Strona 1 z 2

Kocie problemy

: 25 mar 2017, o 08:00
autor: Evvelly
Cześć
Pisze do was w sprawie kota! Mój maluszek ma już 13 miesięcy.
W poprzednim domu miał opcję wychodzenia na zewnątrz a z domowej kuwety korzystał głównie w nocy - nic nie było czuć, a używałam najtańszego żwirku. Teraz gdy się przeprowadziłam zaczęły się pojawiać brzydkie zapachy. Kuwetę czyszczę 3-4 razy dziennie użyłam już 3 rodzajów żwirku, neutralizatora, ale zapach czuje się nadal . Kuwety nie mogę wystawić do łazienki bo jest za mała
Czytałam gdzieś, że może pomóc kryta kuweta oraz podobno pomaga kastracja!
Czy ktoś z Was miał podobny problem? Proszę o pomoc, bo ręce mi już opadają. Nie wiem co robić i w co inwestować"
Z góry dziękuję za pomoc

Re: Kocie problemy

: 25 mar 2017, o 08:18
autor: wanderlust
Rozumiem, że masz samca? Z tego co mi wiadomo, koci kawalerzy na pewnym etapie zaczynają znaczyć swój teren moczem, co wiąże się z wyjątkowo przykrym zapachem. Najlepszym wyjściem jest chyba właśnie kastracja, po niej problem powinien ustąpić.

Re: Kocie problemy

: 29 mar 2017, o 20:59
autor: Rabbit Heart
Zgadzam się, że kastracja kocurka to najlepsze rozwiązanie. Sama miałam ten problem, później kotek zniszczył dwie kanapy załatwiając się na nich, co już zmusiło mnie do podjęcia decyzji o kastracji.


Re: Kocie problemy

: 2 kwie 2017, o 15:53
autor: Mårran
Kastracja, kastracja. Poza tym skończy to marcowe męki kocurka w zamkniętym mieszkaniu, bo na zewnątrz pewnie niejedną chętną znalazł (a potem gdzieś zdychały maluszki).

Re: Kocie problemy

: 15 kwie 2017, o 19:32
autor: Elka084
W przypadku kocura kastracja faktycznie może przynieść satysfakcjonujące efekty. Mocz nie będzie tak intensywny w zapachu. No i sam kot będzie spokojniejszy. A co do zapachów, to neutralizator piszesz, że nie działał. A może w takim razie coś przeznaczonego stricte do usuwania zapachów i ich maskowania. Środki nie są drogie i można na próbę sprawdzić, czy zdadzą egzamin. Niestety wiem, jak intensywny może być koci mocz i zwykłe detergenty, których używałam nie dawały rady usunąć smrodu.

Re: Kocie problemy

: 11 maja 2017, o 11:58
autor: nutrisa3
Dobrze, ze trafiłam na ten temat, bo niedługo zamierzam sprowadzić do domu nowego lokatora. Zastanawiałam się nad płcią i teoretycznie byłam bardziej za chłopakiem, ale nie brałam pod uwagę tego znaczenia terenu. Obawiam się, że kot mógłby zostawiać swój zapach nie tylko w kuwecie. Ale może jeśli kastracja pomaga, to to by było jakieś rozwiązanie, zwłaszcza, że nie zależy mi na rozmnażaniu.
Sama już nie wiem czy lepiej wziąć do domu kota czy kotkę, ale zapewne każda płeć ma swoje dobre i nieco gorsze strony.

Re: Kocie problemy

: 31 maja 2017, o 10:42
autor: monikacicha90
Rzeczywiście w takim przypadku kastracja wydaje się po prostu naturalnym i najlepszym rozwiązaniem. Na twoim miejscu mimo wszystko nawet po zabiegu wyposażyłabym się w jakiś dobry środek do czyszczenia kuwet. Ostatnio moja siostra kupiła środek Sanicat i z tego co mówiła to jest bardzo zadowolona. Kosztuje ok. 25 zł, wiec nie jakoś mega dużo, może warto wypróbować?

Re: Kocie problemy

: 11 cze 2017, o 21:21
autor: Favri
I Was też kiedyś niech wykastrują. Sorry, po prostu nie jestem za pozbawianiem zwierzątka czegoś, w co wyposażyła go natura. Nawet jeśli to rzeczywiście jest rozwiązanie problemów.

Re: Kocie problemy

: 12 cze 2017, o 17:20
autor: Mårran
To nie bądź, proszę bardzo, tylko jeśli będziesz miała kota i go wypuścisz, to przygarnij młode.

Re: Kocie problemy

: 1 lip 2017, o 16:25
autor: vader60
Na tym polega problem że potem wiele kociakow nie ma domu i pałętają się po ulicach. Uważam że lepiej wykastrować kota niż potem przykładowo topić kocięta.

Re: Kocie problemy

: 12 lip 2017, o 17:12
autor: waldi
Niestety mam ten sam problem. Żeby zlikwidować kocie zapach używam eliminatory zapachu. Innego rozwiązania nie widzę, bo o kastracji kota nawet nie mylę.

Re: Kocie problemy

: 28 wrz 2017, o 10:24
autor: AlexiD
Polecam zakup zamykanej kuwety dla kota z neutralizatorem zapachu i silikonowy piasek. Pewnie będzie po problemie

Re: Kocie problemy

: 29 wrz 2017, o 09:45
autor: jo_anna
Gruczoły odpowiadające za ostry zapach kociego moczu u samców rozwijają się od ok 6 miesiąca życia. Wcześniejsza kastracja (nie ma to negatywnych skutków dla kota) zapobiegnie wyostrzaniu zapachu moczu i kot nigdy nie będzie miał nawyku znaczenia terenu. Kastracja po wykształceniu się tych gruczołów powinna znacząco ograniczyć znaczenie.

Swoje kocury wykastrowałam w 5 miesiącu ich życia, moczy prawie w ogóle nie czuć, nigdy nic nie znaczyły.