Biolog.pl

Hej. Mam kilka pytań odnośnie studiowania medycyny.

-Ile wynoszą Wasze miesięczne koszty utrzymania w miastach typu Szczecin, Rzeszów, po prostu nie chodzi mi o największe - Kraków, Wawa itp.
-Ile CZASU kosztują studia medyczne, ile czasu dziennie macie na coś innego poza nauką?
-Ile lat tak na prawdę trwa nauka od 1.dnia studiów do uzyskania specjalizacji(kwestia indywidualna, ale pytam o doświadczenia, statystykę).

Ile CZASU kosztują studia medyczne, ile czasu dziennie macie na coś innego poza nauką?

Ja uczę się 20-25h/tydz. (w końcówce semestru i w sesji więcej, ale wtedy nie ma już ćwiczeń). Nie przerażaj się, można się przyzwyczaić Nie lubię uczyć się w nocy, dlatego robię to głównie w weekendy i w tramwaju, a po powrocie z zajęć mam całe popołudnie i wieczór dla siebie

Studia plus staż plus specka to minimum jakieś 11,5 roku. Wydłużają albo studia (powtarzanie roku, dziekanka), albo specka (niedostanie się, zmiana specki, urlopy, zwolnienia). Na każdym etapie, najczęściej na specjalizacji, wydłuża macierzyński.

Ale nie patrzyłabym na to tak. Większa różnica jest między studentem a specjalizantem niż między specką a po niej. Na specy pracujesz normalnie, zarabiasz, dyżurujesz, tak jak po.

No zarabianie przed i po specjalizacji nie jest takie samo

No zarobki się mogą różnić, ale chodzi mi o to, że na studiach nie zarabiasz nic, chyba że dorabiasz sobie jakoś, a na specy masz pensję normalną.

Czas to w sumie kwestia indywidualna, każdy się uczy w różnym tempie. No i pozostaje kwestia zaangażowania takiego studenta, niektórym wystarczą tróje, a inni chcieliby dostawać piątki.

Czas to kwestia mocno indywidualna, tak jak wyżej, dlatego nie ma co sugerować się opiniami innych.

Większość rzeczy na tym forum to kwestia indywidualna więc zamknijmy forum, bo nie ma co się sugerować opiniami innych

Informacje naukowe są bardzo indywidualne (: Zupełnie w przeciwieństwie do zdolności osobników, różniących się genetycznie i środowiskiem w którym zostały wychowane, do zapamiętywania i rozumienia informacji.
Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem, głupio by było.