Heterozygoci - zadania z genetyki (studia)
: 4 cze 2018, o 14:36
Witam.
Prosiłabym bardzo o pomoc w rozwiązaniu zadań:
w zadaniu 33 nie mogę zrozumieć jak jest możliwe, ze w mianowniku pojawia sie 9? Oto do czego doszłam:
W pokoleniu II wszystkie osoby są heterozygotyczne. I teraz czego nie rozumiem: aby dziecko mogło w ogóle byc chore rodzice z III pokolenia musza byc heterozygotami(bo nie są zamalowane na czarno, wiec nie są chore, czy może właśnie tu leży błąd zadania? ) Szansa na to, ze są heterozygotami w obu przypadkach wynosi 1/2, a szansa, ze dziecko będzie chore z połączenia dwóch heterozygot jest 1/4. Jest to bardzo hmmmm. szkolne myślenie, no ale.
Zadanie 52. Tutaj siadłam zupełnie, dochodzę do wniosku, ze brakuje mi chyba podstawowych pojęć, bo nie wiem o co mnie oni pytają
Idąc już na typowego studenta cwaniaka: o ile w pytaniu 50 wszystko jest jasne, bo częstość wystąpienia choroby czyli q^2 jest 1/2500, wiec wynik dla heterozygot 2pq=1/25 jest ok (chłopaki zaokrąglili 49/1250 do 1/25?) to tu przy częstości wystąpienia choroby 1/250000 zmienia sie po prostu wynik na 10x mniejszy. Pytam się dlaczego? Skoro wtedy pytali mnie o nosicieli a tu pytają o wystąpienie choroby. Co w ogóle oznacza pytanie o przybliżoną częstość wystąpienia choroby?
Cóż jeżeli ktoś zrozumie moje problemy z całego tego bełkotu będę dźwięczna za pomoc
UWAGA: nie ręczę za zaznaczone odpowiedzi na czerwono, coraz bardziej w nie wątpię.
Prosiłabym bardzo o pomoc w rozwiązaniu zadań:
w zadaniu 33 nie mogę zrozumieć jak jest możliwe, ze w mianowniku pojawia sie 9? Oto do czego doszłam:
W pokoleniu II wszystkie osoby są heterozygotyczne. I teraz czego nie rozumiem: aby dziecko mogło w ogóle byc chore rodzice z III pokolenia musza byc heterozygotami(bo nie są zamalowane na czarno, wiec nie są chore, czy może właśnie tu leży błąd zadania? ) Szansa na to, ze są heterozygotami w obu przypadkach wynosi 1/2, a szansa, ze dziecko będzie chore z połączenia dwóch heterozygot jest 1/4. Jest to bardzo hmmmm. szkolne myślenie, no ale.
Zadanie 52. Tutaj siadłam zupełnie, dochodzę do wniosku, ze brakuje mi chyba podstawowych pojęć, bo nie wiem o co mnie oni pytają
Idąc już na typowego studenta cwaniaka: o ile w pytaniu 50 wszystko jest jasne, bo częstość wystąpienia choroby czyli q^2 jest 1/2500, wiec wynik dla heterozygot 2pq=1/25 jest ok (chłopaki zaokrąglili 49/1250 do 1/25?) to tu przy częstości wystąpienia choroby 1/250000 zmienia sie po prostu wynik na 10x mniejszy. Pytam się dlaczego? Skoro wtedy pytali mnie o nosicieli a tu pytają o wystąpienie choroby. Co w ogóle oznacza pytanie o przybliżoną częstość wystąpienia choroby?
Cóż jeżeli ktoś zrozumie moje problemy z całego tego bełkotu będę dźwięczna za pomoc
UWAGA: nie ręczę za zaznaczone odpowiedzi na czerwono, coraz bardziej w nie wątpię.