Trociny
Re: Trociny
no jak narazie to mój Psujek nawet nie chce jeść zwykłej karmy tylko czeka na smakołyki :D takze jak się stopi śnieg to dostanie trawkę rozmrożoną
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 3 lis 2007, o 13:42
Re: Trociny
zgadzam się że sianko jest najbezpieczniejsze, ale kilka źdźbeł świeżej trawki dziennie raczej nie zaszkodzi. ale musisz podawać ją wmiare rozsądnie jak powiedzieli norbi i evka. ja dodam od siebie że jak szylka przyzwyczai się do świeżej zieleninki to komplikacje mogą wystąpić zimą jak zielonka się skończy i będzie znów żyć o sianku i karmie. nie przesadzaj ze smokołykami bo zmiseczki też musi nauczyc się jeść
Re: Trociny
ja swoją szynszylę tak jak i świnki morskie w ciepłym okresie karmię zielonką a mało suchegonp. na trzy moje świnki przypada 4kg zielonki.jako zielony pokarm stosuję trawę(jak jeszcze są młode źdźbła), liście drzew owocowych(kwiaty i liście), mlecz(kwiaty i liście), stokrotki, babki ,akację(kwiaty i liście).
W okresie zimowym dostają mniej zielonki.i znowu posłużę się przykładem świnek, dostają tylko 1,5kg zielonki ale ciągle dostają suche(całą szklankę),kolby i różnego rodzaju dodatki.
W okresie zimowym dostają mniej zielonki.i znowu posłużę się przykładem świnek, dostają tylko 1,5kg zielonki ale ciągle dostają suche(całą szklankę),kolby i różnego rodzaju dodatki.
Re: Trociny
dodam że mnie pod względem zielonki ratują akurat obniżki w marketach
-
- Moderator
- Posty: 808
- Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18
Re: Trociny
Trawa ze swojego skrawka zeimi jak najbradziej. suszona i świeżą. z tym że tak jak mówiliście świeża w granicach rozsądku bo szysnzyle są wrażliwe i nagłe duże porcje mogą zaszkodzić. Najlpiej dawać siano, a zielenina jako przystawka (moje szyszyle nie lubią nic świeżego, ani trawy, ani owoców) wszytsko suszone lepiej wchodzi
Re: Trociny
to znaczy że owoce świeże też mogą być? oczywiście po malutkich kawałeczkach. np jabłka, pomarańcze?
Re: Trociny
Pomarańczy nie polecam, bo to cytrusy, ale jabłka jak najbardziej
-
- Moderator
- Posty: 808
- Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18
Re: Trociny
Jabłka, ew. gruszka i to chyba tyle z owoców, bo jakiś wiśni, truskawek, malin to nie bardzo.- dość miękkie i po chwili ćtapka!
Re: Trociny
a co myślićie o ziemniakach? jak gotowałam obiad i obierałam je mój Szyszek bardzo sie zainteresował ale boję się trochę.
Re: Trociny
Ale miękkie owoce nie są przecież trujące - maliny, czernice, truskawki, poziomki, sliwki, itp. Można podawać, tylko zaraz trzeba po nich posprzątać. A co do ziemniaków, to wydaje mi się, że surowych nie powinny jeść, a w gotowanych jest sól. Przecież nie ugotujesz szylkowi jednego ziemniaka, specjalnie bez soli Ale to tylko moje zdanie.
-
- Moderator
- Posty: 808
- Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18
Re: Trociny
Oj soli na jakieś 4litry wody jest szczypta, a tak nawiasem to był zainteresowany ale zjeść z pewnością nie zje (moje nie chciały, powąchały i na tym koniec!). Możesz spróbować, ale muszą byc chłodne, nie gorąco bo się poparzą. W rozsądnych ilościach oczywiście (szczypta)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości