Strona 1 z 3

Opieka farmaceutyczna

: 1 wrz 2008, o 14:58
autor: Medycyna Lwów
farmaceuta niestety często niewiele ma do powiedzenia zwłaszcza o mniej typowych lekach niż leki na przeziębienie czy ból jakiś- ostatnio biegałem trochę po aptekach i się o tym dobitnie przekonałem. /

Re: Opieka farmaceutyczna

: 1 wrz 2008, o 16:12
autor: Padre Morf
Kaamil pisze:farmaceuta niestety często niewiele ma do powiedzenia
nie ma albo ma i nie chce powiedzieć Szkolenie farmaceutów u nas ma sie nijak do ich pracy w aptece.

Re: Opieka farmaceutyczna

: 1 wrz 2008, o 16:21
autor: pingus18
Czyli po byle drobnostkę mamy leciec do lekarza?

Re: Opieka farmaceutyczna

: 1 wrz 2008, o 16:23
autor: Padre Morf
Nie. Jest coś takiego jak opieka farmaceutyczna. W Polsce dopiero raczkuje ale z czasem będzie sie rozwijać.

Re: Opieka farmaceutyczna

: 1 wrz 2008, o 16:29
autor: Medycyna Lwów
mam nadzieję, że się rozwinie, bo nie każdy pacjent ma problem w stylupani magister coś na gardło czy ból głowy", niestety wiele nie wie co odpowiedzieć na inne, bardziej medyczne problemy.

Re: Opieka farmaceutyczna

: 1 wrz 2008, o 17:05
autor: Padre Morf
Kaamil tego sie od nich po prostu nie wymaga. Tyle.

Re: Opieka farmaceutyczna

: 1 wrz 2008, o 17:57
autor: pingus18
Wiec do czego ograniczaja sie obowiazki farmaceuty?

Re: Opieka farmaceutyczna

: 1 wrz 2008, o 18:28
autor: Claudia
Piękny widok: rozmowa trzech osób na temat pracy farmaceuty w temacieAlkohol+leki".

Re: Opieka farmaceutyczna

: 1 wrz 2008, o 21:20
autor: Padre Morf
Już nie Temat jest wart pociągnięcia dlatego wydzieliłem nowy temat
pingus18 pisze:Wiec do czego ograniczaja sie obowiazki farmaceuty?
Farmaceuta nie jest sprzedawcą a apteka nie jest sklepem. Od tego trzeba zacząć. Farmaceuta uczestniczy w procesie leczenia pacjenta - odpowiada za farmakoterapię (czyli leczenie lekami). Stąd idea opieki farmaceutycznej itd.

Zasadniczo farmaceuta powinien:
*odpowiadac na pytania pacjentów o dawkowanie, działania uboczne związane z działaniem leków
*umieć dobrać lek OTC (bez recepty) dla danego pacjenta: np. przychodzi pani lecząca sie na nadciśnienie i chce coś na ból głowy. Tacy pacjenci są trudni bo niektóre leki są u nich przeciwwskazane. Po to zajęcia z farmakologii i chemii leków, żeby takie rzeczy wylapać.
*wyłapywać sytuacje groźne dla pacjenta: złe dawkowanie, interakcje między lekami i sytuacje typu poszla pani do dwóch lekarzy i każdy jej zapisał ten sam lek (tylko nazwa inna). Jak farmaceuta nie wyłapie to pacjentka moze wylądować w szpitalu.
pingus18 pisze:Czyli po byle drobnostkę mamy leciec do lekarza?
Odpowiem Ci cytatem

"W przypadku wydawania leków bez przepisu lekarza (leki OTC) farmaceuta powinien:
• upewnić się co do prawidłowości postawionej przez pacjenta diagnozy i doboru produktu leczniczego
• wspomóc pacjenta w procesie diagnozowania w przypadku wątpliwości dotyczących postawionej diagnozy
• pomóc pacjentowi w doborze najlepszego z dostępnych na rynku preparatów na podstawie kryteriów dotyczących bezpieczeństwa, skuteczności i opłacalności stosowania
• przekazać pacjentowi informacje dotyczące zasad przygotowania, stosowania i dawkowania leku
• przypomnieć pacjentowi o konieczności skonsultowania swoich objawów z lekarzem w przypadku braku skuteczności zastosowanego samodzielnie leczenia."

Re: Opieka farmaceutyczna

: 2 wrz 2008, o 11:37
autor: pingus18
Morfeusz, no dobra obowiązki obowiązkami, no ale popatrz na rzeczywistość, czy każdy farmaceuta robi w 100% to, co powinien?!

Re: Opieka farmaceutyczna

: 2 wrz 2008, o 17:18
autor: epinefrynka
Morfeusz pisze:Farmaceuta nie jest sprzedawcą a apteka nie jest sklepem.
Niestety najczęściej tak jest właśnie traktowany (moja koleżanka z resztą stwierdziła ostatnio, że nie pójdzie na farmację, żeby skończyć ciężkie studia, a później stać za ladą jak w sklepie)
Kaamil pisze:farmaceuta niestety często niewiele ma do powiedzenia zwłaszcza o mniej typowych lekach niż leki na przeziębienie czy ból jakiś- ostatnio biegałem trochę po aptekach i się o tym dobitnie przekonałem. /
Fakt, sama niestety też często się z tym spotkałam

Problem może polegać też często na tym, że pacjent niewiele powie i nie skonkretyzuje swojego problemu, a farmaceuta nie będzie się dopytywał i opierał raczej na własnych domysłach.
Sprawa co prawda błaha i nie dotyczy leku jako takiego, ale zwykłej glukozy - znajoma (lat 25) chciała zrobić sobie test na obciążenie glukozą (podejrzewano u niej cukrzycę) i poszła do apteki kupić glukozę (75g). W aptece powiedziała tylko że potrzebuje do badania (nie określiła jakie dokładnie). Pani mgr nie zadawała więcej pytań i sprzedała jej glukozę ale 50g (po prostu z góry założyła że jak młoda dziewczyna to na pewno ciąża).
W tym przypadku niby nic, ale podobne sytuacje dotyczą czasem niektórych leków (a to może być niebezpieczne dla pacjenta).

Re: Opieka farmaceutyczna

: 3 wrz 2008, o 10:22
autor: MatiGl
albo sprzedwanie na raz 10 paczek tussipectu. bo przecież cała rodzina choruje, łącznie z dziadkami dobrze że tusi jest teraz na recepte ciekawy jestem, czy studenci znajdą jakiś zamiennik tussipectu


btw. co można robić po farmacji, prócz tego stania za ladą i sprzeawania leków
podobno najlepiej iść na farmację do Łodzi, bo tam prócz zwykłego magistra farmacji, można zrobić jeszcze inżyniera

Re: Opieka farmaceutyczna

: 3 wrz 2008, o 11:22
autor: mediatan
MatiGl pisze:ciekawy jestem, czy studenci znajdą jakiś zamiennik tussipectu
Chyba nawet nie będą musieli, bo z tego co się zorientowałem głównie młodzi farmaceuci domogają się recepty, a ci bardziej wiekowi sprzedają bez problemu. Na dodatek jest apteka internetowa która nie wymaga recepty na tussi (przynajmniej narazie)
MatiGl pisze:co można robić po farmacji, prócz tego stania za ladą i sprzeawania leków?
jasne, zostać sprzedawcą w spożywczaku może co? to że większość pracuje w aptece nie oznacza że wszyscy tam lądują. I jeszcze jedno, gdyby to było tylko zwykłe stanie za ladą to nie byłoby przypadków że farmaceuta musi szukać domu klienta bo sporządził mu nieodpowiedni lek.