie np. do uśmierzania bólu, leczenia wrzodów czy pobudzania porostu włosów, więc ich struktura chemiczna nie mogła podlegać ewolucji w tym kierunku. Ich działanie jest mniej lub bardziej przypadkowe. Tymczasem syntetyczne leki są selekcjonowane spośród tysięcy podobnych związków (analogów) przez człowieka. Kryterium wyboru jest jak najlepsze działanie i jak najmniejsze natężenie efektów niepożądanych. Dlatego leki syntetyczne w większości przypadków są skuteczniejsze od naturalnych

choć myślę ze leki pochodzące z roślin są (na razie) zdrowsze

ps. ostatnio widziałem na allegro ciekawa książkę o rozpoznawaniu ziół metodami mikroskopowymi

[tin]

Cytat z wykładu walnąłeś ale mniejsza z tym.
Otóż się niezgadzam. Działanie lecznicze roślin jest skuteczniejsze w większości przypadków niz środków syntetycznych. A to z tego względu, że w roślinach wystepuja kompleksy substancji które cięzko osiągnąc inaczej niż przez naturalna obróbkę. Jest (jak w przypadku antybiotyków) pewna częśc leków które sa ulepszoną wersja jakiegojś naturalnej substancji(ale np opornej na rozkładający ja enzym) ale niesty sa to substancje bardziej szkodliwe i w wiekszości metabolizowane w wątrobi i nerkach. Natomiast naturalne środki pochodzenia roślinnego mają większą czynność(tu wspomne o efektach farmakokinetycznych) i bezpieczniejsze bo nie obciązają tak wątroby(sa bezpośrednio wydalane z przewodu pokarmowego). Oczywiście mówie tu o tych do użytku wewnętrznego.

[dziewanna]

Zgadzam sie z pogladem,ze ziola nalezy umiec zbierac, ale internetu jako zrodla nie polecam, jest bardzo duzo sprzecznych informacji, sa dobre strony zawierajace informacje o zbieraniu i przetwarzaniu ziol,ale niestety sa w jezyku obcym (inny niz angielski).