Biolog.pl

Piszę pracę na temat Ewolucjonizm - ubarwienie ochronne. Mam pytanie. Czy może ktoś wie jak w zakończeniu mogłabym odpowiedzieć na pytanie jak do tego w ogóle doszło, że pasikonik siedząc na trawie zrobił się zielony? Czy to jakoś w mózgu czy co? Chce zaciekawić pracą ale nie potrafię sobie sama odpowiedzieć Ktoś ma jakiś pomysł? Może ukrywa się tu gdzieś jakiś Darwin?

Po prostu te, które miały inną barwę niż zieloną, słabiej się kamuflowały i były częściej zjadane przez żywiące się nimi zwierzęta. Zielone częściej przeżywały i przekazywały swoje geny dalej. Prosty mechanizm doboru naturalnego.

Zanim zaczniesz pisać pracę na temat konkretnych cech wykształcanych w toku ewolucji, zapoznaj się z podstawowymi pojęciami. Jeżeli ma mieć ręce i nogi.

lamarkizm tu wysięka.

Ewolucja nie działa życzeniowo. Nie staniemy się wyżsi, bo tak byłoby nam lepiej.

Ale cechy, które sprzyjają rozmnażaniu i przeżywalności potomstwa (fitness) są nasilane.

W przypadku barw, zwykle nie jest do idealnie jeden kolor, a pewna rozpiętość barw, nawet, jeżeli niewielka. Jeżeli osobniki o większym nasileniu pewnego odcienia mają większe fitness, to cecha ta będzie faworyzowana.